Dzień dobry po przerwie nie planowanej, przepraszam za takie zniknięcie... co roku staram się odwiedzić każdy blog który obserwuję, skomenować, życzenia złożyć.... Jednak takie smuteczki stanęły mi na przeszkodzie. Na szczęście nie są to jakieś tragedie a po prostu taki oto dołeczek, nic poważniejszego wracam, posty piszę i wracam do zaglądania co u Was. Ślicznie dziękuję że jesteście. Może jakąś zabawę zrobić... pomyślę.
A co u Ciebie jak minął świąteczny czas? Fajnie jak napiszesz co u Ciebie:)
A co by tak zgodność z misją bloga była pieseczek, szuka on domku, choć tymczasowego takiego który da kąt, serduszko, opiekę do czasu aż ktoś zechce wziąć Karmelka na stałe. Nie wykluczone że tymczas zechce zmienić status na stały.... a oto więcej informacji o psisku:
"Dni w 23.10.2019 roku znaleziony pies błąkajacy się po ulicy w okolicy Ludwikowa. Psiak został zabezpieczony, jest stan jest zły. Lapy bardzo słabe, ledwo się na nich trzymał, skóra w stanie złym - czip niezarejestrowany. Odwiedził weterynarza, dostał leki i został odrobaczony. Zabezpieczony pod nasza opieką i poszukujemy właściciela. Jeżeli nikt się nie zgłosił w ciągu 14 dni, będziemy szukać dla niego domu !! Prosimy o ogłaszanie !!
Karmel takie dostał imię obecnie szuka domu tymczasowego w którym będzie mógł przejść diagnostykę, leczenie, ew, zabiegi. Jest stan jest średni, łapy odmawiają posłuszeństwa - niebawem jedziemy na rtg w celu oceny co jest przyczyną braku koordynacji, chwiania się odcinka lędźwiowego. Uszy - obcięte chyba w piwnicy, wyglądają słabo. Krzywizna łap przednich i tylnik - brak suplementacji od czasów szczenięcych. Jaki jest chłopak ? cudowny, misio do przytulania, spragniony kontaktu z człowiekiem, merdający ciągle ogonem, jak na dziś dzień pozytywny do psów. Odpowiadając na wszelkie pytania i ataki dotyczące byłego właściciela. Nie mamy już zamiaru go szukać ani zakładać sprawy o zaniedbanie. Osoby które pisały anonimowo, że psa znały i obserwowały przez długi okres czasu to w jakich żyje warunkach już dawno powinny zgłosić sprawę odpowiednim organom a nie czekać, aż ktoś to zrobi za nie. To jest przykre, że w dzisiejszych czasach obserwujemy krzywdę zwierząt, które same o pomoc prosić nie mogą i milczymy. Leczenie psa będzie długotrwałe i nawet nie wiemy czy skuteczne, ale szukanie winnego obecnie będzie jeszcze dłuższe. Do osób atakujących - jeżeli macie czas, pieniądze na postępowanie - dostarczymy niezbędną dokumentację weterynaryjną psa oraz fotograficzną, opisy i będziemy mocno trzymać kciuki za pozytywne załatwienie sprawy."
źródło
Karmel poszukuje domu tymczasowego.
Chłopak wymaga szerszej diagnstyki i leczenia ale najlepsze jej rezultaty będą od okiem opiekuna w domowych warunkach.
* Jest wesołym, spragnionym kontaktu psiakiem.
*Ładnie chodzi na smyczy,
* reaguje na swoje imię,
* akcptuje inne psiaki,
* nakręcony na koty, ale bez agresji
* wymaga nauki czystości - mieszkał większość czasu na dworze,
*zdarza się, że w boksie wybuchnie jakaś poduszka, kocyki zacowują swój żywot,
* świtnie pracuje za smaki,
* zna podstawowe komendy,
* mieszkanie w bloku max 1 piętro jeżeli bez windy,
Przebywa w okolicy Bełchatowa.
Kontakt w sprawie adopcji
*E-mail; podajlapebullom@gmail.com
*Wiadomość priv
*792-308-789 - Iza
*794-700-649 - Monika (w godz 10-18.00)
źródło
Aż coś mi się robi w sercu :/ Oby ktoś go wziął i był z nim szczęśliwy ♥
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że sie uda...
UsuńGdybym mogła, przygarnęłabym wszystkie zwierzęta, które potrzebują domu. Strasznie mi szkoda, że nie mam możliwości, aby pomóc.
OdpowiedzUsuńTeż bym przygarnęła, choć jednego zwierzaka ale też niestety nie mam możliwości...
UsuńNapisz jak minęły Ci święta.
OdpowiedzUsuńPsu dobrze z pyska patrzy, mam nadzieję, że szybko znajdzie dom na zawsze. Pozdrawiam :)
No, mam nadzieję że ktoś go przygarnie...
UsuńSerce się kraje jak się takie rzeczy czyta, mam nadzieję, że piesek znajdzie dom :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMi serce płacze jak widzę bezdomne zwierzęta. Z chęcią wzięłabym niejednego, gdyby mi zdrowie pozwoliło. Oby kolejny rok był dla nich dużo lepszy...
OdpowiedzUsuńMi też.... Jeszcze teraz te strzelanie w i po Sylwestrze....tez mam nadzieję że 2020 rok będzie i dla nas lepszy:)
UsuńCzasami trzeba odpocząć. Mam nadzieję, że piesek znajdzie dom.
OdpowiedzUsuńoj tak, zdecydowanie:)
UsuńCudny piesek ja też mam w domu małą znajdkę. Powodzenia, oby znalazł dużo miłości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Musi w końcu znaleźć:)
UsuńSmutno się czyta. Teraz po świętach na grupach o pieskach pojawiają się co chwila ogłoszenia - oddam psa! Niestety są to nie trafione prezenty
OdpowiedzUsuńahhhh to straszne jak ludzie lekko podchodzą do tak poważnych wałkowanych od lat tematów
UsuńOby znalazł dobry dom :) Chciałam złożyć życzenia udanego Sylwestra i Dobrego Nowego Roku dla Ciebie i dla Twoich bliskich!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńAww that is so cute~
OdpowiedzUsuńxx
hmmm...
Usuńfajny psiak, oby szybko znalazł kochający dom :)
OdpowiedzUsuńPiękny psiak o ujmującym imieniu :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za psiaka
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOby się udało...
OdpowiedzUsuńoby...
UsuńMam nadzieję, że mu się poszczęści na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny piesek, na pewno znajdzie cudowny dom !
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoby znalazł kochający dom, a nie tylko taki tymczasowy
OdpowiedzUsuńtymczas zawsze może stać sie stałym:)
UsuńTymczasowy to zawsze lepiej niż żaden, mamy nadzieję że ktoś przygarnie
OdpowiedzUsuńSłodziak. Sama niestety nie mam warunków, ale trzymam kciuki, żeby znalazł kochający dom na stałe.
OdpowiedzUsuńpodobnie jak ja.
UsuńBardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSympatyczny psiak. Wierzę, że wkrótce znajdzie dom pełny miłości.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieję, że uda się mu znaleźć dom. Niestety u mnie są już trzy pieski i więcej nie mogę.
OdpowiedzUsuńPocieszny psiak, jaka radość tryska z jego pyska ;)
OdpowiedzUsuń