środa, 2 listopada 2016

Co wypaliłam w Październiku + próbka zapachu gratis:)

No i mamy początek listopada... piździernik minął właściwą sobie mokrą i zimną wietrzną dłużyzną... brrrr.... taki klimat najbardziej sprzyja kominkowym nastrojom:) choć jak wiecie ja lubię cały rok używać kominka:)
Nie lubię świąt... może same w sobie nie byłyby  takie złe gdyby nie ich agresywna otoczka gwałcąca każdy zmysł - i nie ma strony która by była bezpieczna...najgorsze są ociekające komerchą sklepy wielkopowierzchniowe... koszmar istny: piosenki wręcz ryczą i wyją... człowiek nie jest w stanie pozbierać sie z myślami....choinki ozdoby mikołaje i te ich "prezenty"  w postaci okazji jak nigdy... "Mikołaje" są wszędzie: na plakatach zdjęciach, krzątają sie ze śnieżynkami.... ludzie tłumnie energicznie robią zapasy... survival? Trudne czasy, nie będzie co jeść! trzeba sie zabezpieczać? Biedny naród nierzadko sie zapożycza by "postaw a zastaw sie" uskutecznić... pusty talerz to martwa tradycja nie mająca nic wspólnego z życiem...
A po świętach i tak sporo sie marnuje, ale co tam...
Myślę by chociaż uciec na same święta gdzieś... tak jest jedno miejsce w którym będę bezpieczna od tej marketingowej ekspansji.... mam plan... oby wypalił...
Co do  "ucieczki" to dobry pomysł mniemam gdyby nie to że jeszcze na długo po świętach atakują nas tym samym co przed jednak łagodniej.... ja czuje się wyczerpana, wypruta....
 "Świąteczny nastrój" gdzie ludzie powinni być lepsi dla siebie odradzać się doskonalszymi zdają się być jeszcze gorszymi tratując się w sklepach bo nie patrzą jedno na drugie... i ta głośna muzyka...
Najgorsze w tym wszystkim jest to że nadługo pred jak i na długo po wszelakimi sposobami chcą wyciągnąć od nas nasze pieniądze... nie masz? Pożycz! W końcu kolejna usługa za którą gorzko sie płaci, choć słodko korzysta blask i czar dóbr maści wszelakiej przegania nasze myśli o spłacie...
A teraz pokażę co wypaliłam"


Jak widzicie Lidla miałam po drodze częściej więc i stosownie takie podgrzewacze gościły w moim kominku. Jedynie gruszkowe są z Biedronki, generalnie wszystko mi jedno jakie to są podgrzewacze bo jeden nie przebije wosku. Ostatnio odkryłam że w Pepco są niedrogie chyba... hmmm w każdym razie nie całe 4 złote a ilość większa niż w tych co Lidl i Biedra oferują.
Najtańsze ma ponoć Ikea ale do niej mi nie po drodze:)


Kringle i Wood Wicki skłainają mnie ku sobie  zapachami ale i opakowaniem i estetyką użytkowania... niesforne kuleczki YC zniechęcają mnie, choć nie zawsze skutecznie.
Maple Sugar słodki dość intensywny zapach może kiedyś do neigo wrócę.
Watercolors niby przyjemny ale jakoś nie przemawia do mnie...
Wood Wick - słodki niewinny nieco nieśmiały subtelny ale i wyczuwalny... pierwsza miłość...hehhhh... kiedy to było xD
Beach Boardwalk - przyjemniaczek może, kto wie...czy jeszcze u mnie zagości...


Flower in the sun - ne moja bajka... na sucho było fajnie...
Sea Salt & Sage mój ulubieniec! Wspaniały elegancki zapach, polecam:)
All is Bright orzeźwiający przełamane słodyczą w sam raz na słoneczny zimowy dzień:)
Withes Brew... no jakoś nie moja bajka... Pani w sklepie mi powiedziała że ten zapach albo sie kocha albo nienawidzi... mnie jakoś szczególnie nie ujął... ani miłość ani nienawiść, ale nie wrócę do niego:)

Na koniec chciałabym przypomnieć że są ostatnie dni na zgloszenie sie do urodzinowego rozdania, czwarte urodziny cztery nagrody



A kto chce darmową próbkę zapachu to zapraszam do Martyny klik w tym wpisie znajdziecie info:)
Miłego dnia:) 

107 komentarzy:

  1. Święta same w sobie byłby ok, ale zrobiły się za bardzo komercyjne. Pewnie już za klika dni będą bombki i gwiazdorki w hipermarketach :(
    http://luksusowezycie.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza sie.... co do komercji to to jest już po prostu uciążliwe głośna muzyka, multum ulotek, opłatków... ataki z każdej strony

      Usuń
  2. Hm..skąd ja kojarzę ten wosk z Kringle : P
    Nie ukrywam, że zmobilizowałaś mnie do kupna kominka :P Od paru dni mam, zakupiłam od razu parę wosków - między innymi Witches Brew - nie do końca mój zapach : ) Mam z nim tak samo jak Ty chyba. ;) Chyba zamówię ten co Tobie się spodobał ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wolę palić świeczki, za woskami jakoś specjalnie nie przepadam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sea Salt & Sage z ciekawości spróbuję bo nigdy tego zapachu nie wąchałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo tego. Ja muszę sobie też kupić jakiś wosk.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam tych zapachów jeszcze a co do świąt to poniekąd zgadzam się z Tobą i też bym chciała uciec w tym czasie gdzieś ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przybij piątkę, nie lubię otoczki świąt. Tych kolęd, dzwoneczków, Mikołajów, a wszystko ma nas skłonić do wydawania, wydawania, wydawania...

    OdpowiedzUsuń
  8. Najpierw o świętach:
    Kiedyś nie lubiłam tej całej przedświątecznej otoczki, teraz mi nie przeszkadza. Nie mam problemu ze świątecznymi piosenkami. Z mikołajami.. mam natomiast problem z ludźmi, którzy dają się nakręcać marketingowej machinie. ;) Najgorzej jest tuż przed świętami.. wtedy centra handlowe omijam szerokim łukiem.

    O zapachach:
    Nie palę wosków, ani intensywnie pachnących świec, boli mnie od nich głowa. Ale już zwykłe podgrzewacze zużywam w ilościach hurtowych wręcz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kochana to nie jest piosenka... to manipulacja... przypomina mi sie jak na pokazach garów w pewnych momętach puszczali bardzo głośną muzykę... tak kochana to już nie jest piosenka to oddziaływanie na emocje! Co to ma wspólnego z rodzinną atmosferą świątecznego biesiadowania?
      Przed świętami ale i po świętach odgrzewane na siłę... ludzie sie przetaczają zdają sie być sami zmęczeni tym "wspaniałym czasem" czyli emocjami, atakami ze wszech stron...

      Usuń
  9. Nie znam żadnego z tych zapachów, a uwielbiam palić świece czy woski :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam nadal lubię święta. Chociaż mam okazję spotkać się z całym rodzeństwem.
    Świeczki gruszkowe mnie zainteresowały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dużo tego :). Ja ciągle palę yankee ale moje ulubione to owocowe, słodkie zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja jakoś w październikau kompletnie zapomniałam o woskach. Sama nie wiem czemu. Poprawię się i listopad upłynie mi pod znakiem wosków, o! :) Pozdrowionka serdeczne :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja lubię święta i to całe "zamieszanie" :)

    + obserwuje i zapraszam do siebie http://ewelauk.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  14. Sea Salt & Sage chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już zamówiłam swoją próbkę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Sporo tego zużyłaś:) ja zaledwie jeden wosk i olejek:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja nie miałam żadnych jeszcze YC:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi z kolei Watercolors strasznie podpasował :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie szukam czegoś fajnego na prezent dla koleżanki. Dziękuję za inspirację:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba nie powinnam czytać przed wypiciem kawy :P Czytam tytuł "Co wypaliłam w październiku" i myślę sobie czy to będzie post o papierosach :D Będę mieć z tego ubaw cały dzień.
    Od niedawna próbuję się przekonać do świeczek zapachowych, wosków i innych takich, ale póki co mi wszystkie śmierdzą, więc odpuściłam.
    Co do świąt to ja się bardzo cieszę, że spędzamy je po swojemu bez tego zbędnego szumu. Myślałam nad spędzeniem ich w tym roku w Polsce, bo dawno nie byłam, ale to chyba jednak nie na moje nerwy i wolę je przygotować tak jak lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. papierosów nie palę:)
      Co do wosków i innych to nic na siłę:)

      Usuń
  21. Ja wypalając woski także nieraz używam zapachowych podgrzewaczy- no bo co, one i tak wszystkie leżą w specjalnie przeznaczonym na to miejscu. Zanim je odpalę to sobie zdążą poleżeć, więc i trochę wywietrzeją ;) A wosk to wosk, wiadomo że pachnie intensywnie i tak ma być :D U mnie nadal gości zapach świeżo skoszonej trawy, watercolors i ostatnio nowości z kringla w których się zakochałam- lumberjack i figa z dębem <3 polecam!

    Co do listopada, nie powiem żebym była zachwycona, ze się już zaczął. To dla mnie najgorszy miesiąc w roku. Wiele bliskich mi osób umierało właśnie w tym miesiącu i co roku, kiedy on przychodzi boję się, kogo zabierze mi tym razem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapachowych podgrzewaczy trzeba by było naprawdę sporo na raz zapalić by dały jakąś woń. Woski figa z dębem i lumberjack muszę obadać:)
      ;/ tulę ciepło

      Usuń
  22. Przez cały październik musiało u Ciebie pięknie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Musze sobie sprawić jakieś fajne świeczuszki na okres świąteczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Najbardziej zainteresował mnie wosk Sea Salt & Sage :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Poszalałaś :D Ja mam tyle wosków że nawet nie pamiętam żebym któryś wyzeorwała :d zawsze coś innego w kominku ;D znacznie szybciej spalam świece :D

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie zapachowe świece zawsze muszą być, teraz jestem przed ich zakupem, więc będzie się działo. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie używam zapachowych świec.

    OdpowiedzUsuń
  28. Święta same w sobie bardzo lubię, ale ta cała komercja przed to woła o pomstę do nieba. Naprawdę. Rozumiem gdyby zaczynało się to wszystko w grudniu, ale nie, bo ledwie skończy się czas zadumy po wszystkich świętych i zaduszkach, a tu już Boże Narodzenie w każdym supermarkecie. Co do wosków muszę powiedzieć,że świetnie ci poszło kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja ostatnio zapoznaje się z woskami od YC i nie ma porównania do podgrzewaczy, bo wosk czuć w całym domu a podgrzewacz jedynie przed zapaleniem, bądź dosłownie obok niego jak wsadzę tam nos ;) Podobnie jest ze świeczkami z biedry, czy jakichkolwiek tańszych ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Musze w końcu spróbować te woski :) . Ludzie w święta gupieja, ale nie dziwota jak wszędzie kuszą .

    OdpowiedzUsuń
  31. Ostatnio, ku mojej uciesze, zostałam zaopatrzona w dość spory zapas świec :) Jednak tego u mnie nigdy za wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dla mnie święta też są takie o, chociaż uwielbiam wspólną Wigilię - moja mama ma 5 rodzeństwa i wszyscy, razem z dziećmi i wnukami zjeżdżają się do nas. Cudny czas!
    Bardzo dużo wosków wypaliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo interesuje mnie All is Bright. kupię sobie ten wosk, od razu wyrzucam zużyte/ wypalone opakowania

    OdpowiedzUsuń
  34. żadnego z tych zapachów nie miałam, muszę sobie kupić jak wykończę zapasy.

    OdpowiedzUsuń
  35. dawno nic nie paliłam ;p teraz mam manię na zapachy wkładane do kontaktu: D

    OdpowiedzUsuń
  36. uwielbiam te zapachowe podgrzewacze. <3 ale żadnych ulubionych nie mam . :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Hi, great post, I liked to know these products, I will look to buy, to see if the meeting here. I did not know.

    OdpowiedzUsuń
  38. im bardziej zimno tym więcej wypalam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Oj też dużo teraz palę. Żadnego z tych wosków nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  40. Sól morska <3 a tealighty nabywam w Ikei, bo tam najtaniej:)

    OdpowiedzUsuń
  41. ależ tego spaliłaś, trzeba będzie uzupełnić zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja to z wosków to tylko YC :) Ale widzę, że Ty palisz to wszystko na potęgę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nie wszystko, nie wszystko:) tylko to co mi akurat podpasuje.

      Usuń
  43. Też nie lubię tej atmosfery świąt... brrr, a niedługo grudzień ;/
    Dziękuję za wspominkę, jesteś Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grudzień jak grudzień ale dopiero mamy listopad i niedługo sie zacznie...grudzień sie skończy a oni dalej będą męczyć materiał ;/

      Usuń
  44. A ja właśnie dostałam sześć wosków z yankee candle do testów. Zapaliłam vanille i tak gości już u mnie prawie tydzień czasu i ani mi się śni jej z tamtąd usuwać xD

    www.ka-karmelizovana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadnij do tego sklepu, z którym ja współpracuję . Osoba, która go prowadzi ona dopiero startuje więc masz duże szanse na to, że się zgodzi. Proszę, tylko kiedy będziesz do tej osoby pisała nie wspominaj jej o mnie. Ponieważ ja na prawdę naszukałam się długo takiego sklepu z woskami do współpracy gdyż woski są drogie i nie wszystkie sklepy się na to godzą. Jest bardzo ciężko i warto szukać właśnie w tych sklepach, które dopiero teraz zaczynają.
      Wybacz mi spam, ale mam zapytanie: Możemy siebie nawzajem dodać do obserwowanych? Ponieważ ja też dopiero zaczynam i bardzo mi na tym zależy.

      wwww.ka-karmelizovana.blogspot.com

      Usuń
  45. Sporo tego, Kochana! Ja ostatnio zapaliłam pierwszy raz od bardzooo długiego czasu. Padło na Kringle Hot Chocolate :).
    Ach, przypomniałaś o świętach... Wypadałoby już szukać prezentów żeby potem ominąć cały ten szał.

    OdpowiedzUsuń
  46. uwielbiam te woski! ;D

    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  47. W moich Biedronkach nie widziałam nigdy wersji gruszkowej.

    OdpowiedzUsuń
  48. musze zakupić dużo słyszałam o nich :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Great items Really interesting post...thx for sharing! xx

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja muszę przyznać, że kiedyś trochę uciekałam od Świąt.. ale teraz jak wiem, że dzieci na nie czekają to robie wszystko żeby było pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  51. U mnie zaledwie jeden wosk wypalony w październiku :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!