Siemka! Nie wiem od czego zacząć... był czas gdzie intensywnie szukałam pracy, gdzie ubolewałam nad tym jak wielki brak szacunku jet do kandydata do pracy, jak bardzo osoby siedzące po drugiej stronie okazują arogancje jak łatwo im przychodzi bezwgledne eksploatowanie a nawet oszukiwanie innych. Tak, uważam że jest to problem społeczny bo jeśli ludzie dają to co mają najcenniejsze (czas, siły, zaangażowanie, pieniądze np na bilety) za darmo to rodzi sie pytanie w imię czego?
Teraz sytuacja zmieniła sie diametralnie. Mam staż, umowę niestety a może w dzisiejszej sytuacji stety mi przedłużono... bo w sumie lepsza stażowa niż rejestracja w PUPie. Jednak po stażu lepsza umowa pracę niż staż, bo wypadałoby mieć lata pracy.... Przypomina mi się jak pewna paniusia na pseudo rozmowie kwalifikacyjnej mi powiedziała:
- oj w zły czas szuka sobie pani pracy, w zły czas
- wie pani co? w dobry ni znalazłam to może w zły znajdę.
Dziś jestem tu gdzie jestem, przychodniana rzezywistość bywa trudna. Zwłaszcza gdy przyszło mi pomagać dziewczynie która została sama. K@ pracuje dwa lata robi sporo, jej wiedza jest duża, jednak zmeczenie i wyczerpanie ogromne. Tam gdzie K@ pracuje są trzy stanowiska pracy przy jednym siedzi ona dwa puste więc ja po raz kolejny jej pomagałam. Jak łatwo sie domyślić jest trudno. E@ kierowniczka dwa miesiące temu zachorowała na covida. D@ kolejny raz wzięła zwolnienie. K@ została sama wiec ja przyszłam do pomocy.
W piątek wielkim zaskoczeniem było pojawienie sie E@. Pamietacie reklamę snickersa i hasło o gwiazdorzeniu.... lekarze, pielegniarki i inny personel zgromadzony w okół E@ i wsłuchłujący sie w jej wyznania, wspomnienia... ja jednak przyszłam do pracy i tam staram się zajmować tym co jest potrzebne. Płacą to pracuję. Fakt nie dostaję nawet najniższej krajowej więc uważam że powinnam wyluzować! Nie olewać ale proporcjonalnie jakoś. Jeśli E@ ma czas na chodzenie po gabinetach i udzielanie wywiadów bo przyszła ze zwolnienia a inni mają ogarniać za jej robotę. Nie, nie darzę E@ sympatią bo lubi gwiazdorzyć, stawia siebie wyzej niż innych a okazujac brak szacunku wystawia o sobie świadectwo!
To K@ powinna dostać brawa i nagrodę za to że ogarniała za nią i za D@ robotę, ja pomagałam ale w jakiejś części. To K@ należy sie zauważenie i wynagrodzenie trudów!
Co do mnie zauważyłam że pomóc mogę bardziej więc po wielu prośbach o kolejny stopień wtajemniczenia poszłam do kierowniczki. Kierowniczka powiedziała że dziewczyny wrócą ze zwolnień. Odpowiedziałam że jeśli ktoś pójdzie a ja bedę umiała to zamiast dokłądać komuś pracy to jest karteczek będę mogła sama zajać sie sprawą. Wyznaczono mi jako osobę szkolącą Pana doktora.
Szkolenie to było ogólne 10 minut i na moja prośbę materiały na maila. Jednak czytanie i zgłębianie powinno być w godzinach pracy a nie drukowanie w tajemnicy przed niektórymi (ale za zgodą jednej osoby) bo tak lepiej. Co by było śmieszniej drukowałam dla K@. Ona jak sie przyjmowała to wspomina że miała świnie podkładane przez D@ gwiazdę i powieściopisarkę o wyobraźni wielkiej.
Wiem że tam gdzie ja byłam czekają na mnie bo widocznie doceniły wkład przeze mnie wkładany. Jednk dowiedziałam sie że nei wracam w poniedziałek bo tu Jeszce jestem potrzebna ;((( ale w innym dziale to jednak będę potrzebna. w tym miejscu ;( wtorek też będę ;(( nie lubię niemiłej atmosfery, gwiadorstwa i braku empatii takiego skrajnego egoizmu. Uważam że ludzie powinni sie szanować ale mam wrażenie że moje podejście jest dawno u lamusa....
Wracając po pracy zabierałam sie za fuszkę.... spacerki z pieskiem, zrobiłam kilka fotek:
Świetne zdjęcia i zaczne zakupy. 😊
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. Mój mąż używał Nivelazione. Nawet niezły produkt.
OdpowiedzUsuńmoże i u mnie sie sprawdzi:)
UsuńChyba w każdej pracy są takie gwiazdencje z Bożej łaski. I one trafią na kogoś podobnego charakterkiem. Nie przejmuj się dziadostwem, jest weekend, spróbuj wyluzować, wrzucić na chwilę w niepamięć to wszystko. Zakupy fajne, niech Ci dobrze służą. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńno w tamtym miejscu są dwie gwiazdy nie wiadomo która większa... brak słów, nie lubię tam być. Empatii żadnej najchętniej atakują wściekle wywyższają się i plotkują. Wiesz ja też nie mogę odpuścić tylko mieć swoje miejsce bo zaczyna nie być dobrze.
UsuńJa też nie lubię takiego gwiazdorzenia. Strasznie się pracuje z takimi osobami. Ja bym na Twoim miejscu troche wyluzowała bo ludzie lubią wykorzystywać to, że jesteśmy zbyt dobrzy i zbyt pracowici. Zakupy fajne. Kiedyś uwuielbiałam ten zapach little black dress
OdpowiedzUsuńNo cóż niska samoocena nie jest miła dla kogoś kto ją ma ale i dla otoczenia. Już były próby ale zaczęłam stawiać granice bo zaczyna sie w głowach przewracać co poniektórym
Usuńświetne zdjęcia i zakupy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW pracy nigdy nie jest łatwo, a zwłaszcza teraz :( Wiedzę też trzeba wydzierać. Najwazniejsze, że ma się do tego chęci :) Takich ludzi sie docenia. Niekoniecznie od razu, ale z czasem na pewno :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :)
No nie jest ale bywają różne stopnie trudności wiec po co sobie dokładać.
UsuńJeśli nie lubi się swojej pracy, warto dalej szukać. Nie wyobrażam sobie robić na dłużej czegoś, co nienawidzę :) Dasz radę ze wszystkim ❤ Miałam te kulki z Avonu kiedyś :)
OdpowiedzUsuńJa lubię ale nie wszystkie miejsca tam. Ogólnie jest spoko choć ciężko to lubię ogólnie ale niektóry ludzie... mam nadzieje że w środę już wracam "do siebie"
UsuńAle piękne kadry :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam odżywkę do włosów i bardzo ją każdemu polecam. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiężkie są czasy . Życzę Ci wszystko było po Twojej myśli . Super kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńJak byłam na stażu w bibliotece bardzo dokładnie wykonywałam swoje obowiązki, rzadko kiedy robiąc sobie przerwę. Niestety, nie każdy tak podchodził do zadań.
OdpowiedzUsuńWażne to samemu mieć czyste sumienie.
Też sie bardzo przykładam ale korzystam z przysługujących mi przerw:) Ja sumienie mam czyste a inni...
UsuńChyba w każdej pracy znajdzie się taka "czarna owca",która swoim zachowaniem psuje całą atmosferę. Też przez to przechodziłam,więc doslonale Cię rozumiem...
OdpowiedzUsuńMam wrażenie że jak tamte gwiazdy były na zwolnieniu to mimo że było ciężko to atmosfera była najmilsza. Była. Mam nadzieje że dwa dni szybko zlecą i szybko wrócę do siebie:)
UsuńJest ciężko, wierzę, praca w takiej atmosferze nie jest dobra. Wiem coś o tym..
OdpowiedzUsuńWarto by było się z takiego układu wymiksować, ale nie jest to łatwe, nie wiadomo, czy w nowym nie będzie podobnie.
Usuńno niestety ale ja tam tylko "gościnnie".
UsuńTo prawda.
UsuńLubię ten spray do butów, często go używam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety, tam gdzie ludzie, tam różne charaktery, postawy i zachowania.
OdpowiedzUsuńno tak...
UsuńJeśli dwa miesiące temu zachorowała i dopiero wróciła ze zwolnienia, to podejrzewam, że dość ciężko przechodziła, nie dziwi mnie, że wszystkim chce o tym opowiadać. A skoro wszyscy się tak koło niej zgromadzili, to może po prostu ją lubią i cieszyli się, że wyzdrowiała i wróciła? A ta druga, jesli poszła na zwolnienie, to może jednak ma jakiś powód? Bo tak bez powodu, to raczej nikt sobie pensji nie obniża chętnie. Postaraj się nie patrzeć tak negatywnie na wszystko, bo to Ci tylko psuje humor...
OdpowiedzUsuńJednej i drugiej nie lubię bo nie dają się lubić, innym tak mi nie koniecznie. W pracy nie musimy sie kochać ale szanować i owszem. Jedni chodzą na zwolnienia inni pracują. Dzień w pracy to ok rozumiem że po 2 miesiącach średnio sie odnajduje ale mogła by więcej słuchać niż sie wymądrzać i gwiazdrzyć, atakować. Kto głowę wysoko nosi może sie potknąć.
UsuńMiałam te próbki tego zapachu z avon ale śmierdziuszki.
OdpowiedzUsuńPrzeważnie zawsze w jakimś gronie ludzi znajdzie się ktoś, kto potrafi zepsuć atmosferę. Little black dress - uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW pracy, zwłaszcza w kobiecym gronie, niestety tak jest. Nie chciałabym wracać na etat. Cieszę się, że nie muszę.
OdpowiedzUsuńTo fakt - czas ostatnio jest bardzo trudny... Sama od 3 miesięcy staram się o kredyt. A co chwila wychodzą nowe problemy...
OdpowiedzUsuń;/
UsuńLubię ten szampon do włosów.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo cóż, w pracy ciężko o przyjemności :P
OdpowiedzUsuńale bywa miło jak sobie sama robię przyjemności albo zdarzają sie miłe chwile bo spotykam także fajne osoby:)
UsuńNiestety często w pracy zdarzają się osoby, które są tam trochę jakby za karę
OdpowiedzUsuńPamiętam jak w czasach szkolnych zamawiałam te "kulki" z Avonu co są na ostatnim zdjęciu :D
OdpowiedzUsuńCzęsto zdarzało mi się dorabiać sobie jako copy writer i niestety od kiedy zaczęła się pandemia (a wraz z nią zwolnienia), stawki tak spadły, że po prostu szkoda czasu. Także dopiero teraz powiedziałabym, że to "zły czas" :)
OdpowiedzUsuń