środa, 26 czerwca 2024

Plaża na Babich Dołach.

Babie Doły to dzielnica Gdyni która jest  najbardziej wysunięta na północ. Budzące skojarzenia nazwa nie ma nic wspólnego z anatomią.  „Babi Dole oder Hexengrund” – tak określony jest wąwóz długości około 2 kilometrów, ciągnący się około kilometr na północ od majątku Nowe Obłuże (mapa niemiecka z 1915 roku z takim zapisem reprodukowana jest np. w albumie Gdynia. Miasto z morza i marzeń.

Na Babich Dołach są domki jednorodzinne zw. „Rybaki”, przy ul. Rybaków, oraz blokowiska zlokalizowane przy ulicach Dedala i Ikara, sklepy dwa spożywcze które widziałam zaskoczyły mnie tym że nie ma przy wielu produktach cen , widziałam też pocztę. Co takiego ma wyżej wspomniana dzielnica miasta że zasłużyła na wpis, otóż jest fajna plaża, zapraszam do dalszej części.


Jak dotrzeć? Można dojechać autem. Wygodnie można skorzystać z usług komunikacji miejskiej. Rozkład jazdy znajdziesz na stronie zkmgdynia.pl
Podczas wyboru autobusów warto zwrócić uwagę na numery linii aby było wygodniej podlinkowałam do aktualnych rozkładów jazdy: 

Ja jechałam linią 109, wysiadłam na ostatnim przystanku z którego na plażę miałam spacerem jakieś 15 minut. Mijałam wyżej wspomniane blokowiska na Dedala i Ikara,


 były sklepy spożywcze z "bezcennymi" produktami, urząd pocztowy, droga jest przyjemna: sporo drzew, zieleni...
 

Na plażę schodzi sie dłuuugimi schodami


Są krzewy z dzikimi różami


Granicę wschodnią wyznaczają piaszczysta plaża i klif.


A to główna atrakcja: torpedowania znajduje sie jakieś 300m od brzegu. 


Torpedownia – polska nazwa zwyczajowa centralnego obiektu niemieckich ośrodków badawczych torped, budowanych na terenie okupowanej Polski w czasie II wojny światowej. Była to hala montażowa torped wraz z urządzeniami do próbnych strzelań, wybudowana na dnie akwenu, w odległości kilkuset metrów od brzegu. Połączona z brzegiem molo, po którym odbywał się za pomocą kolejki wąskotorowej transport podzespołów torped, ostatecznie montowanych w hali. W niemieckiej nomenklaturze budynek ten nazywano Schießstand.wikipedia



Na terenie okupowanej Polski funkcjonowały dwa niemieckie ośrodki badawcze torped. Obydwa identycznej konstrukcji zlokalizowano w Gdyni (wówczas – Gotenhafen): Torpedowaffenplatz Hexengrund w Babim Dole (dziś Babie Doły) oraz Torpedo Versuchsanstalt Oxhöft na Oksywiu.

Oba ośrodki badawcze, choć niezależne formalnie od siebie, połączone były kolejką wąskotorową (przezwaną przez samych Niemców złośliwie Kaszubskim Ekspresem) – biegnącą wzdłuż plaży od portu na Oksywiu do ośrodka w Babich Dołach. TWP pracował głównie nad torpedami lotniczymi, TVA – akustycznymi. Ośrodki korzystały także z jednego wspólnego poligonu na Zatoce Gdańskiej, na wysokości Jastarni, oddalonego 12 kilometrów od TWP. Torpedownię posiadały również warsztaty torpedowe Gerätewerke Pommern Madüsee, położone nad jeziorem Miedwie (w okolicach Szczecina).wikipedia


Po wojnie zniszczono ostatni odcinek molo przy torpedowni, aby utrudnić dostęp do budynku :

Ostatecznie resztki molo wysadzono w powietrze w połowie lat 90. XX wieku. W wyniku srogich zim z przełomu lat 70. i 80. ubiegłego stulecia zawaliła się frontowa ściana, poważnie nadwerężając konstrukcję budynku.wikipedia


Taka to wycieczka którą zarówno rekreacyjnie jak i historyczno edukacyjnie potraktować można.

Miłego dnia!

18 komentarzy:

  1. Byłam ;) świetne miejsce na spacery.

    OdpowiedzUsuń
  2. No super sprawa, bo i spacer i plażowanie, a te schody to dobry trening dla nóg!
    Taki samolot stał i u nas na jednym ze skwerów, potem zniknął, a na tym miejscu powstał sklep.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow! Jak tam pięknie! W tej części jeszcze nie byliśmy. Ogromnie liczyłam że jeszcze w lipcu uda nam się wyrwać na weekend do Gdyni, ale niestety mąż wszystkie weekendy ma zawalone i zostaje te plany odłożyć na kolejny rok. Dlatego też z przyjemnością obejrzałam Twoje zdjęcia 😍

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie byłam tam nigdy. Uwielbiam takie plaże.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie miejsca i Gdynię. Dzięki za wycieczkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za wycieczkę :) jeszcze tam nie byłam, ale może kiedyś się wybiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kawał histori, bardzo ciekawej i super spacer po miejscach zupełnie mi nie znanych.
    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękna ta plaża,fajnie opisałaś - już więcej wiem o niej:) Monika F

    OdpowiedzUsuń
  9. Letni temat jak przyjemnie jest na plaży w letni dzień, bo można schłodzić się w wodzie przy tych upałach to naprawdę ważne :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak będzie okazja, to przejedziemy się na tę plażę, lubimy plaże ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię gdyńskie plaże. Są przepiękne i uwielbiam spędzać na nich czas!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładne zdjęcia, zdecydowanie zachęcają do odwiedzin. Zawsze podobały mi się dzikie róże rosnące przy plażach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna plaża, aż się chce zebrać w sobie i wybrać się na taką wycieczkę. Angela

    OdpowiedzUsuń
  14. Upał okropny w tej chwili u nas, więc pójście na plaże poopalać się i do wody troszeczkę to sama przyjemność ...

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki za polecenie miejsca chętnie się tam wybiore w wakajki l.
    Ciekawska Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam morze, nasze polskie też.... serdeczności 🫶

    OdpowiedzUsuń
  17. Nasze wybrzeże kryje wiele ciekawych historii!

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!