Pyszności :))) A ja ostatnio preferuję gorzką czekoladę, tak mi się odmieniło :)) Kupujemy z Goplany i chyba nie tylko my, bo w naszym sklepie dość szybko każda dostawa znika.
Też kiedyś gorzkiej nie lubiłam, ale na stare lata się mi odmieniło ;)) Czekoladopodobną wyczuwam po pierwszym liźnięciu i nie cierpię. A jeszcze po przeczytaniu składu .... paskudztwo.
Czekoladowe niebo ukazało się przede mną :) Chociaż powiem Koleżance, że to tak nieładnie rozbudzać czekoladowe żądze u biednych, spragnionych czekoladożerców, zwłaszcza jak nie mają nic słodkiego pod ręką ;)
O mamciu... czekolada to moja wieeelka miłość! Szczególnie lubię Milki... ta z krakersami LU jest obłędna - w ogóle chwała temu komuś, kto wpadł na to, żeby połączyć słodką czekoladę ze słonymi dodatkami... I tą dużą karmelową z orzechem też uwielbiam! Dzisiaj w Biedrze kupiłam sobie silikonową łopatkę z napisem "anything is good if its make of chocolate" czy jakoś tak :D a do kupienia przekonał mnie właśnie napis!
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak. Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła. Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów. Życzę przyjemności!
Musiałaś?;p Zjadłabym coś czekoladowego ^^
OdpowiedzUsuńmuszę dbać o zróżnicowaną tematykę:))
UsuńNo tak :D
Usuń:))
UsuńProblem w tym, że czekoladę uwielbiam :3
OdpowiedzUsuńmasz jakąś ulubioną?
UsuńZachwycające :)
OdpowiedzUsuńJa kocham czekoladę!:)
OdpowiedzUsuńmasz jakąś ulubioną?
Usuńnussbeisser:)
Usuńa też dobra:)) bardzo dobra:))
UsuńJa uwielbiam raz na jakis czas zaslodzic sie biala, ale ogolnie nie mam jakiejs ulubionej! Oby byla tylko czekolada a nue pseudoczekolada
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJestem fanka gorzkich czekolad :) Najbardziej smakuja mi z firmy Lindt, zwlaszcza ta z dodatkiem chili :)
OdpowiedzUsuńNie lubię gorzkich, a z chili to bym sie nie odważyła...
UsuńJa w ogóle lubię słodkości, choć czekolada ma w sobie coś uzależniającego! Te czekoladowe cukierki z Lindt, Lindor są boskie!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jadłam Ritter Sport z rumem...mmmmm.... Marabou - uwielbiam z Daimem
UsuńTak, czekolada z Daimiem, błoga rozkosz :-)
UsuńZ Daimem* oczywiście, uwielbiam literówki!
Usuńwiadomo o co chodzi. Zwłaszcza Marabou:)) jak będę robiła rozdanie to może kupię na nagrodę:))
UsuńMleczna Wedla - inne czekolady dla mnie nie istnieją, są obrzydliwie słodkie i perfumowane :(
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWow niesamowite , czego to człowiek nie wymyśli :-)
OdpowiedzUsuńoj tak:))
Usuńooooo coś genialnego xd lindora wielbię
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam niczego z tej firmy, warto nadrobić:))
UsuńOstatnia fotka- ,,, czekoladowy serwis,, uroczy :)) za bardzo lubię słodycze, niestety są uzależniające....
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPyszności :))) A ja ostatnio preferuję gorzką czekoladę, tak mi się odmieniło :)) Kupujemy z Goplany i chyba nie tylko my, bo w naszym sklepie dość szybko każda dostawa znika.
OdpowiedzUsuńnie lubię gorzkiej. Gorzkiej i czekoladopodobnej nie tknę:))
UsuńTeż kiedyś gorzkiej nie lubiłam, ale na stare lata się mi odmieniło ;))
UsuńCzekoladopodobną wyczuwam po pierwszym liźnięciu i nie cierpię. A jeszcze po przeczytaniu składu .... paskudztwo.
:))
UsuńTeraz słodkości będą śnić się po oczach :))Cóż takiego w sobie ma czekolada, że człowiek na samą myśl się ślini :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńUwielbiam czekoladę od zawsze i na zawsze :) potrafi nawet poprawić humor :) a teraz siedzę w pracy i myślę o czekoladzie..
OdpowiedzUsuńCo tam myśleć! Konsumować:))
UsuńA ja właśnie staram się ograniczyć słodkości :D
OdpowiedzUsuńojjjj....
UsuńKocham czekolade!!!
OdpowiedzUsuńjaką?
Usuńuwielbiam :D szkodam i by bylozjesc takich dziel ;d
OdpowiedzUsuńmasz jakąś ulubioną?
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńMelduję posłusznie, że ja lubię słodkości.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
:))
UsuńUwielbiam czekoladę i wszystko inne, co jest słodkie. A ostatnio mam obsesję na punkcie... kwaśnych żelków ;))
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodkości :)
OdpowiedzUsuńto jak ja:))
UsuńJa osobiście nie wyobrażam sobie życia bez czekolady. Jakie piękne cuda wynalazłaś!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNo to przyszalałaś :D Mam ochotę spróbować czekolady z piankami, ale z drugiej strony nie mam przekonania, czy to mnie zachwyci ;p
OdpowiedzUsuńz piankami? ciekawe połączenie....
Usuńczekoladowa torebka mnie zmiażdżyła :)
OdpowiedzUsuńona to chyba też z ciasta robiona:)) i czekolady:)) o ile dobrze pamiętam:))
UsuńCzekoladowe niebo ukazało się przede mną :) Chociaż powiem Koleżance, że to tak nieładnie rozbudzać czekoladowe żądze u biednych, spragnionych czekoladożerców, zwłaszcza jak nie mają nic słodkiego pod ręką ;)
OdpowiedzUsuńsama nie mam nic pod ręką, a dbać o zróżnicowaną tematykę bloga muszę:)) co by nikt sie nie nudził tu:))
UsuńJa uwielbiam czekoladę:) W ciąży zajadałam się nią z ogromną przyjemnością. Teraz karmię i przez kilka miesięcy zostaje mi tylko patrzenie:)
OdpowiedzUsuńoj.... bidula...
UsuńKocham czekoladę. Ostatnio zachwycam się tą karmelową z Wedla :)
OdpowiedzUsuńa przyjemna jest:)) dawno nie jadłam....
UsuńŁO LOSIE!
OdpowiedzUsuńKażdy dzień mógłby być dniem czekolady, jak dla mnie ;)
:))
UsuńO Ty zła niedobra kusicielko! :D
OdpowiedzUsuń:]
UsuńIdę właśnie na siłownię i dzięki Tobie będą cały czas myślała o czekoladzie :D
OdpowiedzUsuńTo na pewno będą przyjemne myśli:)) a więc cieszę się:)
UsuńOjejku ale pyszności. Ja zawsze gdy mam okres to po prostu ciężko odciągnąć mnie od czekolady :D
OdpowiedzUsuńale przyznaj że niektóre wyroby przedstawione na zdjęciach są po prostu piękne? Abstrahując od materiały z których zostały wykonane?
UsuńMMM aż ślinka cieknie. Chyba dziś zrobię na gorąco z piankami. (:
OdpowiedzUsuńtwocommasandone.blogspot.com
a takiej jeszcze nie piłam:))
Usuńszybko przewinęłam bo ślinotok się zaczął. słodkości to niestety moja wielka słabość
OdpowiedzUsuńnie tylko Twoja:))
UsuńA ja zrobiłam w tym roku pralinki na święta:).
OdpowiedzUsuńmoja mama też robiła z mleka i białej czekolady:))
UsuńCzekolade moge jesc ....tonami! :)
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie :)
Cieszę się:))
Usuńpierwszy obrazek zachowałam :P niektóre to dzieła :))
OdpowiedzUsuńoj tak:))
UsuńNo to narobiłaś, zaraz się zbieram po jakąś dobrą czekoladę :P
OdpowiedzUsuń:))
UsuńO mamciu... czekolada to moja wieeelka miłość!
OdpowiedzUsuńSzczególnie lubię Milki... ta z krakersami LU jest obłędna - w ogóle chwała temu komuś, kto wpadł na to, żeby połączyć słodką czekoladę ze słonymi dodatkami...
I tą dużą karmelową z orzechem też uwielbiam!
Dzisiaj w Biedrze kupiłam sobie silikonową łopatkę z napisem "anything is good if its make of chocolate" czy jakoś tak :D
a do kupienia przekonał mnie właśnie napis!
wydaje mi sie że połączenie słodkiego ze słonym to typowo kobiece połączenie:)) Panom raczej nie podchodzi, - wynika z moich obserwacji:))
Usuńglodna jestem:D
OdpowiedzUsuńniektórych żal by było zjeść...
UsuńJakie wspaniałości, teraz mam ochotę na czekoladę :D
OdpowiedzUsuńja też:))
UsuńMniam :) od razu ma się chęć na czekoladę :)
OdpowiedzUsuńNarobiłas mi smaka:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńUwielbiam czekoladowe foundue z owocami:)
OdpowiedzUsuńmmmmmm.....
UsuńDobrej czekolady nigdy za wiele!:)
OdpowiedzUsuńfakt!
UsuńKiedyś czekolada mogła dla mnie nie istnieć...a teraz...lepiej nie mówić ;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuń