Jak co miesiąc powspominam co fajnego było w miesiącu ubiegłym. Zapraszam
1) Lampka solna. Bardzo chciałam mieć i kupiłam, ciesze sie!
3) Spacery, to że mogę chodzić, zwłaszcza gdy pogoda i miejsce ładne.
4) Herbatka i smakołyki na świeżym powietrzu, czasem tak nie wiele trzeba by było miło.
7) Rehabilitacja ambulatoryjna. Zwłaszcza masaże przyjemne, a masażysta rewelacja!
No i to na tyle punktów sie uzbierało, oby ten miesiąc był o wiele lepszy!
Też mam swoją lampę solną i jej działanie bardzo dobrze na mnie wpływa
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie - działo się u ciebie Było co musiało i mam nadzieję że jest lepiej ze zdrowiem , było coś dla ciała i dla duszy 😀 i niech październik będzie lepszy 😀
OdpowiedzUsuńLampka solna jest świetna!
OdpowiedzUsuńGrunt to cieszyć się życzeń!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
„Przyjemności września” brzmi jak idealna lista małych radości na zakończenie lata. 🌿 Uwielbiam takie zestawienia, które przypominają, żeby dostrzegać drobne momenty, które uszczęśliwiają codzienność.
OdpowiedzUsuńWrzesień był dla mnie trudny i długi. Mam nadzieję, że październik okaże się łaskawszy.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to umieć doceniać dobre chwile i rzeczy - a nie skupiać się na złych
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji wypróbować działania lampki solnej, ale przyznam, że jestem jej bardzo ciekawa. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńŻele o zapachu chupa-chupa z pewnością słodko pachną 😍
OdpowiedzUsuń