środa, 10 sierpnia 2016

Dermaglin - BIO Maseczka do skóry głowy

Maskę do skóry głowy dostałam na spotkaniu blogerek w Poznaniu. Wcześniej daaawno temu lubiłam nakładać glinkę zieloną co dawało bardzo fajne efekty wlosy moje były fajnie odbite od skóry głowy lekko lśniące i ciut dłużej świeże.
A jak sprawdziła sie ta maska? Zapraszam


Co mówi producent:

BIO Maseczka do skóry głowy

głęboko oczyszcza skórę

normalizuje pracę gruczołów łojotokowych

regeneruje i odżywia cebulki włosowe

Zielona Glinka Kambryjska + jojoba oil + proteina jedwabiu KURACJA PRZECIW PRZETŁUSZCZANIU SIĘ WŁOSÓW Maseczka zawiera 98% zielonej glinki kambryjskiej. Głęboko oczyszcza skórę, normalizuje pracę gruczołów łojowych zmniejszając przetłuszczanie się włosów. Działa regenerująco i odżywczo na cebulki włosowe, łagodzi i koi podrażnienia skóry głowy. Zawarte w maseczce proteina jedwabiu „włos w płynie” oraz olej z jojoby doskonale uzupełniają niedobór naturalnych składników budujących strukturę włosa, zapewniają jedwabisty połysk i zdrowy wygląd włosów. Zielona glinka jest naturalną kopaliną pochodzącą z głębokich pokładów ziemi. Ze względu na wysoką skuteczność i unikatowy skład soli mineralnych jest najcenniejszą z glinek.Zawiera „minerały życia” ( ok. 22 głównie krzem , aluminium, fosfor, wapń, potas, selen, miedż itp.) W sposób naturalny oczyszcza i stymuluje proces regeneracji i odnowy skóry.

klik źródło






Moja opinia:

Maskę dostajemy opakowaną w kartonik w którym to znajdujemy tubkę odkręcaną. Produkt jest konsystencji gęstej co utrudnia jego aplikacje na skórę głowy. Cała tubka starczyła mi na całe dwa razy....
Skóra mojej głowy lubi glinki toteż włosy fajnie były odbite od skóry głowy, na włosy kładłam olejek potem głowę spłukałam a włosy szamponem potraktowałam. Efekt przyjemny włosy lśniące, odbite od nasady co przy cienkich i rzadkich włosach moich radość mi sprawia.
Przedłużenie świeżości myślę że jest zauważalne, a oczyszczenie jakie daje ów produkt jest godne uwagi. Co mnie zniechęca to problematyczna aplikacja, gdy kiedyś kupię ten produkt to poeksperymentuję z olejami by rozrzedzić produkt by ułatwić aplikacje. Problemów z rozczesywaniem nie zaobserwowałam bo i tak stosuję odżywkę.
Plusem jest naturalny skład maseczki, działanie oceniam pozytywnie jedyne to niestety aplikacja.

za możliwość przetestowania ślicznie dziękuję marce:




66 komentarzy:

  1. Nie mam problemów z przetłuszczaniem, ale produkt wart uwagi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś dawno temu jak dojrzewałam, pradzieje ;) pojawił mi się straszny łupież. Szkoda, że wtedy takich kosmetyków nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale były glinki w zielarskich, ale fakt dopiero od jakiegoś czasu są popularne

      Usuń
  3. Aplikacja fakt troszkę trudna, polubiłam się z tą maseczką za dokładne oczyszczanie skóry głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam tego typu maseczki choć pare razy rozważałam. Ale też aplikacja mnie trochę zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
  5. jeśli odbija włosy u nasady to bardzo fajnie. potestowałabym;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Sądziłam, że tubka powinna być wydajniejsza, a tu proszę... Chyba bym się nie zdecydowała, bo na mojej skórze głowy wiele produktów powoduje uczulenie. Pozdrawiam cieplutko :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam już o niej opinie podobne do twojej. Szczerze nigdy nie stosowałam takiego produktu i mimo problemu z aplikacją to mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chodzi o nakładanie produktów na skórę głowy to preferuję wyłącznie te, które sama przygotuję ;) Mam bardzo delikatny skalp i cienkie, rzadkie włosy więc muszę uważać :((


    Zapraszam na kosmetyczny KONKURS na blogu Sakurakotoo! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Taki problem ze skórą głowy mam, wiele razy kusiła mnie ta maseczka, ale jakoś nigdy jej nie kupiłam z obawy, że nie będę miała zapału jej używać i potem będę mieć problem z domyciem jej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ze zmyciem nie ma problemu zarówno z ciała jak i łazienki, gorzej z aplikacją

      Usuń
  10. Brzmi ciekawie, chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie widziałam,ani nie slyszałam o tym produkcie ale brzmi ciekawie,może się skuszę!!

    OdpowiedzUsuń
  12. moja skóra głowy niestety przesusza się a nie przetłuszcza

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tez mam cienkie włosy i tez przydałoby im
    sie odbicie od czaszki, bo kurcze ten przyklap strasznie mnie irytuje.

    OdpowiedzUsuń
  14. hm nie wiedziałam nawet o istnieniu takich maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa, nie stosowałam jeszcze takiej maseczki

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię włosy takie odbite u nasady:) Te do twarzy stosowałam wiele razy, ale do skóry głowy jeszcze nigdy, choć wydaje się być fajna:)

    OdpowiedzUsuń
  17. hm, nie zbyt lubię aplikować coś na skórę głowy, oprócz szamponu czy wcierek :D ciekawe by to było

    OdpowiedzUsuń
  18. Trochę bym się bała czy mi włosy nie wypadną, bo są bardzo delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzisiaj muszę ją nałożyć, bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ta aplikacja mnie trochę zniechęca, jeśli mam być szczera.

    OdpowiedzUsuń
  21. miałam ale mm szału nie zrobiła po 2 aplikacjach

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie słyszałam o tym produkcie, ale nie wiem czy go przetestuję.

    Pozdrawiam kochana :*
    http://glamcia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawa jestem czy mi posłuży ...

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie miałam maseczek do skóry głowy

    OdpowiedzUsuń
  25. Pierwszy raz widzę, ale chętnie się za nią wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. è un peccato per la difficoltà di applicazione.

    https://mygreenshopping.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  27. Moje włosy się nie przetłuszczają, ale przydałaby im się regeneracja i odżywienie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Szkoda, że nieprzyjemnie się ją nakłada.
    Ale ogólnie wydaję się bardzo fajna. :)

    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Ooo, maseczka idealna do moich włosów -ciekawa jestem czy u mnie by się spisała :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Great review...thx for sharing!Have a successful day dear!

    OdpowiedzUsuń
  31. Nigdy nie używałam maseczek do skóry głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie lubię maseczek do skóry głowy. Myślałam, że ta marka ma jedynie maseczki w saszetkach.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja aktualnie raz w tygodniu nakładam na skórę głowy maseczkę z zielonej glinki marki Fitokosmetik. Rozrabiam ją z ulubionym olejem. Chodzi mi głownie o to, żeby trochę ograniczyć przetłuszczanie skóry głowy. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. U mnie ten produkt sprawdził się świetnie, ale podobnie jak u Ciebie aplikacja jest okropna.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!