piątek, 28 grudnia 2012

Rażą mnie w oczy tego typu widoki:



Tak mięso powinno być przechowywane w lodówce a nie obok lodówki, w koszach z mydłem i powidłem…
To samo tyczy się nabiału.
Ja już naprawdę nie wiem czy za nami jako konsumentami już nikt nie stoi? Żaden sanepid, żadna stacja epidemiologiczna…
Czy naprawdę potrzeba spektakularnego ludzkiego cierpienia by ktokolwiek zareagował?! Ja kiedyś kupiłam w Tesco mięso mielone zatrułam się ja i moi goście, nikt na to uwagi by nie zwrócił.
Ale nie daj Boże przyjdzie kiedyś taki moment, że do szpitali zaczną się zgłaszać klienci… i dopiero wówczas coś będzie robione…
Stoi koszyk koło lodówki. W koszyku często mydło i powidło mięso w tackach jakieś buty, książki (kiedyś w takim koszu na bardzo dobrą książkę trafiłam). Poschodzą ludzie grzebią, przewracają. Mięso się psuje, często folia nie wytrzymuje „przeglądania” coś wycieka… fuj!
Ja nie jestem przeciwniczką przecen, ale dlaczego nie można wydzielić półki w lodówce oznaczyć „przecena”. Czemu nie ustawić… są możliwości, tylko trzeba chcieć. Ale po co sobie robić problem skoro „przyjdzie głupi to kupi”.
Czy w obronie szarego człowieka nikt już nie stanie. Szara masa ma być posłuszna podporządkowana: maszynom, systemom, paniom w koszulce z plakietką/napisem… tak teraz to jest najważniejsze.
Mega chciwość kieruje tym markeciakiem… bo co za problem oddzielić towar przeceniony?
Niektóre warzywa i owoce jak widziałam to wyglądały jak ze śmietnika ale oni twardo je eksponowali. Teraz to się zmieniło.
Był czas, że przy tym  markeciaku był śmietnik w którym grzebali ludzie. Między innymi Bryl. Naprawdę ładne owoce stamtąd przynosił, oczywiście mogli zrobić kosz z „gratisami”, ale lepiej wyrzucić, śmietnik też zabudowany. Chciwość. Najważniejsze żeby nie dać. Wywalić, spalić, ale by broń Boże nikt nie skorzystał.
Okropne!


7 komentarzy:

  1. U nas takie rzeczy w marketach się nie dzieją ??!
    Nie widziałam przynajmniej...

    OdpowiedzUsuń
  2. Filizanko, powinnas to zdjecie wyslac niezwlocznie do prasy i nie ogladac sie na skrupuly. O ile mnie wzrok nie myli, to jest drob, czyli zagrozenie salmonelloza jest ogromne.
    Ty sie jeszcze dziwisz? To dla Ciebie jakas nowosc, ze ludzi traktuje sie jak niewolnikow? Wybory sa sprawa dobrowolna, dlaczego wiec wiekszosc nie udaje sie do urn, zeby cos z tym fantem zrobic, a potrafi tylko narzekac?
    Podczas zmiany ustroju nalezalo zadbac o prawa pracownicze, choc i teraz nie jest jeszcze za pozno. Brac sprawy w swoje rece! Kosciol umie zmusic elektorat do udzialu w wyborach, reszcie to zwisa, wiec o co teraz chodzi???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adam usiłował zrobić. Ale Polaczki wolą głosować na partie jak to mówił "burżuazyjne", mówił że dojdzie do tego że pracownik jeszcze będzie wdzięczny, że pieniądze za prace dostał.
      No bo przecież nikt na komuchów nie zagłosuje...
      Byłam w szoku jak pare lat temu koleżanka szukała w moim mieście jakiegoś klubu PO.
      Ta sama nie dawno czerwieniła się przed chłopakiem (francuzem)gdy mu podawała stawkę za ile będzie z nią robił na tej inwenturze.
      Widzisz, kiedyś ludzie na ulice wychodzili, a dziś są posłuszni, grzeczni, grzebią w koszach ze starym mięsem...
      Nikogo to nie obchodzi!
      Inni wyjechali. Wyjechać o mi się wydaje najlepsze rozwiązanie.

      Usuń
    2. Rewelacyjna wprost polityka! Ksztalci sie ludzi za panstwowe pieniadze, by potem nie zapewnic tym magistrom zadnej posady, by mogli odpracowac studia. Profituja zagraniczni pracodawcy, a w Polsce zostaja niedouczeni, bo tacy sa wlasnie potrzebni w charakterze niewolnikow w korporacjach i sieciowkach.
      Olewajcie nadal wybory, bo "to i tak nic nie zmieni", siedzcie w domach, zamiast wychodzic na ulice, jak to robia poplecznicy skrajnie prawicowych partii, badzcie dalej tacy bezwladni. Tylko pozniej miejcie pretensje do samych siebie!
      A ze zdjeciem polecam udac sie do prasy, najlepiej lokalnej, bo sanepid nic i tak nie zrobi.

      Usuń
    3. ja chciałam do uwagi i lokalnych

      Usuń
  3. hej hej, to tu się przeniosłaś, już sądziłam, że zniknęłaś jak ja:)

    sanepid do fikcja, wiem, jak robią kontrole w gastronomii, jak W. pracował w barze-starczy dać w łapę. to samo pewnie jest ze sklepami....
    i chciwosć rządzi, bo rządzi pieniaz, to są smutne fakty...

    autoportretodczuwalny.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!