De gustibus non est disputandum, o gustach sie nie dyskutuje. Różne są połączenia i kanony ale gusta bywają różne. Jak to mawiają nie to co ładne ale co sie komu podoba.
Zapytałam na insta o nietypowe upodobania kulinarne, poszperałam i oto co znalazłam:
- Lays paprykowe i lody śmietankowe
- Kanapka z serem żółtym i dżemem 🤤🤤 zupka chińska i kanapka z czekoladą 🫣
- Rogal maślany z serem pleśniowym.
- Knedle z truskawkami i do tego młoda kapustka zasmażana
- Pieczona kiełba z chutneyem z mango.
- Czipsy z czekoladą.
- Bigos z majonezem
- Lody karmelowe i mini precelki z lajkonika
- Frytki z maka z lodami śmietankowymi z maka
- Ja kocham kanapki z dżemem i serem
- Jajecznica z keczupem
- Sałatka ze śledzia z pomarańczami, ewentualnie z kiwi
- Biały ser z ketchupem
- Golonka z masłem orzechowym i miodem
- Wątróbka z sosem malinowym
- Kaszanka z miodem
- Bułka z masłem i na to zacna porcja kiszonej kapusty.
- Ser pleśniowy z gorzką czekoladą i suszonymi śliwkami. Najlepiej na ciemnym pieczywie.
- Zielony ogórek z dżemem truskawkowym
- Chrupki albo chipsy cebulowe i nutella albo marchewka i sos słodkokwasny z maka
- Ciemna czekolada z solą i z chili mnie smakuje
- Kaszanka na ciepło z brzoskwinią z puszki
- Bułka i banan. Żeby nie było, że Małysz to popijam jogurtem owocowym
- Jajecznica z bananem
- Brukselka z sosem orzechowym. Brokuły też.
- Czerwone wino z colą
Kanapki z żółtym serem i dżemem bardzo lubię. A szczególnie z powidłami śliwkowymi.
OdpowiedzUsuńRóżne bywają smaki. Nam podano kiedyś w Czechach kotlet z brzoskwinia i bitą śmietaną.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka z liceum jadała truskawki z majonezem, a ketchup dodajemy do wszystkiego!
Ser pleśniwy super smakuje z gruszkami...
Nie lubię jeść, od dawna też "nie czuję" smaku. W sensie - czuję, ale smaki są mi tak obojętne, że to właściwie, jak bym nie czuła.
OdpowiedzUsuńBigos z majonezem łooo matko!
OdpowiedzUsuńZjadła bym wątróbkę z sosem malinowym.
OdpowiedzUsuńNumer 3 zjadłabym nawet teraz.
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
Ja jem ogórki z miodem, te świeże, zielone. Wydrąża się miąż z pestkami i w to miejsce leję miód. Wiem, dziwne, ale to taki litewski sposób na ogórki, te gruntowe, tak dziadkowie jadali, tata i teraz my :) No i uwielbiam chałkę z serkiem topionym.
OdpowiedzUsuńO kurczę, niezłe połączenia. Chyba nigdy nie mieszkałam aż tak smaków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)