środa, 3 lipca 2019

Inecto, Tropikalny balsam do ciała kokosowy

Cześć Kochani, jak mija tydzień? Mam nadzieje że u Ciebie wszystko ok. Ostatnio pogoda nieco sie popsuła, plus jest taki że mamy małą przerwę od upałów co zdecydowanie jest pozytywne.
Lato to czas w którym zdecydowanie więcej balsamów do ciała zużywam, dlatego sięgnęłam do zapasów i wyciągnęłam kolejne mazidło które wygrałam w rozdaniu u kusiakjustyna. Dziś gdy balsam jest na wykończeniu pora by coś więcej o nim napisać, zapraszam:

Inecto to przyjazna portfelowi marka, ceny w Hebe z tego co zerknęłam jakiś czas temu, oscylują w okolicach 15 złociszy. Przyjazna weganom i zwierzętom marka zapewnia na swojej stronie:

"W inecto nigdy nie przeprowadzamy testów na zwierzętach i nie zlecamy innym wykonywania takich testów w naszym imieniu. Bezpieczeństwo naszych produktów jest zapewnione przez rygorystyczne procedury – zawsze wymagamy informacji od naszych dostawców i opieramy się na najnowszych odkryciach ze świata nauki. Zawsze będziemy wspierać programy mające na celu znalezienie alternatywnych sposobów na zmniejszenie, polepszenie oraz zupełne zrezygnowanie testowania na zwierzętach. My nigdy nie testujemy na naszych futrzastych przyjaciołach."

"Żaden produkt inecto Naturals, Infusions czy Collections nie zawiera skłądników pochodzenia zwierzęcego. Godrej UK Limited, właściciel marki inecto, w pełni stosuje się do brytyjskiej i europejskiej dyrektywy dotyczącej kosmetyków oraz przepisów kosmetycznych odnoszących się do testów na zwierzętach."

"(...)  90% formuły dowolnego produktu inecto, do którego odnosi się to stwierdzenie, pochodzi ze źródeł naturalnych. Uwaga: nie zawsze oznacza to 90% składników."Źródło

Opis:

"Ten niesamowity balsam, pachnący tropikalnym kokosem i wzbogacony nawilżającymi właściwościami organicznego olejku kokosowego, łatwo się wchłania i podaruje Twojej skórze prawdziwy zastrzyk nawilżenia!

JAK UŻYWAĆ
Rozprowadź na skórze i masuje, dopóki się nie wchłonie. Zaaplikuj podwójną ilość na szorstkie miejsca.



250ml"Źródło


Skład:


Konsystencja:


Moja opinia:

Balsam otrzymujemy w pomarańczowej tubie dobrze opisanej. Mój balsam pachniał już przez opakowanie:) Woń kokosowa, na skórze przypomina mi Pinacoladę:))
Balsam jak widać powyżej ma lżejszą konsystencję, dobrze i łatwo rozsmarowuje sie po skórze i szybko wchłania, zapach pozostaje na długo, jest dość intensywny i przyjemny, no chyba że ktoś nie lubi kokosowo ananasowych zapachów. Dla mnie to przyjemny produkt, ale nie bez wad. Minusem jest nawilżenie które przy suchej skórze może być nie wystarczające. No na polu pielęgnacyjnym to tu szału nie ma spektakularnego zastrzyku nawilżenia nie zauważyłam. Skóra gładziutka, przyjemna i długo pachnąca jest i owszem, balsam nie pozostawia filmu, szybko sie wchłania.
Chyba największym plusem jest..... mam wrażenie... co prawda nie zagłębiałam się jakoś szczególnie mocno w temat, ani nie testowałam pod tym kontem ale.... mam wrażenie że odstrasza komary... widocznie zawiera jakieś substancje zapachowe których nie lubią te irytujące stworzenia. Podczas stosowania ilekroć pachniałam tym produktem, nie pamiętam bym była pogryziona, gdy nie stosowałam, bywało że swędzące pamiątki mogłam policzyć na sobie. Nie wiem czy i jaka korelacja występuje tutaj, ale podejrzewam ze coś tu jednak jest na rzeczy.
Cena i dostępność to kolejne plusy. Tropikalny balsam do ciała marki Inecto kosztuje około 15 złotych za 250ml, widziałam go w Hebe, kolejnym miejscem gdzie można kupić kosmetyki Inecto jest Drogeria Natura.
Czy wrócę do tego przyjemniaczka sama nie wiem.
A Ty znasz produkty marki Inecto?

51 komentarzy:

  1. Szkoda że słabo nawilża, fajnie źe odstrasza komary :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do tych komarów to coś w tym jest, tylko nie wiem co i na ile;)

      Usuń
    2. Jest plus - komary nie będą kąsać :)

      Usuń
  2. Zapach musi być cudowny, uwielbiam takie! :) Mocnego nawilżenia nie potrzebuje, więc może wypróbuje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach fajny, mógłby mi się podobać. Zwłaszcza, że nie potrzebuję silnego nawilżenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz na oczy widzę. Ale też nie pamiętam kiedy byłam ostatnio w Hebe czy Naturze. Ott uroki mieszkania na wsi, gdzie mam tylko Rossmana. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapach kokosowy nie za bardzo mnie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest też chyba jeszcze inna wersja, coś mi mignęło.

      Usuń
  6. Wszystko co kokosowe biorę w ciemno. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam wszystko co związane z kokosem! Koniecznie muszę zakupić <3

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie bardziej niż balsam przyciągnęły lody :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Może przypadkiem wyszedł im dobry produkt na komary :D. Wizualnie fajnie się prezentuje, zapach też zdecydowanie do mnie przemawia :). Szkoda jedynie, że w działaniu średniak :P

    OdpowiedzUsuń
  10. zapach na pewno bym pokochała, mogłabym używać ten balsam na zmienię z bardziej treściwymi bo mam suchą skórę

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak odstrasza komary - to biorę w ciemno ;D a tak serio, to coś czuję, że zapach bardzo by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwarancji z tymi komarami nie daję, aczkolwiek będzie mi milo jak będziesz zadowolona:)

      Usuń
  12. Moja skóra chyba potrzebowałaby jednak silniejszego nawilżenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapach balsamu idealny na lato! Uwielbiam kokosy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze że działa na komary :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gwarancji nie daję, ale myślę że coś w tym jest:)

      Usuń
  15. Już sama informacja, że odstrasza komary jest dla mnie niezwykle istotna! - jestem alergikiem, pogryzienia owadów to istna katorga, co prawda teraz jest ich o wiele mniej, aniżeli na przełomie maja/ czerwca, ale latający nieprzyjaciele obserwują z ukrycia swoje potencjalne ofiary :D
    Na pewno przetestuje.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli ładnie pachnie kokosem i odstrasza komary, to biorę od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam dość.komarów i już samo działanie odstraszające je kusi do zakupu

    OdpowiedzUsuń
  18. NIe znam, ale zapachu jestem ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda fajnie! Podsyłam artykuł żonie

    OdpowiedzUsuń
  20. hm może bym sobie i kupiła :) ale zapasów za dużo;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię takie kokosowe i ananasowe nuty w kosmetykach, kojarzą mi się z wakacjami.

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę zapamiętać markę, skoro jest przyjazna dla zwierząt. :)
    Jak dla mnie to pogoda się poprawiła. :D :D :D Nie znosze upału!!! ;p

    OdpowiedzUsuń
  23. Kocham zapach kokosa, a że odstrasza komary to tylko na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Z tym odstraszaniem komarów to całkiem spora zaleta :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam ale dobrze, że odstrasza komary :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przemawia do mnie, że nie testowany na zwierzętach choć czy dla skóry alergicznej ? Mnie prawie wszystko uczula ehh xd

    OdpowiedzUsuń
  27. To antykomarowe zastosowanie to chyba największy plus :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety nie znoszę zapachu kokosa i staram się unikać kosmetyków z nim w składzie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Marki nie znam, ale jak kokosowy to na pewno sprawdzę

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam ten zapach, więc balsam pewnie przypadłaby mi do gustu. A że nie mam zbyt suchej skóry, to i zapewne spełniłby swoje zadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak coś jest kokosowe to ja baaaardzo chcę to mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kokos biorę w ciemno :) Niestety z tą marką nie miałam jeszcze styczności!

    OdpowiedzUsuń
  33. nie kojarzę tej marki. wyobrażam sobie natomiast jak może pachnieć i jest mi całkiem przyjemnie

    OdpowiedzUsuń
  34. lubię kokos, mogłabym się z nim polubić

    OdpowiedzUsuń
  35. Musi pachniec genialnie :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!