"Może tuż obok" to cykl opowiadań inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami. Zmianie mogą ulec szczegóły, mogące pomóc zidentyfikować sprawę, ale nie zawsze.
Dziś ponowne spotkanie z przypadkiem Syntii która została pobita. Co prawda nie było to zdarzenie ze skutkiem śmiertelnym ani nie spowodowało kalectwa... Zdawało by się że Polska jest Państwem Prawa, w końcu rządzą tu Prawi i Sprawiedliwi, ale czy na pewno? Jakież prawo a jaka rzeczywistość gdy problem dotyka szarego człowieka... Ale od początku. Część pierwsza klik co by nie pisać tego samego. Dla przypomnienia wspomnę że po pobiciu Syntia poświęciła mnóstwo czasu na kontakty z instytucjami mającymi za zadanie pomoc osobom pokrzywdzonym. Skutek opisałam w pierwszej części. Od tamtego momentu minęło kilka miesięcy... no i jaki skutek proszenia o pomoc?
Podwyższone rachunki, przejazdy, czas... no nakładów sporo. Tymczasem Cebula ma to wszystko w nosie i zapewne dawno już zapomniał o sprawie.
Pani psyholog z Centrum Interwencji Kryzysowej na okoliczność korona wirusa dzwoni do Syntii. Co prawda terapia to to nie jest ale jakaś forma wsparcia tak. Szału nie ma ale coś jest.
Syntia otrzymała pismo z policji o wszczęciu postępowania co dało jej nadzieje. Miesiąc później wieści nie były już tak łaskawe. Oto pismo z prokuratury, oryginał, zamazane są pewne szczegóły:
Ciekawe że nawet nikogo po za Syntią nie przesłuchano... Przyszła, pogadała i poszła. Poprzemieszczało sie trochę papieru i tyle. Sprawa jak można z powyższego pisma wnioskować nie istotna, a tam zdarzył się incydent....
Jakoś na dniach mignęła mi publikacja jakoby policja szukała intensywniej osób którzy nie płacą na najbliższych. ciekawe komentarze właściwie jeden... no ale przecież Andrzej jest alimenciarzem i co z tego? Jest poszukiwany ponoć i co to zmienia? chodzi jak chodził do tej samej pracy, w weekendy pije, bawi sie dobrze i tak to działa w Państwie Prawa i Sprawiedliwości wielkiej.
A gdzie społeczny wymiar kary? Gdzie kara jest nie nieunikniona dla sprawcy by on i inni widzieli że kara jest realna... Skoro nie ma kary to jaka tu Sprawiedliwość i jakie Prawo?
piątek, 15 maja 2020
20 komentarzy:
Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zacytuje klasyk, Panią klasyk: "sprawiedliwość jest tylko w jednym miejscu: w słowniku pod literą S".
OdpowiedzUsuńKochana sprawiedliwości to teraz ze świeczką szukać i też są marne szanse, że ją znajdziesz.
OdpowiedzUsuńPrzerażające, jak to wszystko jest dołujące... kolejny element ciągu krzywdy.
OdpowiedzUsuńNiestety sprawiedliwości teraz nie ma. Straszne to jest ze nawet nie można juz szukać pomocy
OdpowiedzUsuńStraszne to jest...
OdpowiedzUsuńMasakra. Wymiar sprawiedliwości to samo dno.
OdpowiedzUsuńMoże nie samo, ale faktycznie sporo takich kwiatków niestety kwitnie.
UsuńTo wszystko jak z jakiegoś słabego filmu...
OdpowiedzUsuń... niestety sądownictwo działa, jak działa ...
OdpowiedzUsuńWłaśnie, gdy problem dotyka zwykłego człowieka ... smutne bo właśnie takie osoby powinny otrzymywać najwięcej wsparcia
OdpowiedzUsuńNiestety w tych czas najczęściej pokrzywdzony/na zostają uznani za winnych, i to oni najczęściej ponoszą karę. Nie ma sprawiedliwości...
OdpowiedzUsuńDla mnie jako pedegaoda i osoby, która skończyła reso tp jest paranoja. Prawo nie broni ofiary tylko sprawcę i to jest chore totalnie. Nasz system prawny od lat prosi sie o aktualizacje. Ta kobieta nie jest jedyna. Takich spraw jest mnóstwo. Kinga
OdpowiedzUsuńAktualizacja skostniałego systemu - chyba przed nami jeszcze długa droga, bo przecież politycy mają "ważniejsze" sprawy
UsuńNie ma co liczyć na instytucje wszelkie w tym kraju...
OdpowiedzUsuńSpołeczny wymiar ma teraz temat zastępczy, wiadomo jaki. Państwo bezprawia.
OdpowiedzUsuńW Polsce prawa nie ma niestety i na absolutnie żadną pomoc nie można liczyć. Przykre to..
OdpowiedzUsuńJakoś mnie to w tym kraju nie dziwi..
OdpowiedzUsuńRzadko się zdarza, żeby sprawiedliwość zwyciężyła.
OdpowiedzUsuńA czasami to się liczą tylko znajomości...
OdpowiedzUsuńSmutne to że tak się dzieje, no ale cóż szary człowiek nic nie poradzi. Są układy i układziki.
OdpowiedzUsuń