Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni to coroczne wydarzenie od 1974 roku.
Już jutro to jest 20.09 rozpoczyna się Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Już dziś można na Festiwalowej stronie oglądać wywiady z twórcami filmów.
Filmy będą wyświetlane w Gdyńskim Centrum Filmowym, w Teatrze Muzycznym, w kinie Helios. Część filmów będzie wyświetlana pod gołym niebem.
W Konkursie Głównym o Złote Lwy zawalczy szesnaście filmów między innymi słynna i lubiana: "Zupa Nic" Kingi Dębskiej ukazująca realia rodziny która żyje w latach osiemdziesiątych. "Mosquito State" opis": "Sierpień 2007. Richard Boca (Beau Knapp), obsesyjny analityk danych z Wall Street, mieszka odcięty od świata w ascetycznie urządzonym mieszkaniu z widokiem na Central Park. Pewnego dnia zauważa niepokojące znaki: jego komputerowe algorytmy wykazują anomalie, a mieszkanie zasiedlają roje komarów – plaga, która przyczynia się do jego załamania psychicznego." który został nagrodzony na Festwalu w Wenecji za najlepsze zdjęcia:
Odbędzie sie także Konkurs Filmów Krótkometrażowych oraz Konkurs Filmów Mikrobudżetowych.
Festiwalowi będą towarzyszyć takie atrakcje jak koncert polskiej muzyki filmowej z Rebel Babel Film Orchestra 24 września 2021 | 21:00 - 22:30, wystawa kostiumów: "autorstwa Magdaleny Tesławskiej i Krzysztofa Tyszkiewicza z filmu Na srebrnym globie Andrzeja Żuławskiego."
Sama nie wiem czy pójdę na jakiś z Festiwalowych pokazów;)
A Ty lubisz polskie kino?
Lubię takie festiwale, choć uczestniczę w tych na o wiele mniejszą skalę organizowanych w moim mieście...
OdpowiedzUsuńNie znam się zupełnie na polskim kinie. Ale dla miłośników to wielkie wydarzenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa inicjatywa, która na pewno zainteresuje wiele osób.
OdpowiedzUsuńNiezbyt interesuję się polskim kinem :)
OdpowiedzUsuńLubię polskie kino; w Polsce także twórcy potrafią stworzyć ciekawe i wartościowe filmy
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym wziąć kiedyś udział w festiwalu filmowych. Jak nie w Wenecji, Cannes, to chociaż... w Gdyni! :)
OdpowiedzUsuńCzekam, aż "Zupa nic" będzie dostępna na platformach streamingowych, bo do kina mi się nie chce iść.
Lubię polskie kino lat 90. Te współczesne filmy jakoś do mnie nie trafiają.
OdpowiedzUsuńCiekawe wydarzenie, chociaż ze mnie żadna kinomanka ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe wydarzenie, choć przyznam, ze ostatnio nie śledzę nowości filmowych.
OdpowiedzUsuńJak masz okazję i czas, to idź, czemu nie. Wiem, że lubisz filmy oglądać. :)
OdpowiedzUsuńLubię polskie kino, ale jednak klasyki z epoki PRL-u ;)>
OdpowiedzUsuńLubię polskie kino, czasem coś oglądam, ale wolę starsze produkcje.
OdpowiedzUsuńOd kilku lat słyszę o nim informacje w tv.
OdpowiedzUsuńSeans pod gołym niebem brzmi kusząco, pod warunkiem, że pogoda dopisze :)
OdpowiedzUsuńLubię kino. Polskie, amerykańskie, francuskie, włoskie. Nawet mam ukochaną niemiecką komedie romantyczną :) wszędzie da się znaleźć perełki :)
OdpowiedzUsuńO to już dziś? Teraz coś mało o tym mówili :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam