czwartek, 22 maja 2025

Cieszyć się czy...?

 Dzień dobry Kochani! Dziś trochę więcej o tym co fajne i mile. Wczoraj kupiłam sobie takie oto ciacho, z pewną dozą radości ale i niepewności. No ale może o tym później. 



Byłam w komisji na wyborach, naprawdę fajna zgrana ekipa sie trafiła. Widać że dla nas to nie pierwszyzna, każdy wiedział co robić, praca szła szybko i sprawnie. 
Nie obeszło sie bez nieprzyjemności, a było kilka osób które nie były zbyt miłe. Na szczęście nic czego można by sie obawiać. Śmiała była teoria pewnego pana że osoby w komisji powinny pracować za darmo.... żeby mniej przekrętów było. 
Szybko i sprawnie do domku wróciłam. 
Przed nami kolejna tura wyborów, cieszę się że spoko skład.
Pospacerowałam sobie po molo, napstrykałam fotek, może komuś będzie miło popatrzeć...



Była u mnie rehabilitantka w domu pierwszy raz. Fajnie że jest ta rehabilitacja, na fundusz. W czerwcu szpitalna, porem ambulatoryjna... trzeba działać.


Wybrałam się osobiście w celu zasięgnięcia informacji o decyzji komisji orzekającej. Okazało się że orzeczenie już czeka. Miła pani mi przyniosła dokument, nie musiałam czekać w długiej kolejce.


Z lekkiego podnieśli mi na umiarkowany stopień. Fajnie bo coś tam jest... zniżki na bilety nie ma, do lekarza na szybszy termin też sie nie liczy... pani fizjoterapeutka wspominała że przy znacznym stopniu szybciej bym miała rehabilitacje i więcej spotkań. 


Sama nie wiem czy sie odwoływać....  


Ktoś mi podpowiedział o jakimś świadczeniu uzupełniającym, no ale to dla kogoś kto jest nie zdolny do samodzielnej egzystencji...Ja to jedzonko sobie zrobię, umyję... ubiorę się...







To na tyle, miłego dnia!

9 komentarzy:

  1. Zdjęcia super, pospacerowałabym!
    Nie wiem czy w tym wypadku odwołanie coś da, może gdyby była inna komisja?

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia. Co do odwołania, to nie chcę Cię kochana martwić, ale są praktycznie żadne szanse, na to że Ci zmienią stopień. Aby dostać znaczny stopień musiałabyś być mocno zależna od innych, poruszać się na wózku, bądź leżące. W każdym razie, mniej samodzielna.

    OdpowiedzUsuń
  3. To dobrze, że jednak praca w komisji nie była tak zła. Dobra ekipia to podstawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ehh zjadłabym takie ciastko z miłą chęcią 😉 niestety mój organizm tego nie toleruje.
    Z doświadczenia najbliższych wiem, że nie warto się odwoływać bo mogą całkiem uzdrowić..
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny spacer. Życie jest czasami bardzo ciężkie. Warto cieszyć się z drobnych radności.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za pozytywne i inspirujące spojrzenie na świat.
    Przez ostatnie tygodnie na większości odwiedzanych blogów czytałem tylko negatywne relacje z Polski.
    Może spacer po molo pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobre i to, ale zawsze warto walczyć o więcej :) Ciacho wygląda bardzo apetycznie, widzę kolejną ofiarę uzależnienia, nie jestem sama :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia!! Też sobie ostatnio pozwoliłam na ciasteczko i to nie byle jakie, bo z bezą i jagodami!! Od razu poprawił mi się nastrój :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W zasadzie odwołaniem niczego nie ryzykujesz. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!