Żel kupiłam w
sklepie sieci „Natura” skuszona zapachem, oraz chęcią posiadania czekoladowego
kosmetyku pielęgnacyjnego. Za swój zakup zapłaciłam 12 złotych – dużo? Mało? Ale
najważniejsze czy żałuję wydanych pieniędzy?
Co mówi producent:
CHOCOLATE & ORANGE Odżywczy żel pod prysznic o zapachu czekolady z dodatkiem olejku ze słodkiej pomarańczy. Żel przeznaczony do codziennej pielęgnacji, poprawia samopoczucie, stymulując produkcję endorfin. 250 ml
Moja opinia:
Żel znajduje się w
ładnej butelce, podoba mi się ta złota zakrętka ożywiająca całość, która
ogólnie wygląda zachęcająco.
Opakowanie mieści
250 ml gęstego nie chcę użyć słowa „żel” gdyż to słowo odzwierciedla rolę jaką
pełni, a konsystencja kojarzy mi się właśnie z bardzo gęstą polewą czekoladową.
Zapach czekoladowy
przełamany pomarańczą. Kosmetyk jest bardzo gęsty, pienić się nie lubi zbytnio
zapach intensywny uprzyjemnia mycie, działanie ma delikatne. Skóra jest
wygładzona, natłuszczona lekko ale niestety nie jest to taka świeżość jakiej
oczekuję, nie pachnę tak intensywnie i tak długo jak bym chciała co poczytuję
na minus temu żelowi. Nie używam go ciągle, lubię zmieniać żele.
Plusy:
+ witamina e w
składzie
+ witamina B5
+ ekstrakt z
kakaowca
+ odżywia skórę
+ przyjemny zapach
Minusy:
- dostępność
- nie daje takiej
świeżości jakiej oczekuję od żelu
Na produkcie
znalazłam znaczek z króliczkiem „animal friendly” ale czy to znaczy że firma
deklaruje iż produkt nie był testowany na zwierzętach?! Poszperałam i co znalazłam:
„Stara Mydlarnia nie
odpowiedziała na żadnego z dziesiątek maili dotyczących polityki nietestowania
na zwierzętach, wysyłanych przez co najmniej kilka do kilkunastu osób.” źródło
Nie lubie jak zel pod prysznic sie nie chce pienic ;(
OdpowiedzUsuńAle kosmetyki o zapachu czekolady uwielbiam!
czekolada czekoladzie nie równa...
UsuńJak z króliczkiem to nie powinno być testowane na zwierzętach... Nie miałam do czynienia z tym produktem.
OdpowiedzUsuńno właśnie nie wiadomo... gdyby nie króliczek to nie drążyłabym tematu....
UsuńCiekawa musi być ta konsystencja :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńpo ostatnim zakupie w starej mydlarni jakos jednak firma mnie nie przekonuje;(
OdpowiedzUsuńmieli kiedyś świetną maseczkę którą sie podgrzewało.... uwielbiałam tę saszetkę, niestety wycofali...
UsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńKusi, głównie ze względu na zapach.
OdpowiedzUsuńwarto zajść do Natury i poniuchać:))
UsuńJa nie oczekuję od każdego żelu świeżości, to jest przecie związane z zapachem a ja bardzo lubię takie cięższe czekoladowe, kremowe i kwiatowe. Orzeźwiające też lubię ale latem, szczególnie pomarańczowy żel ziaji.
OdpowiedzUsuńnie chodzi mi o zapach ale o uczucie po umyciu jakie zostawia, ale to kwestia subiektywna:))
Usuńbardzo fajny, ciekawa jestem zapachu
OdpowiedzUsuńw Naturze jest dostępny:))
Usuńczekoladka :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńJakoś mnie nie kuszą czekoladowe propozycje,
OdpowiedzUsuńwolałabym ziołowe...
Ale to kwestia gustu...
Fitomed jest fajny, polecam!
UsuńJa zawsze zimą mam chętkę na czekoladowe kosmetyki, jednak do żelu pod prysznic to średnio przykładam wagę. Myślę, że ma tak krótki kontakt z nasza skórą, że na pewno zadziała jak na umarłego kadzidło. Ostatecznie wybieram naturalne mydła, których mamy wielką różnorodność :-)
OdpowiedzUsuńno proszę Cię.. te chwile pod prysznicem... te chwile gdy już sie umyjesz... piękny zapach towarzyszy... czasem ubrania przechodzą tym zapachem... - to lubię:))
UsuńJa go tam bym go wyprobowala i używała jako drugie mycie. Zapach jest moze podobny do delicji?
OdpowiedzUsuńhmmm może mniej cytrusowy, bardziej czekoladowy... ciężko mi opisywać zapach... to nie to samo co samej poniuchać... i to zawsze polecam przed zakupem.
UsuńMoże gdyby nie ta pomarańcza skusiłabym się na wgląd mojej ciekawości, jednakże chyba odpuszczę :-)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNie lubię jak żel nie daje uczucia świeżości, nie pobudza do życia, dla nie się nie nadaje :/
OdpowiedzUsuńCzeeeekolada <3
OdpowiedzUsuń:))
UsuńUwielbiam połączenie czekolady i pomarańczy... używałam płynu do kąpieli Luksji o takim zapachu i pachniał jak czekoladowe delicje, cudownie :)
OdpowiedzUsuńsuper!
UsuńChyba zdecydowałabym się na zakup dla samego zapachu :) Mimo, że lubię uczucie świeżości... więc trochę szkoda.
OdpowiedzUsuńja też dla zapachu kupiłam
UsuńJa używałam olejek ze Starej Mydlarni o zapachu czekolady i pomarańczy i byłam zadowolona. Teraz mam wersję z białą czekoladą i żałuję, że nie wzięłam tego, co zwykle. :/ Tym razem zapach nie powala. Jest bardzo mdły.
OdpowiedzUsuńa mi biała czekolada sie podoba:)) szkoda że w naturze taki mały wybór żeli pod prysznic tej marki
UsuńFajna ta czekoladka, ale szkoda, że się nie chcę pienić ;/
OdpowiedzUsuńjak kto lubi:))
UsuńNie szaleję za takimi 'jedzeniowymi' zapachami :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
a ja lubie:))
Usuń