tag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post3028313236899939080..comments2024-03-29T08:38:54.279+01:00Comments on Si vis pacem, para bellum: Pogryzienia...czerwona filiżankahttp://www.blogger.com/profile/11621674745627554747noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-48296365106451878052013-05-04T20:20:58.444+02:002013-05-04T20:20:58.444+02:00Dla mnie sytuacja jest jasna, zdecydowana 99% przy...Dla mnie sytuacja jest jasna, zdecydowana 99% przypadków to wina człowieka. Psy z natury nie rodzą się złe to my z nim robimy potwory. Żaden pies bez przyczyny nie gryzie, gryzą bo je do tego prowokujemy, uczymy złych zachowań, nie potrafimy uszanować tego że są psami. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/00728551376875268892noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-46247539544081910832013-05-04T15:26:34.087+02:002013-05-04T15:26:34.087+02:00Jedna podstawowa zasada co nawet Zaklinacz Psów po...Jedna podstawowa zasada co nawet Zaklinacz Psów podkreśla:psa nigdy nie wolno zostawić z dzieckiem w pomieszczeniu bez nadzoru dorosłego,nawet jeżeli to jest pies wychowywany od szczeniaka z małym dzieckiem!To jest zwierzę,które w pewnym momencie swojego życia będzie chciało zdobyć przywództwo w tym mieszanym stadzie a skorzysta z tego kiedy w pobliżu nie będzie dorosłego człowieka.Druga sprawa,inaczej ugryzie ratler a inaczej owczarek czy inny duży pies.Widziałam też atakujące suki labradora i retriwera i nie dam sobie wmówić łagodności tych psów-co też Zaklinacz podkreśla-każdy pies może zaatakować!Dla mnie jedno jest pewne,jeżeli pies ma być na smyczy i w kagańcu to ma być na smycz i w kagańcu.Do szewskiej pasji doprowadza mnie biegająca bez smyczy labradorka,próbująca podejść do mojej Owczarki i pani mówiąca,że jej pies jest łagodny!Co będzie jak labradorce się nie uda czmychnąć spod pyska mojej Owczarki będącej zawsze na smyczy?A właścicielka nie reaguje na moją prośbę:proszę odwołać psa!No cóż:(wielu właścicielom się wydaje,że jego pies jest święty a reszta to agresory:)Orkahttps://www.blogger.com/profile/00244182315157871371noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-38344613296828893642013-05-04T10:51:46.607+02:002013-05-04T10:51:46.607+02:00Wychowanie psa to jedno, odpowiedzialność za psa t...Wychowanie psa to jedno, odpowiedzialność za psa to drugie. A zrozumienie to jeszcze inna bajka.<br />Ludzkie dziecko nie ma zapachu szczeniaka gdyż nim nie jest, więc nie zapach je chroni, lecz mądrość i odpowiedzialność rodziców. Co mnie przeraża, że dla dziecka jego własna rodzina jest bardziej niebezpieczna od innych gatunków...<br />Od dzieci oczekiwać odpowiedzialności? zależy w jakim wieku. Uważam, że po to dziecko ma zadania domowe w szkole, obowiązki między innymi psa właśnie by uczyć się odpowiedzialności za to co leży w obowiązku zadanie domowe, pies...dzieci wychowujące się z psami mimowolnie nabierają wiedzy o pupilach.<br />Strach przed dużym obcym psem jest normalny,więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego dziecko wchodzi na posesje której pilnuje pies dużej rasy.Zwłaszcza obronnej (psy łańcuchowe podwórkowe są bardziej agresywne).<br />Każdy pies ma zęby przystosowane od gryzienia, kruszenia kości, szarpania bez względu na rasę czy tego jakich ras jest mieszanką.<br />Tanie media bazują na emocjach, często zapychają miejsce "doniesieniami". Często pomijając decydujące fakty. Ale o tym kiedy indziej.<br />Piszesz choćby miało zginąć jedno dziecko przez TTB/Rottweilera to owszem że to za dużo, ale czy na te okoliczność zabronimy rodzicom posiadania dzieci gdyż statystycznie są większym zagrożeniem dla nich!<br />czerwona filiżankahttps://www.blogger.com/profile/11621674745627554747noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-20839712790273374172013-05-04T10:03:34.747+02:002013-05-04T10:03:34.747+02:00http://www.youtube.com/watch?v=vbwMs7cjK0Y no to p...http://www.youtube.com/watch?v=vbwMs7cjK0Y no to porównanie pitbulla, owczarka i rotka. I niespodzianka! Pitbull nie dość, że wytresowany i puszcza na komendę, to wypadł najsłabiej jeśli chodzi o uścisk szczęk. I kolejna niespodzianka - uścisk bullowatych nie jest nawet blisko tony, nie mówiąc już o kilku.<br />Jeszcze silniejszy uścisk ma mastiff. Im większy pies, tym większy ścisk szczęk. To tak mi się jeszcze przypomniało, a propos mitów na temat bullowatych. CarlaKolumnahttps://www.blogger.com/profile/00946414411615122794noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-55108681189169778372013-05-04T09:39:39.853+02:002013-05-04T09:39:39.853+02:00Moim zdaniem takie przypadki agresji ze strony psó...Moim zdaniem takie przypadki agresji ze strony psów, to w 99% wina człowieka. To jednak sprawia, że powinno się nie dawać psów ras obronnych byle komu, że powinny obowiązywać te restrykcje jakie są np w Niemczech. <br />Najniebezpieczniejszym drapieżnikiem jest z pewnością człowiek...<br />Fajnie, że przytoczyłaś te dane, bo to pokazuje faktyczny poziom problemu. Media które w sposób głupi nakręcają te sprawy robią wielką krzywdę psom wszelkich ras. Gosiankahttps://www.blogger.com/profile/16010822749311231146noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-773808099394367759.post-14660572312786925352013-05-04T07:24:35.973+02:002013-05-04T07:24:35.973+02:00Uparta jestem. I pewnie upierdliwa do cna.
Jednak ...Uparta jestem. I pewnie upierdliwa do cna.<br />Jednak rzadko, jesli w ogole, slyszy sie o zagryzieniu czlowieka przez jamnika, owczarka czy bernardyna (bo wielkosc nie gra tu zadnej roli). Ty piszesz ogolnie, o statystycznej mozliwosci smierci w wyniku pogryzienia przez PSY, a taka jest bliska zeru, to prawda. <br />Druga sprawa to atakowanie dzieci, czesto "wlasnych", rodzinnych, znanych od urodzenia. Wiadomo, ze pies jest zwierzeciem stadnym, rodzina to jego stado, a dzieci (szczenieta) w normalnym stadzie sa pod ochrona, cudze najczesciej tez. Znane jest zachowanie doroslych psow wzgledem szczeniat, nie sa atakowane. <br />Nie mozna wymagac od dzieci racjonalnych zachowan. Nawet te z nich, ktore wychowuja sie z psem w rodzinie, wykazuja strach i chec ucieczki przed obcym duzym psem. Dlaczego wiec, jesli chodzi o pogryzienia, a szczegolnie zagryzienia ze skutkiem smiertelnym, w gre wchodza jedynie pewne rasy i ich mieszanki?<br />To nie jest temat medialny ani tania sensacja, Filzanko, to fakt. A ze mamy prase, jaka mamy, maja o czym pisac. Tak jest nie tylko w Polsce, bo i w Niemczech dochodzi i to stanowczo za czesto, do wypadkow z psami tychze ras i ich mieszancami. Stad te obostrzenia, wyzsze podatki, obowiazek ubezpieczania, a w niektorych landach absolutny ich zakaz. W Danii jest znacznie gorzej, te psy sa zakazane zupelnie. Czy Twoim zdaniem bez przyczyny? <br />Chocby mialo zginac tylko jedno dziecko za sprawa pogryzienia przez amstaffa/bulteriera/rottweeilera (niepotrzebne skreslic), jest to zawsze o jedna smierc za duzo. A wiadomo, ze tych ofiar, chocby nie zawsze smiertelnych, jest stanowczo za duzo. I dziwnym zbiegiem okolicznosci, zawsze w gre wchodza te same rasy lub mieszance tych ras.<br />Owszem, w wiekszosci jest to wina czlowieka, ktory je zle wychowal. Jednak, skoro nie panuje sie nad rynkiem zbytu dla tych bestii, dostaja sie one czesto w rece osob nieodpowiedzialnych i nie ma nad tym kontroli. Zadnej!<br />Jasne, ze cala sytuacja w Polsce (i nie tylko), zarowno polityczna jak i gospodarcza, bylaby wystarczajacym tematem dla mediow, po co wiec dostarczac im dodatkowego materialu w postaci pogryzionych i zagryzionych ludzi? Ty sie jeszcze dziwisz, ze o tym pisza? Czy Twoja slepa milosc do tych psow nie pozwala Ci zauwazyc problemu? Bo problem istnieje i to niemaly.<br />Anna Maria P. (Pantera)https://www.blogger.com/profile/18115172277758632514noreply@blogger.com