Dzień dobry poniedziałkowe, mam nadzieje że dzień ten szybko zleci:) Minął październik, chyba nic szczególnego sie nie wydarzyło. Minął listopad. Jak wiecie z poprzednich postów miałam przyjemność być na Festiwal Kobiet Internetu w Gdańsku. Była to fajna, udana impreza która dostarczyła mi wiele pozytywnych emocji i dała sporo energii. Tak, to był zdecydowanie dobry czas, wiem że jeśli jest tylko okazja to warto być, spotykać się z innymi ludźmi uczestnicząc w blogowych spotkaniach.
Październik i listopad to także zużycia, nie są to imponujące wyniki, ale kto powiedział że zawsze musi być dużo. W życiu bywa rónie, i tak też bywa w zużyciach, które zależą też od wydajności produktów i zapewne innych jeszcze czynników.
A co takiego zużyłam i jak sie sprawdziło? Zapraszam do dalszej części
Oczyszczający Szampon do włosów z aktywnym węglem całkiem spoko szamponik. Wygrałam u Iwonki. Produkt okazał sie całkiem spoko w nico większej pojemności i przystępnej cenie. Mimo że fajerwerków brak to myślę że może kiedyś wrócę do tematu.
Ziaja odżywka do włosów intensywnie nawilżająca. Całkiem spoko odżywka za kilka złotych, co do składu można sie czepiać, no ale to Ziaja, mimo że sklady idą w kierunku bardziej eko to wciąż jest to rodzima nie droga Ziaja. Działanie odżywki oceniam naprawdę dobrze: pomagała rozczesać włosy, wygładzała więc pewnie kupię ponownie ten produkt, nie wykluczam zakupu szamponu i odżywki.
Recenzja, Vatika, Dabur - maska do włosów z proteinami jajecznymi skład jest zły, bardzo zły. Moje włosy lubią ten produkt bardzo. Sprezentowałam koleżance "odlewkę", jej włosy też polubiły tą maskę. Myślę o powrocie do tego produktu. Słyszałam coś że ma Vatika zniknąć z naszego rynku bo coś z dystrybucją.... nie wiem, ale jak będę miała możliwość to chętnie kupię ponownie.
Czarne mydło fajne mydło, taki trochę inny produkt z uwagi na konsystencje, skład... kupiłam z myślę o wyjazdach. Myślę że fajny to produkt bo nie wysusza, świetnie myje... ale jest jedno ale.... otóż trzeba dokładnie rozetrzeć w dłoniach czy na skórze, by "glutki" nie zostawały.... no właśnie.... dla tego jak wrócę do produktu to raczej wybiorę płynną wersje.
Bielenda Fresch Juice micelarny żel do mycia twarzy. Naprawdę fajny, przyjemny produkt o zapachu czekoladowo mlecznych czekoladek pomarańczowych. Polubiłam ten żel, to było drugie opakowanie i nie wykluczam kolejnych.
Avon dezodorant w kulce o zapachu Far Away. No nie jest to produkt eko, ale jak wiecie ja lubię kulki z Avonu bo jak wiele razy pisałam s tanie i dobre. Ładnie pachną, za dwie zapłaciłam dyszkę więc pewnie wrócę prędzej czy później, do której wersji zapachowej nie wiem. W zapasie mam Pur Blankę, która podoba mi sie bardziej jako zapach.
No wsio tych pustaczków które zwolniły miejsca kolejnym, pełnym opakowaniom.
Miłego tygodnia:***
Myślałam nad tanią odzywką, jutro wyskoczę do Rossmana po Ziaję :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że sie u Ciebie sprawdzi.
UsuńCzarne mydło kupuje regularnie :)
OdpowiedzUsuńCzarne mydło na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńoj mi indyjskie produkty do włosów strasznie nie pasują..
OdpowiedzUsuńJa mam od dawna ochotę na czarne mydło.
OdpowiedzUsuńCoś z tych kosmetyków znam z widzenia :)
OdpowiedzUsuńCzarne mydło jest stałym gościem w moim domu i bardzo go sobie chwalę. 😊
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamierzam testować :)
UsuńCiekawa jestem czy Ziaja by się u mnie sprawdził.🤔
OdpowiedzUsuńJa również lubię kulki z Avonu :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki z Ziai są całkiem dobre a nie drogie. Co do AVON to też lubię, ale nie wszystko mi odpowiada. Żel czekoladowy - oj tak uwielbiam :-)). Podziwiam ludzi, którzy lubią kulki, ja nie lubię, wszystko mam jakieś tłuste klejące...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja w tym miesiącu mało zużyłam. ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w prowadzeniu grupy na FB :)
OdpowiedzUsuńLubie kulki Avon, choć akurat najbardziej te zwykłe i czasem wracam, kiedy są w fajnej promocji 😊
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię antyperspiranty z AVONU :) I lubię tę serię Fresh Juice z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńŻel miałam i byłam zadowolona z niego :)
OdpowiedzUsuńciekawe te zuzycia chetnie poczytalam
OdpowiedzUsuńLubie czarne mydło ale sięgam po nie dwa, trzy razy w tygodniu bo dla mnie jest troszkę za mocne :)
OdpowiedzUsuńLubię Fresh Juice Bielendy:).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Vatika jednak nie zniknie, bo moje włosy też bardzo polubiły się z tymi maskami i odżywkami.
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie recenzja maski. Skoro skąd taki zły...
OdpowiedzUsuńPrzykładam dużą wagę do pielęgnacji ciała i włosów, a z tego co widzę większość produktów właśnie do tej kategorii należy. Szkoda, że części z tych produktów do tej pory nie poznałam.
OdpowiedzUsuńTeż korzystam z kulek, ale przerzuciłam się na te z rossmana.
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, osobiście uwielbiam testować wszelakie nowości kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuń