środa, 18 września 2013

Pewnie się nie spodziewaliście Drogie Czytelniczki i Czytelnicy... może Was zadziwię...

Gdy zapytasz mnie o ideał faceta, prawdopodobnie odpowiem, że nie mam. Jeśli zapytasz mnie jaka cecha najbardziej mnie przyciąga to wiedza, mądrość.
Wygląd? A wiesz, że to nie ma dla mnie większego znaczenia? Dziewczyny wiem że przywiązują wagę do wyglądu, jednak dla mnie jest on niemalże nie istotny. Strona wizualna zostaje daleko w tyle za tym co ma w głowie, oraz kulturą osobistą i tym jak mnie traktuje.
Lgnę do miłośników bullowatych. Jeśli miałabym sobie wymarzyć faceta byłby to prawnik, zakochany w TTB. Adam, mój były był prawnikiem. Niesamowicie skromny człowiek, niezwykle oczytany, potrafił w jednym zdaniu określić… jednak mądrość nie wyklucza innych rzeczy… czasem tęsknię za Adamem, zwyczajnie brakuje mi Go… choć wiadomo, bywało różnie: kwadratowo i podłużnie. Pamiętam jak się poznaliśmy… miłość od pierwszego sklikania:D…
Pamiętam pisaliśmy sobie Paremiami prawniczymi… no właśnie miało być o nich, a więc:
Paremia prawnicza jest krótką maksymą, uniwersalną sentencją sformowaną przez znany autorytet prawniczy. Zwykle ze starożytnego Rzymu.
Latina lingua sprawia, że paremie zrozumiałe są dla każdego prawnika niezależnie od kraju z jakiego pochodzi. (podobnie jak np lekarze prawnicy znają łacinę). Prawnicy współcześnie chętnie sięgają do paremii, stanowią one też częsty element retoryki prawniczej.
Co prawda jest ich wiele, nie będę Was zanudzała… dlatego wybiorę moim zdaniem najciekawsze:
Ab inito semper nullum. – (Co jest) od początku nieważne, zawsze (jest) nieważne
Accusare nemo se debet. – nikt nie musi oskarżać siebie samego; nie można nikogo przymuszać do zeznawania przeciwko sobie
Commodum eius esse debet, cuius est periculum. – korzyść musi przypadać temu kto ponosi ryzyko
Crimen grave non potest esse impunibile. – ciężkie przestępstwo nie może uchodzić bezkarnie
Culpa est immiscere se rei ad se non pertinenti. – winą jest mieszanie się do rzeczy, które nas nie dotyczą
Confessio est regina probationum. – przyznanie się jest królową dowodów
Confessus pro iudicato est. – ten, kto przyznał się do winy, jest jak osądzony
Delicta parentum liberis non nocent. – przestępstwa rodziców nie szkodzą dzieciom
Dolus semper praestatur – za podstęp zawsze się odpowiada
Dura lex, sed lex. – twarde prawo, ale prawo
Eius est nolle, qui potest velle. – ten tylko może nie chcieć, kto może chcieć
Et non facere, facere est. – powstrzymywanie się od działania jest także działaniem
Ex his, quae forte uno aliquo casu accidere possunt, iura non constituuntur. – praw nie ustanawia się dla przypadków, które mogą się zdarzyć tylko raz.


Mam nadzieje, że nie zanudziłam:D

CDN***

Na zdjęciu Kariatydy z Gmachu Sądu Najwyższego W Warszawie. Symbolizują cnoty wiarę, nadzieję i miłość). Foto z internetu

20 komentarzy:

  1. Pamiętam ze studiów imprezy z przyszłymi prawnikami, na których padały różne paremie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym wygladem to nie do konca masz racje. Uroda jest obojetna, facet musi byc tylko ladniejszy od diabla, ale musi byc schludny, czysty i pachniec. Bo nawet najwiekszy adonis traci, kiedy ma brud za paznokciami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. De gustibus non est disputandum Panterko! Higiena osobista to truizm...

      Usuń
  3. och ja pamietam swoja milosc staral sie i mnie zdobyl :P ja go nie chcialam a tu masz :p

    OdpowiedzUsuń
  4. bylam pare razy w sadzie i u kilku prawnikow - tylko jeden był profesjonalistą w kazdym zawodzie znajdzie sie sporo nieuków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj oczywiście, że tak! Sama się niedługo wybieram do prawnika...

      Usuń
  5. ja studiowałam na wydziale prawa i administracji. większość paremii wyleciało mi z głowy. Ja na szczęście nie tęsknie za byłymi. najlepszym lekarstwem na starą miłość jest nowa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach, Ty przecież masz Roberta. Rozumiem, że wolałabyś mieć połączenie Roberta i Adama. Tak to ja też bym chciała

      Usuń
    2. Adam nie żyje. Jeśli miałabym wybierać wolałabym Adama niż Robercika. On jest bo nie chcę być sama, ale mażę o kimś kto będzie inny niż Robercik! Płakać mi sie chce... normalnie wyć!

      Usuń
  6. Też nie mam swojego ideału, ale znalazł się już taki jeden który skradł moje serce :) Choć nie jest prawnikiem to w przyszłości będzie leśniczym ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja nie na temat, ale mam pytanie czy wysłałaś do Ori książkę, którą Ci wysłałam (tak jak Cię prosiłam)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podasz mi adres na maila? To odeślę czerwonafilizanka@gmail.com. Bardzo przepraszam ale ja strasznie długo czytam i nie chcę przedłużać...

      Usuń
  8. oj oj
    łacina...
    oj oj
    czerwona filiżanko
    :(

    OdpowiedzUsuń
  9. a mnie nigdy nie pociągali prawnicy... mam spaczony gust chyba :D podobają mi się brzydale ;p

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!