Kiedyś spotykałam się z nieco starszym mężczyzną.... rozmawialiśmy, świetnie sie bawiliśmy: poczucie humoru, lubiliśmy dobre jedzenie.... czasem spotykaliśmy się na mieście: spacery, knajpki, kino, teatr... czasem spotkania były w domu: jedzonko, winko, czekoladki, szampan zwykle trzy filmy zobaczyliśmy pogadaliśmy i sprawa się kończyła... do następnego razu... oboje byliśmy singlami. Potem ja kogoś poznałam - spotykaliśmy się we troje, potem w czwórkę.... jakoś sie lubiliśmy. Spotkania wspominam bardzo miło... On sie ożenił, mimo zmiany jego stanu cywilnego w naszych spotkaniach nie zmieniło się nic dalej sie spotykaliśmy dzwoniliśmy do siebie - było miło.
Znajomość trwała lata i wskazuje na to że owa sytuacja jest możliwa. Dziś nie utrzymujemy kontaktu.
Jasne każdy jest inny i ma prawo do swojego zdania: dodam więcej - każda relacja jest inna bo tworzą ją inni ludzie a życie i tak bywa że pisze scenariusze różne.
A Ty wierzysz a może masz jakieś doświadczenia w tym temacie?
Fajne są takie przyjaźnie, czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam wielu przyjaciół wśród mężczyzn i odnoszę wrażenie, że to właśnie z nimi lepiej się dogaduję, niż z kobietami. 😊
OdpowiedzUsuńJeśli nie ma chemii pomiędzy mężczyzną, a kobietą to taka przyjaźń jest możliwa.
OdpowiedzUsuńZawsze miałam lepsze relacje z chłopakami, ale tylko na płaszczyźnie koleżeńsko-przyjacielskiej :)
OdpowiedzUsuńWierzę w przyjaźń damsko-męską i znam takie ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem przykładem, ze istnieje i jest możliwa :)
OdpowiedzUsuńtak, mialam kiedys przyjaciela mezczyzne
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem istnieją :)
OdpowiedzUsuńPodobno to mit. Moje doświadczenie przynajmniej na to wskazuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Myślę, że takie relacje mogą wkraczać na niebezpieczną krawędź, gdy jedno z nich przechodzi kryzys. Wtedy taki przyjaciel staje się taki bliski, że aż... różnie może się to skończyć.
OdpowiedzUsuńTo wszystko zależy... ciężko w tej materii jest generalizować. Przyjaźń to bardzo misterna relacja...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Sama nie miałam takich doświadczeń. Znajoma twierdziła, że przyjaźni się z jakims facetem i to możliwe. Nie wiem. Moim najlepszym przyjacielem jest facet. Ale gej. ;)
OdpowiedzUsuńCóż wersety w taką przyjaźń co nie zmienia faktu iż jedno zawsze ma.ochotę na większe z zbliżenie
OdpowiedzUsuńIstnieje taka przyjaźń . Wtedy ludzie traktują siebie jak brata i siostrę. Miałam taka przyjaźń 20 lat ale niestety po wyjeździe do Tajlandii się popsuła .
OdpowiedzUsuńDla mnie jak najbardziej istnienie taka przyjaźń i można powiedzieć, że darzymy kogoś dużym uczuciem ale to tak jak brata i siostrę :)
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
Uważam że istnieje taka przyjaźń i jest możliwa ona :) W sumie też bez przyjaźni nie ma związku.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWierzę, że taka przyjaźń jest możliwa. Tyle tylko, że rzadko się zdarza. Znam jednak przypadki przyjaźni damsko-męskiej.
OdpowiedzUsuńJest możliwa, musi być spełniony tylko jeden warunek... odrobina niechęci co powierzchowności drugiej osoby../ z obu stron. Sama mam przyjaciela faceta. Uwielbiam go, ale jako facet nigdy mnie nie pociągał.. nie był w moim typie. On ma tak samo ze mną.
OdpowiedzUsuńWszystko jest możliwe, ale osobiście nigdy się z czymś takim nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńJakoś tak nie wierzę w przyjaźń męsko-damską...
OdpowiedzUsuńJa się ogólnie lepiej dogaduję z facetami. Miałam takiego przyjaciela i to był jedyny taki :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej tak, mam swoją męską psiapsiółkę :) Ale Wojtek jest jedyny w swoim rodzaju chociaż nie jest gejem ;)
OdpowiedzUsuń