środa, 17 grudnia 2025

Toruń

 Powodem mojej wizyty w mieście piernika i Kopernika była wizyta na oddziale Hematologii w szpitalu. Niby jednodniowy pobyt na badania, jednak życie nauczyło mnie słuchać medyków z pewną dozą nieufności. 

wtorek, 16 grudnia 2025

Maślak

 Dziś piesek o imieniu Maślak, zwierz ładny więc może komuś w oczko wpadnie...


"Maślak to mocnej budowy psiak, oceniony na ok. 4 lat. Trafił do nas przekazany przez inną fundację, która go znalazła kilka tygodni temu. Pies nie był oznakowany w żaden sposób, nie było także ogłoszeń, że komuś zaginął. Maślak trafił do nas z bardzo zaawansowanymi problemami skórnymi. Okazał się alergikiem i chwilę nam zajęło unormowanie stanu skóry. Z każdym tygodniem widzimy, że idziemy ku dobremu. Pies nabiera blasku, nie ma już plam w sierści. Powoli szykujemy Maślaka do zabiegu kastracji. Jaki jest Maślak? To jeden z naszych ulubieńców. W wielkim psie drzemie dość krucha i delikatna aparycja. Maślak wykazuje nieśmiałość do nowych osób, jest psem, który potrzebuje wsparcia od człowieka. Jest bardzo wpatrzony w swojego przewodnika i szuka wskazówek. Czy Maślak mieszkał w domu? Tego nie wiemy. Na dziś psiak mieszka w hotelu dla psów, więc nie możemy jeszcze za wiele o nim powiedzieć. Powoli rozglądamy się choćby za domem tymczasowym, aby móc Maślaka ocenić w normalniejszych, miejskich warunkach, wśród ludzi, mijanych psów. Na pewno na start poszukujemy domu bez dzieci, widząc pogubienie w wielkim świecie tego psiaka, wolelibyśmy mu ułatwić start w drodze ku adopcji. Maślak nie jest sprawdzony ani do psów, ani do kotów.  Maślak przebywa obecnie w okolicy Grójca. Chętnie udzielimy o nim informacji pod nr tel: 501 797 018 lub mailem: dtfundacjaast@gmai.com


więcej klik


sobota, 13 grudnia 2025

Brukselkowo pieczarkowa zupa.

 Zupy mają naprawdę sporo zalet: rozgrzewają, nawadniają, dostarczają składników odżywczych...

Pomysł na brukselkowo pieczarkową zrodził się przypadkiem... miałam te składniki.... do szybkiego wykorzystania, jako że ciężko mi było zdecydować co pierwsze postanowiłam połączyć oba. 


piątek, 12 grudnia 2025

Co u Ciebie?

 


 Chcesz sie czymś pochwalić? A może jest jakiś problem który Cię trapi.... przedświąteczna krzątanina to czas kiedy często zapominamy o sobie...  ja zachęcam by zrobić sobie małą przerwę i poświęcić ją sobie dzieląc się tutaj czymś, zapraszam:)

wtorek, 9 grudnia 2025

Bunia

 Dzis starsza, schorowana nowa podopieczna Fundacji AST Bunia. 


Bunia to starsza, ok 12-letnia sunia, która błąkała się pod Radomiem z zaawansowanym ropomaciczem. Dlatego od razu z pola, trafiła na stół operacyjny. Nie chcemy nawet myśleć, co by było gdyby suni nikt wcześniej nie zauważył i jej nie pomógł. Umierała by w polach przez kolejne dni (właściciela nie udało nam się namierzyć, nikt też jej nie szukał).Tu przeogromnie podziękujemy ekipie Akacjowa przychodnia weterynaryjna, że po raz kolejny podjęli się z nami ratowania psiego życia i wcisnęli nas w swoje napięte grafiki. Podczas diagnostyki okazało się dodatkowo, że Bunia miała guzy w pęcherzu, które dr Mateusz od razu wyciął. Babcia doszła w pełni do siebie, już zdjęliśmy szwy z pięknie wygojonej rany a USG jest już OK. Do tego wynik z badania histopatologicznego okazał się bardzo pomyślny. Okazało się, że rozpoznano dwa brodawkowate, uszypułowane ogniska mięsaka wrzecionowatokomórkowego o niskiej złośliwości histologicznej, ograniczone do błony śluzowej, bez nacieków. Oba ogniska zostały doszczętnie usunięte. Obecnie leczymy bakteryjne zapalenie pęcherza, które wyszło w posiewie. Równolegle leczymy także stan zapalny sutka. Niestety, nawet jak z tymi powyższymi wygramy, to przed nami jeszcze sporo pracy. Ortopedia u Buni leży. Człowieka aż oczy bolą jak patrzy na jej krzywe nóżki i każdy kulawy krok. A sytuacja w paszczy woła o pilną ingerecje stomatologiczną. Abyśmy jednak mogli jej pomóc w tych kwestiach, to musimy postanowić ją na łapy ogólnie. Walczymy więc. Marzy nam się, aby Bunia znalazła jeszcze swój dom, choćby tymczasowy. Taki kochający, dbający, nie obawiający się życia z seniorem. Osoby otwartej na wizyty lekarskie, na wspólne spacery, na dbanie. Naszym zdaniem Bunia jest psem, który mieszkał w budzie. Więc byle jakie życie już miała, teraz jest jeszcze czas, aby podarować jej życie dobre i godne. Jeśli ktoś może się nią zaopiekować tymczasowo lub na stałe, z naszym pełnym wsparciem, zapraszamy do kontaktu: dt.fundacjaast@gmail.com Jeśli nie możesz adoptować Buni, wspomóż chociaż jej leczenie, podaruj karmę, czy środki p. kleszczom lub zostań jej Wirtualnym Opiekunem.

źródło, więcej klik