czwartek, 1 kwietnia 2021

Denko

 


Skończył się marzec, te trzydzieści jeden dni to prawdziwy kalejdoskop czterech pór roku, gorący dzień, normalnie istne lato, śnieg zimno, ciepło śpiew ptaków budząca się do życia przyroda i deszcz z wiatrem. Po próbce z każdej pór roku, nie na darmo mawiają ze w marcu jak w garncu.
W marcu skończyłam kurs i przyznam że naprawdę mogło by być więcej godzin z tej Optimy, bo to co było za mało żeby wpisać sobie znajomość tego programu a nie prawdą będzie powiedzenie ze sie go całkowicie nie zna. Więcej godzin, więcej ćwiczeń....nawet Pani która prowadziła zajęcia stwierdziła że za mało godzin, no ale co poradzić. Może jeszcze kiedyś sie spotkamy. Mam nadzieje bo ta Pani z całej trójki prowadzących najfajniejsza. Świat jest mały więc kto wie;)
koniec roku więc są i zużycia, a tym razem jest co pokazać, zapraszam:



1) Body Boom maseczka oczyszczająca, kolejne opakowanie więc może na okoliczność jakiejś okazji cenowej skuszę sie na tą maseczke.

2) Ampułka nawilżająca z Alfaparfu - fajny produkt wracam do niego chętnie.
3) Perfumowany dezodorant w kulce z Avonu - mimo że mam jak na razie dezodoranty w kulce i zakupu nie planuję w najbliższym czasie to do tych kulek wracam chetnie
4) Mydło w kostce z Uzdrowiska Busko Zdrój, bardzo fajny produkt o ładnym zapachu. 


1) Pro Skin uzulełniacz do mydła w piance. Pianki są przyjemniejsze i stanowią odskocznie od typowego mydła w płynie czy kostce. Co rawda mam swojego ulubieńca w tej kwestii i są to pianki z Drogerii Natura, ale minusem jest to że nie mają uzupełniaczy... no ale Pro Skin też jest ok i pewnie wrócę do tematu, ładnie pachnie, dobrze myje...

2)  Acai Berry - maska w płachcie, działanie tak krótkotrwałe i zniecheca do powrotu....

3) Maseczka do twarzy dwuetapowa glinka i peel off. Fajne na wyjazd bo okazyjnie kupiona (starałam się budżetowo temat potraktować) maseczka nie do końca dobrze sie ściagała... niektóre miejsca musiałam zmywać, glinkowa zascha na skorupę. Generalnie szału nie ma. Tragedii też nie, nie wiem czy kupię ponownie. 


1) Natura Eko - Hydrolat z płatków róż. Opinia moja. Myśłałam że to będzie hydrolat a nie produkt który tworzy lepką warstwę na buzi.... jak ja sie męczyłam żeby to zużyć, produkt do niczego! Pod koniec traciłam cierpliwość i wywaliłam. 

2) Bioderma Sensibio Gel moussant. Łagodzący żel micelarny do oczyszczania twarzy o działaniu   nawilżającym.  w cenie regularnej to bym go napewno nie kupiła. Kilkadziesiąt złotych za żel do mycia, w dodatku pompka zepsuta więc zawartość butelki musiałam przelewać.... sam żel fajny, przyjemny no ale litości pieć dych za żel... fajnie że nie ma zaapchu to dla wielu osób spoty plus, ale ta popka... mam nadzieje że moje opakowanie było wyjątkiem pechowym. Chetnie kupię ponownie ale jak będzie naprawdę duża okazja. 

3) Alterra - aromatyczny żel pod prysznic plumeria & pomelo przyjemniaczek aromatyczny więc pewnei wrócę kiedyś, albo i nie;) 

4) Żel pod prysznic be Organic - Mango Aloes. Opinia. Bardzo przyjemny żel pod prysznic, chętnie wracam i pewnie jak będzie promka to wrzucę do koszyka. 


1) Podgrzewacze chyba Biedronkowe, pewno kupię jako że kupuję gdzie mi po drodze;)

2) Wood Wick - Smoked Jasmine, Jasmin Fume. Przyjemny zapach, wiec pewnie wrócę jako że jest taki akuratny na tę porę, przyjemny kwiatowy....

3) Maseczka oczyszczająca bąblująca. Za jakieś 3,50 mam dwie porcje maseczki która całkiem fajnie oczyszcza i pielęgnuje cerę, pewno że kupię znowu!

4) Duecik szampon i maska, szampon mocno oczyszczający na SLSie, maska to za dużo powiedziane no odżywka. Duecik daje radę, robi co m robić starcza na dwa razy w razie jakiegoś wypadu pewno wrócę do tematu. W działaniu szału nie ma - ot takie tam tanie kosmetyki, szału nie zrobią ale czasem wystarczy oczyszczenie i odżywka.

No to by było na tyle.
Buziole:***

52 komentarze:

  1. Ciekawe denko. Bardzo lubię te mydła w piance.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę kiedyś skusić się na taką piankę zamiast mydła. Fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. interesuje mnie nr 4- dzięki za informacje:0 zużyłaś tego trochę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne denko, kilka produktów znam :)

    Co do marca to fakt ta pogoda była bardzo ale to bardzo zmienna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sporo fajnych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spore denko, dużo maseczek. Też je lubię : )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo interesujące denko,ja w marcu ograniczyłam pielęgnację do minimum z braku czasu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Sporo produktów udało Ci się zużyć w marcu, na pewno to na plus.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak duże denko na pewno cieszy. Nie znam jeszcze nic z tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim córkom podobał się taki misz masz pogodowy, bo faktycznie przysłowie się sprawdziło. Uwielbiam testować pachnące żele pod prysznic, może przy okazji następnych zakupów skuszę się na Alterra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam kiedyś taki dzień jakby cztery pory roku były tego dnia i śneig i deszcz i wiatr i upał....

      Usuń
  11. Body Boom to jedna z moich ukochanych maseczek i używam jej często. Reszty produktów nigdy nie stosowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kusi mnie Alterra, ostatnio szukałam takiego orzeźwienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pogoda była humorzasta . Ciekawe denko :) Znam be Organic jest super

    OdpowiedzUsuń
  14. No tak, kolejny miesiąc minął....

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że ten hydrolat z Natury tak się lepił :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Zainteresowało mnie kilka kosmetyków. Maseczki peelingującej aktualnie poszukuję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sporo zużyłaś, ale niestety nic nie miałam z twojego denka...

    OdpowiedzUsuń
  18. Co prawda, ciężko było mojemu ciśnieniu nadążyć za kapryśną pogodą marca, jednak lubię, kiedy przeplatają się pory roku, lepiej przechodzi się z jednej w drugą, tego żal, a za tym już się tęskni. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Maseczki to z chęcią wypróbuję, jakieś nowe z polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie na darmo się mówi, że w marcu jak w garncu :D Ale teraz już powoli wiosna się rozbudza, więc będzie coraz przyjemniej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie kojarzę nic z tego denka, może z kwietniowego coś poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przyznam, że i ja lubię te kulki z Avonu. Zazwyczaj mam spory zapas.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja w tym gąszczy pogubiłbym się już po mniej niż 1 minucie ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!