Chałka to sunia którą sama bym chętnie poznała, bo najpiew trzeba poznać zwierza. To troche tak jak z ludźmi - każdy ma swój harakter, temperament, upodobania smakowe... różnimy się a adopcja zwierzaka to relacja. Mam nadzieje że ktoś szybko zainteresuje sie tą sunią która trafiając pod skrzydła "Amstaffy Niczyje" jakby wygrała los na loterii...
Oto opis:
"(...)otrzymaliśmy prośbę o pomoc błąkającej się wycieńczonej suni w typie ttb. Zdziwieni, że nikt nie podjął się pomocy chociaż posty od rana ukazywały się na fb, postanowiliśmy poprosić zaprzyjaźnioną osobę z naszym stowarzyszeniem o pomoc. Pomimo późnej pory Gośka wyruszyła, po 3 godzinach poszukiwań kiedy już miała rezygnować zobaczyła zwiniętą kulkę czegoś pod drzewem. Bingo to było to. Sunia nie dała podejść do siebie warczała była obolała, z nosa leciała jej krew. Na miejscu zebrało się więcej osób, które również wybrały się na nocne poszukiwana jako odzew ostatecznego apelu o pomoc. Nikt nie wiedział w jakim pies jest stanie, wydawało się w pierwszym momencie, ze życie psa wisi na włosku. Poproszono o pomoc specjalistyczna służbę SJRW-Specjalistyczna Jednostka Ratownictwa Weterynaryjnego, oczywiście pomogli - dziękujemy ,wspólnymi siłami włożono sunie do auta. Wybrano najbliższa klinikę całodobowa weterynaryjną w Warszawie Bemowo ul Powstańców Sląskich aby szybko skonsultować stan psa.*( NIE POLECAMY brak empatii i olewczość do stanu psa poraziła tymczasowych opiekunów. Klinika nastawiona na ssanie pieniędzy i odwalanie roboty byle do przodu, nawet nie podano psu miski z wodą). Wracając do sedna po podaniu leków przeciwbólowych i nakarmieniu sunia noc przespała spokojnie. Dziś kolejna runda po gabinetach wet. Kroplówki, leki, silne antybiotyki i mamy nadzieję na lepsze jutro. Niestety nadal pysio jej bardzo puchnie pomimo podania leków liczymy że mocne antybiotyki i sterydy zadziałają.
Sunia jeszcze bezimienna szuka dt bez innych zwierząt w klinice była pobudzona gdy pojawili się pacjenci na 4 łapach. Do ludzi idealna, grzeczna , w aucie i w domu na ten moment bezproblemowa. Zna życie miejskie i kanapę.źródło
Super że sunia ma opiekę i ciepły kąt, może stać sie domem już na zawsze, a może ktoś zechce poznać Chałkę...
Śliczny pies, dobrze że ma dom. Niektóre kliniki weterynaryjne pozostawiają wiele do życzenia, współczuć zwierzętom.
OdpowiedzUsuńJaka ona jest piękna ❤️
OdpowiedzUsuńŚliczna jest. Ma bardzo smutne oczka.
OdpowiedzUsuńJest urocza, tylko przytulać i kochać.
OdpowiedzUsuńJaka urocza psinka. Zasługuje na dobry dom.
OdpowiedzUsuńŚliczny piesek, trzymam kciuki ze znajdzie dobry, kochający domek
OdpowiedzUsuńJej oczka mnie rozczuliły. <3 Trzymam kciuki, aby szybko wyzdrowiała.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńSuper imię :)
OdpowiedzUsuńurocza, szkoda że tyle już musiała przejść
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie zdrowia i znajdzie dla siebie miły dom :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa modelka - cudownie wychodzi na zdjęciach, wygląda bardzo sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńAleż urocza, tuliłabym oj tuliła. I jakie ma super imię :)
OdpowiedzUsuńSporo przeszła 😥 oby ktoś okazał jej serce by znalazła przyjazny dom.
OdpowiedzUsuń