piątek, 31 lipca 2020

Co u Ciebie?



Jak tam minął lipiec? czymkolwiek chcesz sie podzielić zapraszam w komentarzu, cokolwiek leży Ci na serduszku w komciu jest na to miejsce. Wyjątkiem są linki i formy reklamy, ale to wiadomo;)
Zdziwił mnie nowy wygląd bloggera i przyznam szczerze nie do końca mi sie podoba takie decydowanie za użytkownika. Jasne, można sobie ustawić "stary wyglad", ale zapowiadają że i tak każdego czeka zmiana. No nie podoba mi się to, uważam że każdy powinien móc sobie wybrać co mu bardziej odpowiada..  Niecierpię gdy ktoś "wie lepiej" co mi sie podob i co jest dla mnei dobre, zwłaszcza w momencie gdy nie pyta mnie o zdanie, nie lubię takich niespodzianek.

Pierwszy dzień stażu - 30.07.2020 już za mną. Zdradzę że... pracuję w przyszpitalnej poradni. Stres miałam ogromny, po takich wybojach, tułaczce, rozmowach kwalifikacyjnych które nei rzadko były bardzo przykrymi doświadczeniami z uwagi na naprawdę niefane zachowania drugiej strony.
Bez znajomości, przypadkiem i.... szczęście sie do mnie uśmiechnęło! Jak odbierałam umowę nie mogłam uwierzyć, wczoraj śmigając z obiegówką... dostałam nawet nieco wsparcia od pracowników, było to bardzo pokrzepiające. Szkolenie BHP było, nawet pochwałę dostałam. Pierwsze zadania już były...nawet na ciacho sie załapałam, a jak wiecie słodycze to coś co bardzo lubię.
Po zakończonym dniu poszlam kupić miesieczny, okazało sie że faktury nie mogą mi wystawić więc pojechałam spory kawał do punktu gdzie mieli mi ów dokument wystawić. Niestety okazało się że nie maja takiej możliwości w sytuacji gdy nie u nich był zakup. Złość mnie ogarnęła bo zamiast wypocząć tracę czas na wojaże. No ale w końcu pozałatwiałam kilka rzeczy i oby w końcu było dobrze, tyle przykrych doświadczeń więc może sie odmieni na dobre:) Bardzo bym tego chciała, jak na razie wygląda miło i oby tak pozostało.
Miłego piąteczku:***

12 komentarzy:

  1. To jednak staż, ale i tak dobrze. Cieszę się, że w końcu szczęście się do Ciebie uśmiechnęło :) Życzę, żebyś czuła się tam bardzo dobrze i załapała się na etat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz wszędzie obowiązuje staż. Takie przepisy. Tak czy siak gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też nowy blogger nie podchodzi. Oby na tym stażu wszystko było ok.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja cały czas korzystam ze starego blogera ponieważ nowy jest całkowicie niezrozumiały dla mnie, nie przejrzysty

    OdpowiedzUsuń
  5. Powoli przyzwyczajam się do nowego bloggera. Cieszę się, że udało Ci się dostać na staż.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super że znalazłaś pracę! Życzę dużo szczęścia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję i trzymam kciuki. Boli mnie gardło, więc u mnie średnio.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Maskara z tym fakturami . Mnie to tez w denerwuje , że ktoś lepiej wie co mi się podoba lub jeszcze chce mi mówić jak mam żyć .

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje serdeczne gratulacje! Cieszę się, że w końcu masz pracę - staż to dobry początek!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!