Denko

 

Zmarła po długiej  chorobie moja sąsiadka. Mimo że nie była mi to jakoś wyjątkowo bliska osoba to jest mi przykro z powodu jej śmierci, zwłaszcza że męczyła się, była na morfinie. Zapalenie wątroby to temat który zdecydowanie za mało sie porusza. Zadzwoniłam do teflonu zaufania, trafiłam na Pana który szczyci się że jest terapeutą a uważa że borderline i ChAD Choroba Afektywna Dwubiegunowa to to samo. No cóż... potwierdziłam u prawdziwego specjalisty który potwierdził że to nie jest to samo. W każdym razie oczekiwałam rozmowy, za to dyżurujący lubi sadzić długie monologi o swojej suni. Jednak on nie rozmawia z koleżanką a jest dyżurującym i szkoda że uznał za ważniejszy temat cieczki swojej suczki niż moją żałobę i śmierć człowieka. Przykre to bardzo... nie żebym nie słuchała ale ileż można słuchać o czyimś psie gdy potrzebuje sie być wysłuchanym... gdy mu to próbowałam powiedzieć przerywał mi i zakończył rozmowę. Terapeuta, dyżurny telefonu zaufania... empata.... tja!

Kwiecień minął mi pracowniczo, pod koniec dosięgło mnie zapalenie krtani, średnia przyjemność. Uciążliwa przypadłość na tyle że nie mogę sie doczekać kolejnych dawek leków. Na szczęście jest dużo lepiej... szlachetne zdrowie....

Kwiecień to też zużycia:

1) AA Balsam odżywczo kojący. Szczególnego odżywienia to nie widzę, kojący może i jest bo chłodzi ale długo sie wchłania więc wkurza i rozczarowuje. Nie wrócę napewno.

2) Fluff śmietanka do ciała z brzoskwinia i karmelem. Przyjemny produkt o miłym zapachu.

3) Yumi, krem do rąk aloe gruszka. Taki średniaczek, szału nie ma, nie wiem czy wrócę. 

1) Ziaja - Normalizująca pianka do higieny intymnej dobrze myje, całkiem ok jest więc może kiedyś wrócę do niej. 

2) YR Żel perfumowany Evidence. Bardzo lubię żele perfumowane tej marki szkoda że mało dbają o skórę no i kosztują słono... no ale następny mam jużw zapasie:)

3) Ten olejek pod prysznic dostałam na urodziny, szału nie ma zamiast się męczyć żegnam bez większych sentymentów. Czasem tak jest że dany kosmetyk nie odpowiada.

1) Nuxe, Eau de Mousse Micellaire aux Petales de Rose (Pianka micelarna do oczyszczania twarzy z płatkami róży) - recenzja. Przyjemna oczyszczająca pianka, dość intensywnie pachnąca różą. Może kiedyś na promocji jak zobaczę to kupie

2) Hydrolat rumiankowy, przyjemny produkt, nawet nie podrażnił patrzałek:)

3) Liqpharm LIQ CC Serum Rich 15% Vitamin C BOOST 30 ml, Bogate serum rozświetlające z witaminą C kolejną buteleczkę mam w zapasie. Ostatnio kupiłam wersje, dwie buteleczki z witaminą E, dla siebie i dla mamy. 

4) Maseczka glinkowa z Dermaglinu, bardzo lubię ich produkty:)

5) Kaufland Care - maseczka peel off zapas mam. Maseczka jest tania, i dobra. Jedyny minus to to że często znika z półek, dla tego jak widzę robię zapas:)

6) Marion, Veggie Anti-Age, Maska przeciwstarzeniowa do twarzy na tkaninie `Pomidor & dynia. Śzału nie robi, jest nienajlepiej skrojona, nie jest idealna w dopasowaniu się do twarzy, działanie średnia wiec wzmocniłam serum.

Dwie próbki nie zachęciły mnie do zakupu.

No i to na tyle, miłego dzionka i udanego wypoczynku <3