niedziela, 14 lipca 2019

Filmowo



Jak tam wakacje? Jak środek tygodnia? Ja zapisałam się do szkoły językowej, wczoraj dowiedziałam się że zajęcia rozpoczną się na początku sierpnia, myślę że fajnie będzie, no mam taką nadzieje. Fajnie że są możliwości rozwijania się bezpłatnego, tylko trzeba mieć szczęście trafić albo usłyszeć:)
Deszczowa, senna aura skłania ku filmowym klimatom. Lubię oglądać produkcje, także rodzime. Niedługo, po wakacjach, we wrześniu - dokładnie od 16 - 21 września, rozpocznie sie Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni... Pierwszy raz od dawna zapewne będzie w Teatrze Muzycznym: 

"W Teatrze Muzycznym prezentowane są filmy uczestniczące w Konkursie Głównym, a w pokazach uczestniczą ich twórcy. Na Scenie Głównej, przy widowni liczącej ponad 1000 miejsc, odbywają się uroczyste otwarcie Festiwalu oraz gala finałowa. Dodatkowe pokazy festiwalowe obejmują również Scenę Nową. Z kolei Scena Kameralna to miejsce prezentacji filmów ubiegających się o laury w Konkursie Filmów Krótkometrażowych. "źródło klik

Ciekawe jakie filmy będą tam prezentowane, w wyżej podanym źródełku, czyli oficjalnej stronie jeszcze nic nie ma na ten temat. Lubię dobre kino i wiem że jest potencjał, choć niestety nie są wolne od naleciałości: smęty, dźwięk albo muzyka zbyt głośna, albo brak zupełny. Mam wrażenie że filmy rodzime idą do przodu, ale jeszcze jest trochę do zgubienia i nabycie. Filmy wyświetlane w Gdyni często poruszają ważne społecznie sprawy, ciekawe problemy a to jest jednym z powodów rozmów, dysput... lubię dobre filmy a wyświetlane na Festiwalu w Gdyni które do tej pory widziałam uważam za dobre. Mam nadzieje i jestem ciekawa co będzie w tym roku.
Oto co ostatnio udało mi sie zobaczyć, zapraszam:

Ahhh.... na niepogodę do słonecznej Italiii....

Tamte dni, tamte noce / Call Me by Your Name (2017)

reżyseria: Luca Guadagnino
scenariusz: James Ivory
gatunek: Melodramat
produkcja: Brazylia, Francja, USA, Włochy


Film z polecenia Madziakowo. Bardzo lubię włoskie kino, jest specyficzne, tu trzeba mieć czas i nastrój, więc jak mam ochotę i nie spieszę się to chętnie odpalam, jak znajdę tytuł odpowiedni:)
Tamte dni, tamte noce to ekranizacja powieści autorstwa André Acimana pod tym samym tytułem.
Słoneczne lato, rok 1983. Gdzieś na północy Włoch pan profesor z żoną i synem wypoczywają. Leniwie upływają dni latorośli inteligenckiej pary, Elio nie ma zbyt wiele zajęć więc, czyta, flirtuje, korzysta z uroków słońca i natury. Dość nudny czas przerywa mu gość rodziców... student ojca Olivier.... Elio zaczyna czuć coraz mocniejsze emocje, Olivier postanawia potrzymać w niepewności rezydenta, napięcie rośnie.... Elio na długo zapamięta te wakacje.
Jakość w jakiej widziałam, właściwie znalazłam film nie zachwyciła mnie, wiele obraz stracił. Myślę że w dobrej jakości ten film to przyjemność zwłaszcza gdy pogoda za oknem nie rozpieszcza. Słoneczna Italia, roślinność, woda i ogólnie całkiem przyjemne zdjęcia także domostwa. Przyjemne wizualnie tło perypetii uczuciowych nastolatka. Nie chcę pisać zbyt wiele ale film to fajna propozycja na wieczór z kieliszkiem wina, samemu albo we dwoje....
Gdzieś mi mignęła informacja że ma być druga część historii...
"Premiera "Find Me" jest zaplanowana na 20 października 2019 r. "Film uświadomił mi, że chcę wrócić do bohaterów i zobaczyć ich losy na przestrzeni lat. Dlatego napisałem tę książkę" przyznał pisarz, który dodał też, że postacie, które stworzył wiele go nauczyły o miłości i intymności.Równolegle oczywiście trwają prace nad filmowym sequelem "Tamte dni, tamte noce", w którym macza palce Aciman. Póki co nie wiadomo, czy będzie ona przełożeniem fabuły zawartej z jego nowej książce, ale jak najbardziej można się tego spodziewać." źródło

Sam / I Am Sam (2001)

reżyseria: Jessie Nelson
scenariusz: Jessie NelsonKristine Johnson
gatunek: Dramat obyczajowy
produkcja: USA


Dramat USA z 2001 roku. Tak coś kojarzę jak przez mgłę że gdzieś już go kiedyś widziałam, a może coś podobnego. Obraz dojrzałego człowieka z ogromnymi deficytami, ktoś od kogo wielu może czuć sie lepszymi a jednak jest coś czego można mu naprawdę zazdrościć. Śliczna, mądra córeczka i wspaniała więź, zdawałoby sie że ideał, idealnie... a jednak jest powód dla którego opieka społeczna chce odebrać Samowi prawo do opieki nad Lucy... Sam mimo swoich widocznych gołym okiem deficytów intelektualnych dobrze funkcjonuje w społeczeństwie... ma mieszkanie, nisko płatną ale jednak prace i sam wychowuje córkę....
Jasne, film: "Sam" jest amerykańskim wyciskaczem łez pełnym dziwnych, bajkowych scen, ale jednak jest to niezła propozycja na wieczór.... zastanawia mnie jak ktoś taki jak Sam mógł zostać ojcem, no ale pomijając fikcje literacką to taki film który ogląda sie emocjami, trzymając kciuki za głównego bohatera podczas gdy popełnia kolejne gafy..... czy uda mu sie odzyskać opiekę nad swoją córką? Czy kryteria jakimi kierujemy się na codzień to coś co jest najważniejsze czy może pozostaje ukryte coś co widzi sie tylko sercem?
Sean Penn świetnie zagrał, aż muszę zobaczyć kolejną produkcje z jego udziałem, jednak najfajniej zagrała Michelle Pfeiffer....
Generalnie mimo że nie porwał mnie film to jest to niezła propozycja na wieczór, choć napewno są lepsze:))

Nie jesteś sobą / You're Not You (2014)


reżyseria: George C. Wolfe
scenariusz: Shana FesteJordan Roberts
gatunek: Dramat

produkcja: USA


To chyba najlepszy film z całego zestawienia. Chciało by sie rzec: pieniądze to nie wszystko... Silna, charakterna i szalenie empatyczna Kate - (świetna kreacja Hilary Swank! Kojarzę ją z "Za wszelką cenę" z Clintem Eastwoodem, polecam!) zapada na ciężką chorobę. Piękny dom, kochający mąż ale niepełnosprawność zmusza ją do znalezienia opieki... konstrukcja filmy coś mocno przypomina mi: "Nietykalni"... tam dwaj Panowie jeden zamożny, drugi z nizin społecznych.... Tu mamy zamożną kobietę i jurną studentkę.... no i faktycznie mamy tutaj relacje bardziej przyjacielską niż pracowniczą. Jasne, rozumiem osobę chorą, rozumiem dramat niepełnosprawności i bycia zależnym - stąd wynika chęć nieco bliższej relacji, zwłaszcza że taka opiekunka uczestniczy w prywatnym życiu, intymnych chwilach.... Dwie silne kobiety które łączy przyjaźń...
Dość szybko pojawia sie pewien problem do którego Kate podeszła w dość nieoczywisty i możliwe że dla wielu zaskakujący sposób. Postawa Kate może być zaskakująca dla nie jednej osoby. Film wart obejrzenia.

No i to jak na razie tyle, widział ktoś któryś z powyższych filmów? A może polecisz mi jakiś tytuł?

14 komentarzy:

  1. Żadnego nie widziałam. Ostatnio siedzę nad książkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam tych filmów, ale planuję obejrzeć Tamte dni tamte noce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie oglądałam żadnego z tych filmów. Czasu na kino mam zdecydowanie za mało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko chodzę do kina, telewizji nie oglądam. Planowałam małżeński wypad na Facetów w czerni i... zapomniałam o nim 😂

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja ostatnio mało filmów oglądam, trochę czasu brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie widziałam tych filmów, w weeeknd byłam na cudownym spektaklu teatrów ulicznych w Toruniu

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam te wszystkie filmy i żaden z nich mnie nie rozczarował. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio oglądam mało filmów - nadrabiam raczej serialowe zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A wiesz, że coś bym z tego i obejrzała - w tv masakra.

    OdpowiedzUsuń
  10. "Nie jesteś sobą" obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też kiedyś korzystałam z bezpłatnych kursów językowych - fajna sprawa, tylko trzeba wstrzelić się w określone wymagania. Powodzenia zatem życzę!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jesteś sobą muszę obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie widziałam tych filmów, ale recenzje zachęcają do obejrzenia.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!