Haul

 

Trochę radości człowiekowi dają zakupy. Sporo myślę o wyjeździe do szpitala w Zamościu i właśnie z myślą o wyjeździe poczyniłam w większości sprawunki.

By było tanio korzystam ze zniżek, często zaglądam do sklepu sieci Tanich Zakupów gdzie produkty mają naprawdę niskie ceny, saszetki złotówka za sztukę, mały szampon 2 złote, nici 5. Lubię ten sklep bo można coś fajnego kupić za niewielkie pieniądze, zdarzają się rzeczy takich lepszych marek. Do  Pepco też zaglądam chętnie, rzadko kupuję bo to że coś sie spodoba nie znaczy że jest mi potrzebne. No dobra, do długopisów mam słabość, lubię mieć pod ręką. Kotek jakoś umilał mi przeczesywanie się przez gąszcz kontaktów w poszukiwaniach pomocy medycznej. Jeszcze czekają mnie kolejne telefony... hehhh...

YR za zakupy z ulotką maseczkę nawilżająca SOS  ml Hydra Végétal dostałam w prezencie za zakupy. 

Maseczka kojąca z rumiankiem  ma złagodzić podrażnienia

Balsam do ust Malina, to już kolejny malinowy balsam, ładnie pachnie, nawilża i nadaje kolor delikatny. 

Długopis z Pepco, nie mogłam sie zdecydować kotek czy motylek. Niby taka głupota za kilka złotych a jak cieszy, może i infantylna ale jakiś taki pozytywny akcent. 

Isana  Serum do ciała, Bazylia i Mango, ciekawe połączenie zapachowe.

Eveline tonik do twarzy z witaminą C

Krem-serum do twarzy, Contour Correction 50+

Maseczka bąbelkująca, taki umilacz pielęgnacji

Isana maseczka peel off. Ładne pachnie, dobrze sie zrywa..

Mini mgiełka tonizująca do ciała i twarzy, mała buteleczka z myslą o wyjeździe  kupiona.

Carmex Balsam do ust, nawilżający, Passion Fruit, SPF 15

AA maseczka babelkowa, taki umilacz

Isana maseczka peel off z brzoskwinia

Mgielka tonizujące do twarzy

Carmex

Isana maseczka peel off 

Eveline maseczka nawilżająca

Mydełko glicerynowe, małe mydełko i mały krem do rąk to upominki za zakupy 8 marca. Jako że nie zuzyję podarowałam mamie.

Isana serum do ciała z witaminą C. Miałam chyba już ten produkt kiedyś.

Dove Body Lotion

Rexona dezodorant w sztyfcie co nie brudzi ubrań, podobno.

Olejek tea tree, zawsze staram się mieć olejek z drzewa herbacianego.

Paski do glukometru Abra

Rooiboss pachnie pięknie, ponoć ma w składzie mango, truskawki...

Różowy bawełniany sweterek, dobrze się nosi.

W poniedziałek wybrałam się do lumpeksu bo za kilo jest 7,90. Kupiłam bawełniane spodnie i bluzki, taką koszulę do spania też nabyłam tak do spania na oddziale. Trochę szkoda że nie ma dłuższych rękawów, pozostaje nadzieja że zimno nie będzie. Noi je jest zimno jak na razie. Wyglądnie się nosi. Takie koszule "sukienki" fajne są. 

Znalazłam taką materiałową torebkę, za 20 pln przeceniona z 40

 

Szkoda że w szpitalu nie ma wifi, nie ma tv... Dobrze że poustawiałam posty z wyprzedzeniem.

Miłego dnia ❤️