American bully to rasa która z tego co czytałam powstała w latach osiemdziesiątych i ma cztery odmiany, podział jest ze względu na masę i wielkość psa. To tak tytułem wstępu. Zapraszam do opisu
opis:
Andżejek ma ok 8-9 miesiecy, jest zabawny, zawsze chętny do kontaktów z człowiekiem. Jak na ab przystało Jego charakter jest "kryształowy". Trochę rozrabiaka, trochę przytulas. Niewielki wzrostem ( raczej buldożkowy). Obecnie mieszka w hoteliku na wsi więc natężony ruch samochodowy nie jest mu znany. Z powodu wzrostu raczej po schodach chodził nie będzie. Szukamy więc domu z ogrodem, chętnie z innym pieskiem ( suczką) , gdyz Andżej jest wielbicielem ciągłych zabaw i kontaktów z "rówieśnikami". Jeszcze nie umie spacerować na smyczy, nauka czystości niestety także nadal wdrażana.
Maluch może mieszkać w domu z dzieciakami ( tylko takimi, które szanują pieskie zasady).
Zapewne zapytacie , czy jest zdrowy? Nie ma alergii, nie ma dysplazji przeszkadzającej mu w życiu ( pewnie jakieś mniejsze anomalia są- nigdy nie będzie psem sportowym). Niestety gdy urośnie już całkowicie będzie potrzebna korekta podniebienia , gdyż jest w trakcie upałów charczący. ( Operacje robimy gdy pies osiągnie swój docelowy wzrost, koszt 2000-3000) .
Jak wczesniej pisaliśmy szukamy domu najchętniej : z ogrodem, z innym psiejskim towarzyszem, osób , które nie pożałują na "niemałego grosza": na operację, osób, które są fajne i kochają zwierzęta. Nasz podopieczny nie jest agresywny , stosunek do kotów nieznany lecz to raczej pacyfista.
Zapewniamy iż w zamian nowego opiekuna Andżeju pokocha miłością szczerą i oddaną. Jeśli podoba Ci się nasz podopieczny zapraszamy Cię do wypełnienia ankiety klik
Oby znalazł odpowiedzi dla siebie szczęśliwy dom.
OdpowiedzUsuńOby znalazł kochających opiekunów. :)
OdpowiedzUsuńMłody piesek. Ma dużą szansę na znalezienie nowych opiekunów.
OdpowiedzUsuńPowodzenia maluchu!
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie kochającym przyjacielem. Powodzenia piesku!:)
OdpowiedzUsuńTe nowo tworzone rasy psów (i kotów) wydają się miec coraz więcej stałych problemów zdrowotnych...
OdpowiedzUsuńMasz rację niestety, ale ludzie koniecznie muszą mieć coś nowego nie wiem po co...
UsuńJest uroczy. Oby znalazł przytulny i kochający dom!
OdpowiedzUsuń