Być kochaną / Elskling (2024)
reżyseria: Lilja Ingolfsdottir
scenariusz: Lilja Ingolfsdottir
produkcja: Norwegia
Do obejrzenia tego filmu zachęciła mnie autorka podcastu: "O Zmierzchu" - Marta Niedzwiecka mówiąc że film jest ilustracją związku osoby o unikowym stylu z osobą o lękowym stylu przywiązania, (muszę się w ten temat wgłębić mocniej). W opisie filmu mamy o romansie... jednak to na co ja zwróciłam uwagę na początku relacji to to że nie zaczyna sie tak różowo... nie jest bajkowo... nie jest tak łatwo, jest chłodno i surowo jak na skandynawskie kino przystało - mam tu na myśli obraz, dźwięk i emocje... Są momenty gdzie więcej jest eksprsji bardzo żywej... To film o życiu osoby z pewnym problemem która dobiera się jakby do tańca z inną.... bo do tanga trzeba dwojga. Jednak taniec się kończy - dla mnie końcówka nie była tajemnicą, wiedziałam jak się skończy. Tu ważne były pewne momenty krótkie gdzie oboje mówili prawdę o sobie o prawdziwych powodach i uczuciach, trudnych. Myślę że warto było wybrać się na ten film.
A co Ty ostatnio obejrzałaś ciekawego?
Ja niestety ostatnio nic nie obejrzałam.
OdpowiedzUsuńCiekawy film. Zainteresował mnie.
OdpowiedzUsuńInteresujący film. Może w weekend coś obejrzę.
OdpowiedzUsuńCiekawy film, zapiszę tytuł. Ostatnio oglądam seriale, np. "Ugotować niedźwiedzia", to serial kryminalny na podstawie świetnej książki szwedzkiego autora Mikaela Niemiego. :)
OdpowiedzUsuńAktualnie kończę serial Heweliusz na Netflixie gorąco polecam. Wybieram się jeszcze do kina na Uwierz w Mikołaja 2 i Ministrantów. Jesienią zawsze sporo rzeczy oglądam.
OdpowiedzUsuń