sobota, 19 października 2013

"Manna z nieba"

Pewnego dnia dzwoni do mnie mama: jakaś kobieta, jakieś pieniądze, i żebym się wymeldowała bo ma same problemy przeze mnie – tyle zrozumiałam.
Jakie pieniądze skąd – pytam? Odpowiada, że nic nie wie.
Zadaje kolejne pytania zdziwiona. Odpowiedź pada, że nic nie wie.
W końcu udało mi się dowiedzieć imienia i nazwiska „darczyńcy”, oraz kwoty… ponad czterysta złotych. Oraz tego, że mama wysłała mi te pieniądze pocztą.
Faktycznie na drugi dzień pieniądze przyszły. Sprawa dziwna bo co to za kobieta? Kim jest? Wszak coś mi świtało jej nazwisko, ale to żadna konkretna odpowiedź. Pieniądze są ale i zagadka, radość przełamana obawą.
Darmowa prawniczka grzmi, że to niesłuszne wzbogacenie! Żeby odesłać pieniądze.
No ja taka chętna do odsyłania nie skwapliwa, bo co jeśli mi się z jakiegoś tytułu te pieniądze należały? Co prawda na tamtejszą chwilę nie byłam w 100% przekonana…
CDN***             



A co Ty byś w takiej sytuacji zrobił (a)?

19 komentarzy:

  1. jak dają to biorę :) jestem ciekawa dalszego ciągu tej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysłane na była dla Ciebie to i Tobie się należy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale kto to jest? Po co, dlaczego? I skąd akurat taka nie inna kwota?

      Usuń
  3. Jestem ciekawa czy się w końcu okazało kto, po co i dlaczego ci te pieniądze wysłał :D

    OdpowiedzUsuń
  4. miałaś już kiedyś troche podobną sytuację. ja nie wiem co ta twoja mama kombinuje. bo mi tu coś nie bardzo ładnie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ta sama sytuacja. Moja mama jest zbyt chciwa by mnie obdarować. A już na pewno nie anonimowo.

      Usuń
  5. I co dalej ? :-)
    Ciekawe co to za pieniądze.
    Wzięłabym, ale nie wydawała , jeżeli nie byłabym pewna za co.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem co by zrobiła w takiej sytuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ...wczoraj miałem taką kasę, po dzisiejszych zakupsch w portfelu opary... :((

    ...i jsk tu dalej żyć.?.

    OdpowiedzUsuń
  8. a u mnie wczoraj domofon, odbieram i slysze otworz a ja pytam kto mowi - a tu facet jakiś ze no przeciez wyslalem ci smsa ze przyjde i jestem, a ja ze nie wiem z kim rozmawiam, moglby sie Pan przedstawic- a on ze lukasz jestem tyle moge powiedziec. Masakra koles spytal czy moj numer to taki i taki, a ja ze tak. zgadza sie. Niezle, dziwna rozmowa z ktorej nic sie nie dowiedzialam i drzwi nie otworzylam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że dziwne sytuacje nie tylko dotyczą mojej osoby.

      Usuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!