poniedziałek, 11 września 2017

Kej - Recenzja - Hydrolat z oczaru wirginijskiego

Nie ustaję w poszukiwaniach produktów do cery naczynkowej. Płytko unaczyniona cera jest moim problemem, jest to kłopot uciążliwy i przewlekły bo nie da się za wiele z nim zrobić zwłaszcza że że producenci niestety po macoszemu traktują problem który dla naczynkowców bywa palący, zwłaszcza zimą i latem.
Propozycja Kej bardzo mnie ucieszyła i zainteresowała ale czy pomogła?



Hydrolaty są to wody roślinne, które powstają jako produkt uboczny w procesie pozyskiwania olejków eterycznych, poprzez destylację z parą wodną całych roślin lub ich części.

Hydrolaty zawierają część dobroczynnych właściwości olejku eterycznego przy produkcji którego powstały. Można je stosować samodzielnie jako tonik lub jako dodatek do masek (np. z glinki, alg) kremów, balsamów.
Naturalne wody kwiatowe spełniają funkcję tonizującą i odświeżającą skórę, przywracają prawidłowe pH skóry.

Hydrolaty to doskonałe uzupełnienie codziennej pielęgnacji oraz  zabiegów kosmetycznych takich jak: mycie, demakijaż, peeling czy maseczka.

W zależności od właściwości hydrolaty można dobierać pod kątem typu cery i problemów skórnych.

HYDROLATY - ZALETY STOSOWANIA:

  • doskonałe nawilżenie skóry i włosów
  • natychmiastowe odświeżenie
  • ukojenie
  • zmniejszenie niedoskonałości skóry
  • promienna pełna blasku skóra
  • wyrównany koloryt, zmniejszenie ilości przebarwień, opuchlizny i cieni pod oczami
  • mocniejsze zdrowsze włosy
źródło


Nr katalogowy: 8305-0100

Hamamelis Virginiana Leaf Water Nasz hydrolat zarejestrowany jest jako kosmetyk i może być stosowany wyłącznie zewnętrznie.

Ma działanie odświeżające i ściągające, zmniejsza wydzielanie sebum.

Uszczelnia naczynia włosowate.

Posiada działanie silnie antyoksydacyjne oraz zapobiega przedwczesnemu starzeniu skóry.

Łagodzi podrażnienia skóry twarzy, skóry głowy oraz oczu. Polecany do cery naczyniowej, tłustej, dojrzałej. Produkt otrzymywany z upraw ekologicznych certyfikowanych przez ICEA.


Hamamelis Virginiana Leaf Water

Do stosowania zewnętrznego.
Hydrolat pozyskiwany jest z upraw ekologicznych certyfikowanych przez ICEA.

Działanie kosmetyczne:
  • odświeżające i tonizujące
  • ogranicza błyszczenie skóry poprzez zmniejszenie wydzielania sebum
  • ma działanie ściągające przez co pory są mniej widoczne
  • łagodzi podrażnienia, redukuje zaczerwienienia, uszczelnia naczynia włosowate
  • działa łagodząco na skórę w okolicach oczu
  • ma silne działanie antyoksydacyjne i przeciwzmarszczkowe, dzięki czemu skóra staje się bardziej elastyczna i napięta
  • bardzo dobrze się wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy na skórze
  • doskonale sprawdza się w codziennej pielęgnacji cery tłustej, naczyniowej i dojrzałej.
Zapach hydrolatu z oczaru wirginijskiego będzie odpowiadał również mężczyznom.

Hydrolat stosować jako:
  • tonik do twarzy
  • mgiełkę do ciała i włosów
  • dodatek do maseczek np. z glinki

Uwaga:
W celu wyeliminowania niekorzystnych reakcji alergicznych przed zastosowaniem zaleca się wykonanie próby na małym fragmencie skóry.

Moja opinia:

Hydrolat znajduje sie w plastikowej buteleczce z atomizerem. Ciemna barwa plastiku chroni zawartość przed słońcem co jest bardzo pozytywne. Psikacz działa bez zarzutu.
Jednak najważniejsza jest zawartość czyli składu: produkt marki Kej jest produktem na bazie hydrolatu ale czy to źle? Zależy od tego co jest dalej w składzie a skład tu jest krótki ale czy rewelacja? Na drugim miejscu jest benzylalcohol konserwant, regulator lepkości. Imituje zapach jaśminu. Sodium benzoate  konserwant, która uniemożliwia rozwój i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu i  przed nadkażeniem bakteryjnym. Potassium Sorbate konserwant. Trzeba przyznać że producent zadbał mocno o zabezpieczenie produktu przed nadkażeniem:)
Ja tym hydrolatem spryskuję twarz rano i wieczorem, świetnie odświeża i tonizuje oraz przynosi lekkie ukojenie mojej skłonnej do rumienia buzi. Zapach produktu jest typowo taki ziołowy wyczuwalny nie jestem w nim zakochana ani jakoś szczególnie mi wadzi, jest ok.
Produkt jest skuteczny, wydajny - wystarczy spryskać buzie ja nie stosuję tu płatkow kosmetycznych co wiąże sie z pewną oszczędnością a także dbaniem o środowisko:) No ok plastikowa butelka nie jest eko;)
Hydrolat z oczaru wirginijskiego ma 100 ml i kosztuje 14,65 - uważam ze to cena atrakcyjna. Zdarzaja sie promocje dla tego warto śledzić stronę marki klik

Za możliwość przetestowania dziękuję marce:


46 komentarzy:

  1. Nie znam się na cenach kosmetyków, ale can tego rzeczywiście nie wydaje sie być wysoka a jak jeszcze trafi się na promocje to będzie jeszcze ciekawsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pamiętam były w promocji za nie całe pięć złotych,ale to wyprzedaż była.

      Usuń
  2. Najważniejsze, że jest skuteczny i wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię hydrolaty:) ale najbardziej te ze zsk:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie te czasy gdy do pielęgnacji wystarczyło kilka rodzajów kosmetyków,
    bo więcej na rynku nie było :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Great review!
    I don't know for this brand but looks great!
    Have a nice day, dear!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm... hydrolat na bazie hydrolatu? Czyli coś jak mydło na bazie mydła? Jakoś to do mnie nie przemawia, ale co ja tam wiem... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie słyszałam o takim hydrolacie (w wersji wirginijskiej - tradycyjny oczarowy znam). Po prostu nowość dla mnie!
    No, ale póki co mam skoro hydrolatów.
    Pozdrawiam :) Megly (megly.pl)


    OdpowiedzUsuń
  8. Ja kocham hydrolaty ze Zrób sobie krem, sa tanie i bez konserwantów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy się z nim nie spotkałam, ale może i ja sprawdzę jak na mnie będzie działać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cena przyjemna i przypuszczam że kiedyś go wypróbuję. Obecnie będę robić własny ale z płatków róż :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bez promocji i tak nie jest drogi, ja najczęściej sięgam po hydrolat różany

    OdpowiedzUsuń
  12. Hydrolaty bardzo lubię, takiego nie miałam okazji używać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię hydrolaty za ich wszechstronność :)

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi się ich zastosowanie jako mgiełki do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nie miałam okazji używać hydrolatu, ale wydają się ciekawą opcją :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam jeszcze okazji stosować :D ale fajnie sie zapowiada!
    http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam już różne hydrolaty, ale takiego wariantu jeszcze nie stosowałam. Pewnie kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczarowy to jeden z moich ulubionych hydrolatów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. jako naczynkowiec chętnie bym spróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Takiego hydrolatu jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kurcze nawet nie wiedziałam że jest coś takiego jak hydrolaty .

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeśli wybierałabym hydrolat do mojej suchej cery, to raczej nie byłby on z oczaru ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Z marką ciągle nie miałam jeszcze styczności, ale hydrolat z oczaru to dobra rzecz :P

    OdpowiedzUsuń
  25. jej, ja w ogóle pierwszy raz słyszę o czymś takim! ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!