niedziela, 30 grudnia 2012

Chytra baba z Radomia. Czyli kariera w jeden dzień.


Pamiętacie filmik który zamieściłam 19 grudnia? Filmik przedstawia relacje z wigilii która odbyła się na Radomskim deptaku.
Ludzie częstowali się, po butelce, a chytra baba wzięła ze trzy butelki napoju.
Bardzo szybko przyszła odpowiedź internautów w postaci obrazków:




Hit na koniec świata: Chytra baba z Radomia

Hit na koniec świata: Chytra baba z Radomia

Hit na koniec świata: Chytra baba z Radomia

Hit na koniec świata: Chytra baba z Radomia

Hit na koniec świata: Chytra baba z Radomia

Hit na koniec świata: Chytra baba z Radomia

Nawet pojawiły się gry, oto jedna z nich:



Patrząc na to wszystko jak w dobie dzisiejszych telefonów szybko można stać się popularnym. Ale czy o taką popularność nam chodzi? Bo w gruncie rzeczy "trafić" do internetu nie jest trudno... "chytra baba z Radomia" wątpię by sięgając po pamiętną butelkę napoju zdawała sobie sprawę że zyska popularność, że będą o niej pisały portale.
Do czego to zmierza? Jak daleko to pójdzie, czy nie wymknie się spod kontroli? Przecież nigdy nie wiesz kiedy na skutek sytuacji losowej coś się wydarzy wóczas mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że może trafić np na "wiocha.pl"

2 komentarze:

  1. Cóż ostatnio obejrzałam taki właśnie film o tym,
    o nadmiarze popularności , która doprowadziła do śmierci...

    OdpowiedzUsuń
  2. No coz, chytry dwa razy traci.
    Czego to internauci nie wymysla!
    Na jej miejscu spalilabym sie ze wstydu!

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!