Zamówiony w piątek, w środę przyszedł listonosz z kalendarzem, już wisi:
O kalendarzu już pisałam. Cóż więcej mogę dodać? Warto pomagać! Gdyż dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na cele fundacji, czyli ratowanie psów: hotelowanie, karma, leczenie....
szybko przysłali!
OdpowiedzUsuńTo fakt:)
Usuńfajnie mieć taki kalendarz :) zawsze sprawdzając, który dzisiaj, będziesz miała gdzieś tam z tyłu głowy, że zrobiłaś coś dobrego ;)
OdpowiedzUsuńJak przewracam kartę kalendarza t zawszę mówię: proszę bardzo amstaffy na ...(i tu nazwę miesiąca nowego).
UsuńWiem, że może to nie jest jakiś ogrom ale jakaś mała cegiełka z których to mniejszych i większych buduje się coś dobrego.