Badania porobiłam, zadzwoniłam do przychodni by zapisać sie na wizytę i usłyszałam termin końcówka listopada. Dzwoniłam w międzyczasie czy jakiś termin sie zwolnił, niestety nie. Gdy reumatolog wróciła z urlopu nie pozostało mi nic innego jak iść po prośbie. Cóż nie do końca jestem usatysfakcjonowana, ale lepsza połowa września niź końcówka listopada.
Na pocieszenie postanowiłam zrobić sobie małą wycieczkę do Brzeźna. Klimatyczne miejsca.
Jak ciepło było tak sie ochłodziło, wstąpiłam do lumpka i za 3 pln nabyłam coś fajnego, do tego takie cieplejsze spodnie co mnie wyniosło łącznie 6 pln. Starym zwyczajem w sklepie samoobsługowym na stoisku kupiłam sobie coś do jedzenia by leków na pusty żołądek nie brać. W barze mlecznym byłoby drożej, a wiadomo oszczędnym warto być, zapraszam na małą relację.
W barze na nic sie nie skusiłam, miło posiedzieć, schronić sie przed deszczem.
Mewa nieufna, pozować nie chciała, trochę ją przechytrzyłam;)
Spacerek miły, ale chłodno, wietrznie, momentami deszczowo, czasem udało sie schronić.
Herbatka z cytryną rozgrzewa. 12 złotych za filiżankę z cytryną i widokiem na morze.
Trochę pospacerowałam po molo.
Fale....
Widok z molo.
Do domu wróciłam dotleniona, nie zawsze udało sie uciec przed deszczem... ale ciepły prysznic, herbatka ...
Spacer w deszczu cieszy, zwłaszcza że mogę chodzić/ Po udarze mój ruch nie jest nadal idealny ale wiem że rehabilitacje dały efekty. Ciesze sie i doceniam że mogę chodzić.
Terminy w przychodniach to prawdziwa szkoła cierpliwości… Dobrze, że udało się szybciej dostać wizytę, choć i tak wymagało to kombinacji. A ta wycieczka i zakupy za grosze brzmią jak świetne pocieszenie – klimat Brzeźna + łowy w lumpku to zestaw idealny.
OdpowiedzUsuńAleż ci zazdroszczę, że możesz sobie tak wyskoczyć na plażę. Jak kiedyś będę w Gdańsku to koniecznie musimy się spotkać.
OdpowiedzUsuńFantastyczna wycieczka.
OdpowiedzUsuńHerbata z widokiem na morze nawet w deszczu jest przyjemna. Ale tak naprawdę szkoda, że nasze morze jest takie kapryśne...
OdpowiedzUsuńWycieczki zawsze pocieszają.
OdpowiedzUsuńLooks like a wonderful time. Beautiful ❤️ views. Thank you so much for sharing and warm greetings from Montreal, Canada 😊 🇨🇦
OdpowiedzUsuńPiękna wycieczka, nie ma brzydkiej pogody, gdy dopisuje dobry nastrój :)
OdpowiedzUsuńObyś wróciła w pełni do sprawności - tego ci zyczę.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wielu udanych spacerów i wycieczek oraz przede wszystkim dużo zdrowia i cierpliwości do tego co wokół. ❤️ Jak my tu w Szwecji mówimy, nie ma brzydkiej pogody tylko czasami ludzie są nieodpowiednio ubrani. 😉
OdpowiedzUsuńNiestety prawda jest taka, że żeby chorować to trzeba mieć zdrowie. Jakkolwiek kuriozalnie to brzmi.
OdpowiedzUsuń