No i mamy poniedziałek, niestety... weekend mój tak długi nie był jak bym chciała choć było miło:) Kto to czyta to wie:) Zastanawiam sie nad jakimś rozdaniem bo mam kilka rzeczy którymi mogłabym obdarować.... zastanawiam się co by tu co by tu... skoro prawie każdy ma instagrama czy inne socjal media to nawet na dobrą sprawę nie muszę o maila prosić, coś muszę wymyślić i to koniecznie:) Może ma ktoś jakieś propozycje?
Dawno nie oglądałam filmów więc pomyślałam że warto było by co nieco zobaczyć jeden dobry drugi średni, dla Ciebie może być odwrotnie co jest ciekawe, dzięki temu możemy sie wymieniać poglądami zapraszam:)
Opis z film web:
Utalentowany pedagog unika przywiązywania się emocjonalnie do uczniów i kolegów z pracy. Poznaje trzy kobiety, dzięki którym jego podejście ulega zmianie.
Z dystansu dramat USA z 2011 roku w reżyserii Tony Kaye I. W rolę "zastępczego nauczyciela" wciela sie Adrien Brody, przyznam że nie przepadam za tym aktorem, lecz w tym filmie zagrał dobrze. Zastępczy nauczyciel który jak sam mówi nie musi uczyć, ma tylko dbać by nikt nikogo nie zabił i żeby wszyscy zaliczyli semestr. W tej szkole wydaje sie być to trudnym wyzwaniem zważywszy na braki kulturalne i emocjonalne uczniów. Henry Barthes, porządny zamknięty w sobie człowiek spotyka a może przyciąga.... ludzi potrzebujących pomocy, nie chcę pisać za dużo ale to naprawdę dobry dramat psychologiczny. Polecam
Opis:
Świat chorych ludzi i życie, sprawy które dotyczą nas... miłość, zazdrość, uzależnienia... jakoś nie przemówił do mnie ten film. Zobaczyłam ale szału nie ma. Jak dla mnie.
Zaczęłam trzeci ale chyba nie dokończę, innym razem:)
A Ty co ciekawego ostatnio widziałaś?
Mnie ostatnio mąż namówił na seans z kryminałami. Jeden film był niezły, o seryjnym mordercy z Węgier, ale nie pamiętam tytułu.
OdpowiedzUsuńszkoda, skoro był dobry mogłabym wpisać na listę:)
Usuńporadnik pozytywnego myślenia oglądałam ale tyłka mi nie urwał;p
OdpowiedzUsuńno to prawda... była książka też
UsuńOstatnio widziałam "gwiazdy na ziemi" i polecam.
OdpowiedzUsuńOstatnio kompletnie nie ciągnie mnie przed szklany ekran.. wolę książki, a jeszcze bardziej wole iść przed siebie, kiedy u boku drepcze ochoczo mój futrzasty przyjaciel!
OdpowiedzUsuńNo taki sezon, a mnie czasem nachodzi na filmowy maraton:)
UsuńA ja ciągle klasyki oglądam, takie jak na przykład Pretty Woman z moją ukochaną Julią Roberts. ♥ Narzeczony mimo woli również kocham miłością dozgonną. :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam tych filmów i mnie nie ciągnie... w ogóle rzadko kiedy oglądam film bo jakos nie mam ochoty a jak mam (co zdarza się rzadko) to nie mogę na nic ciekawego trafić. Jednak wolę książki ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem
UsuńPoradnik Pozytywnego Myślenia jest super choć smutny. ja cały długi weekend pracowałam
OdpowiedzUsuń;/ pracowita jesteś:)
UsuńJa nie mam czasu oglądać za bardzo filmow ale wczoraj spędziłam aktywnie niedzielę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGreat post...
OdpowiedzUsuńHave a nice day.
:)
UsuńI oglądałam, i czytałam "Poradnik pozytywnego myślenia". I odniosłam wrażenie, że film daleko odbiga od książki, albo książki niewystarczająco zapamitałam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPolecam film "Chocolat" z 2016 roku, o pierwszym Czarnoskórym cyrkowcu we Francji, oparty na faktach. Historia słodko-gorzka.
OdpowiedzUsuńAdriena B. lubię, więc na pewno obejrzę :)
chyba coś oglądałam, coś mi sie kojarzy. Co do filmów to w końcu muszę zobaczyć trzy bilbordy, ale zapominam
UsuńPoradnik pozytywnego myślenia oglądałam :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszego nie znam, a drugi nie zrobił na mnie takiego wrażenia, żeby uzasadniać szum wokół niego swego czasu :P
OdpowiedzUsuńpierwszy fajny jest:)
UsuńUwielbiam filmy, a ostatnio jeszcze bardziej seriale, ale te Netflixa. Z tych filmów oglądałam ten drugi, natomiast pierwszego jeszcze nie zdążyłam poznać.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/przedpremierowo-ja-chyba-zwariuje-agata.html
polecam go:)
UsuńOstatnio oglądalam Iron mana, bo czułam niedosyt po Avangersach :D Natomiast co do wspomnianego przez Ciebie filmu, raczej się na niego nie skuszę. Chyba nie mój klimat.
OdpowiedzUsuńJa chyba muszę nadrobić Thor Ragnarok, dużo mnie ominęło :D Buziaczki i zapraszam na moją stronę!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńThis is so inspiring!
I love the post:)
Dilek ...
ja widziałam "Złe mamuski" czy jakoś tak. Miała być komedis, a wyszedł żałosny dramat...
OdpowiedzUsuńZ dystansu bym obejrzała :) Ostatnio film, jaki obejrzałam to w końcu Zanim się pojawiłeś :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
"Trzy bilboardy" - polecam. "Cudowny chłopiec" - też dobre. "Nauczycielka" - w porządku. I "Kształt wody" - może być. ;)
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie tytył!
OdpowiedzUsuńNie kojarzę niestety.
OdpowiedzUsuńOj uswiadomiłaś mi jak ja dawno nie oglądałąm filmu! A zawsze wieczorami z mężem coś włączaliśmy.....
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przekonałam się trochę do seriali :P
OdpowiedzUsuńPoradnik pozytywnego myślenia oglądałam już kiedyś, i miałam miłe wrażenia. Całkiem przyjemny film.
OdpowiedzUsuńOstatnio jestem do tyłu w tej kwestii. Obiecałam sobie nadrobić zaległości w majowy weekend, ale plany planami, a rzeczywistość rzeczywistością. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nawet nic ciekawego nie widziałam :) jakoś brakuje mi czasu ;)
OdpowiedzUsuńMi się nawet podobał Pradnik pozytywnego myślenia. Trzy bilboardy za ebbing missouri, wspaniały film, ktoś już wyżej go polecił, obejrzyj koniecznie. Jesli lubisz filmy z linia czasową, Piaty wymiar (triangle) genialny. Polecam również Obdarowani.
OdpowiedzUsuń