Dziś pora na powspominanie tego co było fajne w październiku. Nie przedłużam, zapraszam:)
4) Teatr, byłam dwa razy. Spodobała mi się kreacja K. Matuszewskiego i R. Ciszewskiego który wprost mnie zaczarował, ciężko oderwać wzroku od postaci
5) Masczka z retinolem od Bielendy za około 3 pln z popularnej drogerii, akurat na promce jest. Fajnie nawilża poprawia koloryt i komfrt mojej skóry. Mam już kolejna sasztkę.
No i wyjątek, nie kupiłam jeszcze ale kusi bardzo. Psikałam się juz nie raz... Oud Mood Lattafa woda perfumowana ujęła mnie swoim niezwykle ciepłym zapachem, jest wyjątkowo miłym dla mojego nosa i komfortowa w noszeniu. Z tego co czytałam to główne akordy: ambrowy, agarowy, drzewny ciepły, korzenny karmelowy, balsamiczny, różany dymny, kwiatowy słodki.
Kusi mocno... niebawem ma być na promce i tak jestem kuszona....
No i to na tyle, miłego dnia!
Na Substancję mam wielką ochotę. Muszę obejrzeć ten film.
OdpowiedzUsuń