tag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post2155925592906908988..comments2024-03-29T00:33:37.785+01:00Comments on Si vis pacem, para bellum: Posłuchaj i skomentuj, mnie wydało się mądre. Popatrz bo ciekawe - mi się wydało:)czerwona filiżankahttp://www.blogger.com/profile/11621674745627554747noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-71168697873127556282013-02-21T12:15:33.352+01:002013-02-21T12:15:33.352+01:00Wysłuchałam.
Każdy ma swój sposób na życie.
On ma ...Wysłuchałam.<br />Każdy ma swój sposób na życie.<br />On ma swój.<br />Warto słuchać tego typu ludzi <br />i brać od nich, to co najlepsze.<br />Warto wyjść ze strefy komfortu,<br />ale zawsze to przygotowuję.krystynabozennahttps://www.blogger.com/profile/03140701107713706068noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-4924750829023017632013-02-21T09:36:17.013+01:002013-02-21T09:36:17.013+01:00o żesz...wk...się bo zginął mi komentarz a napisał...o żesz...wk...się bo zginął mi komentarz a napisałam już dość dużo!<br />Dobra- jeszcze raz.<br />Wysłuchałam i obejrzałam do końca. I na początek chcę powiedzieć,że jestem bardzo sceptycznie nastawiona do wszelkich tego typu szkoleń, poradni i poradników. Właściwie to sama nie wiem dlaczego, może dlatego,że mówi się tam o rzeczach oczywistych, o których wszyscy tak na prawdę wiemy. Ale to moje zdanie,być może nie wszyscy mają taką świadomość, nie zastanawiają się nad tym dlaczego jest tak i tak, a własnie takie szkolenia pomagają im dostrzec pewne zależności.<br />No bo sama powiedz,czy ten pan powiedział Tobie coś nowego? Jeśli przeanalizujesz swoje doświadczenia okaże się, że nie.<br />Absolutnie nie neguję jego wypowiedzi. Wręcz przeciwnie, wysłuchałam nawet z ciekawością. Wszystko o czym mówił możemy odnieść do własnych doświadczeń i przeżyć.<br />Można by długo dyskutować nad zagadnieniami o których mówił ale nie ulega wątpliwości, że jest w tym sens i jakaś mądrość jak napisałaś.<br />Najbardziej zgadzam się z kwestią, że człowieka blokuje lęk, obawy, poczucie ryzyka. Kiedy zaczynasz się zastanawiać się nad tym jakie zagrożenia czy ryzyko może przynieść jakiś krok, to już kopiesz dołek pod sobą i zaczyna się zwątpienie. <br />To jest coś co znam najlepiej i jestem świadoma tego,że niejednokrotnie u siebie takie zjawisko widzę.<br />Wiem też,że kilaka razy w życiu, kiedy właściwie byłam już w beznadziejnej wydawałoby się sytuacji, postawiłam sobie jakiś cel i konsekwentnie zabrałam sie za realizację, skupiona właściwie tylko na tym- dopięłam swego. <br />Teraz mam znowu gorszy czas, obawy,lęki,jakiś marazm.<br />Mam w swoim otoczeniu parę osób, które z racji pracy i stanowisk jakie zajmują często biorą udział w podobnych sesjach i szkoleniach. Często prowadzimy zażarte dyskusje na przeróżne tematy i szlag mnie trafia kiedy słyszę z jaką pewnością wypowiadają swoje kwestie, bo będzie tak i koniec, oni wiedzą, nie ma innej możliwości, mam pewność...itd. Mówię zwykle wtedy- ,,macie mózgi wyprane przez szkolenia,, :)) <br />A może to jest właśnie klucz do sukcesu (cokolwiek ma on oznaczać)-nie dopuszczać innej możliwości niż ta którą sobie zakładamy. wyznaczyć sobie cel, trzymać się realizacji i nie poddawać się wątpliwościom.<br />Ależ się rozpisałam...ale temat niezwykle ciekawy i trudny do wyczerpania. <br />Pozdrawiam serdecznie.<br />I na koniec jeszcze powiem Tobie, że jednak dałaś mi do myślenia, szczególnie że wczoraj miałam jakiś straszny, parszywy dzień. <br />Dziś będzie inaczej.<br /><br /> Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17333545826153489536noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-75669274250979365332013-02-21T06:11:07.750+01:002013-02-21T06:11:07.750+01:00Jamnik cuuudny! Wszystkie te 3D rysunki sa naprawd...Jamnik cuuudny! Wszystkie te 3D rysunki sa naprawde wyjatkowe.Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.com