Czacza. Do adopcji.

 Wczoraj na fanpejdżu Fundacji AST widziałam cudnego bullteriera, śliczny jegomość nie jest już do adopcji... w fundacyjne progi trafił ze względu na trudną sytuacje właścicieli którzy widać dbali o pupila który piękny, uśmiechnięty jest, rasowy ale i wiekowy bo osiem lat to nie mało, ale mieszka sobie teraz w domu tymczasowym który już mówi że nie odda psa;)

Z drugiej strony są psy latami czekające na swego człowieka, są takie które nigdy sie nie doczekają ale i takie które w koncu znajdą ten dom, oby dobry i na zawsze tego życzę Czaczy, którą znalazłam na fanpejdżu Podaj Łapę Bullom, a oto i opis:

Nasza uśmiechnięta Czacza jest gotowa zamienić hotelowy boks na kanapę, u boku człowieka. Czaka ma ok 4/5 lat, jest wesoła, uwielbiająca kontakt z człowiekiem, mizianie, przytulanie. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, początkowo chwile ciągnie - ekscytacja na nasz widok, po chwili idzie bardzo ładnie, spacer z nią to przyjemność. Fajnie spaceruje w towarzystwie innych zwierząt, nie wszczyna awantur, psy mija bez problemu, jest pozytywnie nastawiona do świata. Stosunek do kotów, nie jest nam znamy. Wymaga nauki trzymania czystości, może coś zniszczyć np. obgryźć nogę od stołu. Podczas nieobecności dla jej bezpieczeństwa powinna zostać w kennel klatce. Przebywa w okolicy Bełchatowa woj. łódzkie Prosimy czytajcie uważnie opisy, jeżeli nie jesteście gotowi na adopcje psa po przejściach, nie macie doświadczenia w wprowadzaniu psa do stada, nie macie środków finansowych na psa u którego w każdej chwili mogą pojawić się jakieś problemy zdrowotne wymagające czasem i dożywotniego leczenia, problemy behawioralne wymagające konsultacji i wydatków z tym związanych - odpuścicie, zastanówcie się 4 a nawet i 10 razy. Oddając psa robicie krzywdę jemu!! Są różne sytuacje w życiu oczywiście, których się przewidzieć nie da ale połowie można zapobiec. Obowiązuje procedura adopcyjna: 1. Warunkiem adopcji jest wypełnienie ankiety i jej pozytywna weryfikacja (samo wypełnienie nie jest jednoznaczne z adopcja). 2. Wizyta w domu starającego się o adopcje. 3. Min. Jeden spacer z psem w miejscu jego pobytu (każdy pies jest inny I może wymagać większej ilości spotkań niż raz). 4. Podpisanie umowy adopcyjnej z wyrażeniem zgody na wizyty po adopcji (zapowiedziane i niezapowiedziane) oraz w razie powrotu z adopcji - opłaty za utrzymanie psa w hotelu przez miesiąc. Uwaga !! Każdy pies po adopcji może się zmienić. Jeden potrzebuje tygodnia za zaaklimatyzowanie się a inny nawet i kilku miesięcy. Mogą coś zniszczyć, nie trzymać potrzeb w domu, płakać gdy zostaną same. To przyszły opiekun powinien od początku pracować z psem żeby w nowym domu został dobrze wprowadzony. Opisujemy znane nam zachowania zwierząt z domu tymczasowego, od poprzedniego właściciela, z hotelu !! Jeżeli nie jesteś w stanie znieść myśli o tym ze pies może Ci coś zniszczyć w domu lub się zesikać lepiej od razu sobie odpuść.. to są psy po przejściach już wystarczająco dużo doświadczyły więc nie dokładajmy im dodatkowego stresu związanego z powrotem z adopcji. Kontakt w sprawie adopcji *E-mail; podajlapebullom@gmail.com *Wiadomość priv *792-308-789 - Iza *794-700-649 - Monika Jeżeli uważasz, że działamy w słusznej sprawie i chcesz wspomóc nasze psiaki, możesz to zrobić wpłacając grosik na nasze konto: Stowarzyszenie Podaj Łapę Bullom z siedzibą w Bełchatowie Santander PL: 07 1090 2705 0000 0001 3586 7722 tytułem: darowizna Dziękujemy, każdy grosik to ogromna pomoc !!!!! ****************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************** Pięknie się otwiera, jest wesoła, spragniona kontaktu z człowiekiem. Bardzo ładnie reaguje na słowa, łapie kontakt wzrokowy z przewodnikiem, reaguje na zawołanie i całkiem przyzwoicie chodzi na smyczy. Stosunek do zwierząt na spacerze pozytywny, ma za sobą spacery w towarzystwie psiaków (samców i suczek), nie wykazywała niepokojących zachowań. Stosunek do kotów nie jest nam znany, nadaje się do rodziny z dziećmi, to chodząca miłość. Nie jest typem sportowca, jednak bardzo lubi długie spacery. W boksie zdarza jej się jeszcze mała niespodzianka, jednak dość szybko się uczy. Przyszły opiekun musi mieć świadomość, że należy jeszcze sporo z nią przepracować. Cały czas się poznajemy więc informację, będziemy przekazywać na bieżąco. Wiek Czaczy oceniamy na ok 4/5 lat, stan uzębienia jest słaby - podejrzewamy, że zęby zniszczone od gryzienia kamieni czy jakiś twardych metalowych elementów. Jak na rasową babkę przystało lubi się kłócić, pyskować oczywiście w zabawie. Cyce wyciągnięte do ziemi, więc to pewne, że w przeszłości była szczenna. Pieszczoty sprawiają jej ogromną radość, chodź dozuje je delikatnie, podchodzi na smyranko za uchem, runda po wybiegu i wraca nadstawić szyję do głaskania. Z naszych obserwacji wynika, że nie miała tego na co dzień i zdaje się być to dla niej nowością. Początkowo była lekko wycofana, poznawała stopniowo człowieka, który wcześniej nie był dla niej zbyt łaskawy, całe szczęście nabiera zaufania błyskawicznie. Szukamy dla naszej panny domu stałego lub tymczasowego. ****************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************** Czacza - wiek oceniany na ok 4 - 5 lat. Żeby strasznie zniszczone, możliwe że od kamieni, obgryzania boksu- ciężko stwierdzić. W pierwszych kontaktach lekko ostrożna, po kilku minutach (smakach) uśmiech pojawia się na jej pysku. Pozwala przy sobie zrobić wszystko, lasa na smaki, prędka i wszędzie jej pełno. Stan ogólny jest jest średni, ładnie doszła do siebie po pogryzieniu jednak kilka kg jeszcze musi nadrobić. Stosunek do zwierząt - negatywny. Jak na babę przystało kłóci się i pyskuje, psy obszczekuje już z daleka. Ma jeszcze mały problem z trzymaniem czystości, ale już wpadki zdarzają się sporadycznie. W boksie zdarzy się że coś wybuchnie, więc duże prawdopodobieństwo, że coś może w domu zniszczyć. Lubi smyranie za uchem i pod szyją, jest delikatna i powoli coraz fajniej się otwiera. Cycuchy ma wyciągnięte więc na pewno miała kiedyś szczeniaki, jeden miot czy więcej tego nie jesteśmy w stanie określić. Zabieg sterylizacji planowany nie wcześniej jak za miesiąc.

źródło, więcej