Filiżankowe fanaberie.

Dzień dobry w pierwszym dniu lipca. Słyszę ciągle o wyborach, wiele osób żyje tym co sie dzieje. Frekwencja była ponoć rekordowa, sporo osób znanych także zachęcało do oddania głosu. 

Ja tak sobie obserwuję jak to to sie zmienia... kiedyś muzyka disco polo nie była popularna, dziś ponoć ma więcej zwolenników. Zmienia sie moda, zmieniają sie zwyczaje, a ja tak sobie lubię obserwować co też sie dzieje.

Rodo ochrona danych osobowych, masa papieru namarnowane, skrzynki pozapychane, masa zamieszania, do urzędu ciężej sie dodzwonić, do przychodni bo trzeba wysłuchać formułek o nagrywaniu, o przechowywaniu danych osobowych... zwłaszcza w sprawach zdrowotnych często liczy się czas i to zdrowie i życie powinno być najważniejsze a nie słuchanie tych samych formułek za każdym razem. Ochrona danych osobowych? Przyszłam do przychodni po wyniki, dzwonie tym dzwonkiem a Pani pyta w jakiej sprawie, mówię że po wyniki pani pyta o imię i nazwisko. Przed budynkiem. Pani wynosi kopertę z wynikami i wręcza przed przychodnią. A ja pytam jaka to ochrona i kogo?

Nagradzają sie ludzie więc i ja się nagrodzę, a tym co sobie sprawiłam sie cieszę. Część dobroci sfotografowałam, część nie zdążyłam. To co mam obfocone pokażę poniżej. A co czeka na fotki to poczeka, jeszcze zamierzam sobie kilka rzeczy sprawić więc stosowny post sie pojawi:)

Słodkości moje kochane, miseczka kupiona w Biedronce. Pechowa bo obfocona, poszłam umyć i... zbiłam ją. ZAstanawiam się nad nową ale czy i ona nie podzieli losu poprzedniczki?

Vatka maska do włosów z kokosem, i tu mnie mazidło nie zawiodło. Wiem, minusów produkty mają sporo... rażący skład.... ciekawe czy zwłoki można by konserwować? Taka chemia, że nawet po terminie mogą kilka lat przetrwać i nie sposób sie zorientować że czas upłynął... no ale moje włosy lubią te produkty więc czasem ciężko mi im odmówić przyjemności zwłaszcza że odwdzieczają się połyskiem, sypkością...

Biedronkowe maseczki saszetkowe peel off z węglem i nawilżajaca aloesowa, obie czekają na swoja kolej. Zabieg 3 w jednym jak sie sprawdzą? Czas pokaże. 

Dermaglin, maseczka kupiona w promocji.
Butelka na wodę szklana pojemność ok 420 ml, wlewałam gorącą wodę, nie wrzącą a gorącą, ta gumka też sie nagrzewa więc raczej jest po to by nie wyślizgiwała sie z rąk. Dobrze że butelka przetrwała, uffff. Lekka, wygodna.

Długopisy, jakoś tak miałam że mi brakowało więc nadrobione:)

Maseczka z Lidla peel off, pokazana w denku:) spoko kupię nową, moze w Kauflandzie?

Motorola G8 Power. Rozgryzam, zaprzyjaźniam się, stwierdzam że Moto jest mniej poręczna od Philipsa, dobra bateria, zdjecia niby ładniejsze ale nie zawsze tak zachwycają na innych urządzeniach.

Miód gryczany, ulubiony zaraz po spadziowym. Wczoraj kupiłam duży słoik, gryczanego, ciemny lejący, mniam!

Bluza bawełniana z kapturem, wygodna, ma kieszenie:)

To na tyle, pozostało mi kupić jeszcze herbatki i będzie kolejny zakupowy wpis. Dziś idę do neurologa, z wynikami, ciekawe co mi powie.
Miłego dnia:*