Emulsje kupiłam w
likwidowanym sklepie. Zaciekawiona pokładałam nadzieje w specyfiku… producent
kusi obiecując cuda na kiju… czy choć w części sprosta?
Co mówi producent:
Produkt Hipoalergiczna emulsja o kremowej konsystencji i bardzo skutecznym działaniu to łagodny kosmetyk o niskiej zawartości substancji pieniących do mycia cienkiej, delikatnej i wrażliwej cery naczynkowej. BEZ ALERGENÓW, SZTUCZNYCH BARWNIKÓW i DETERGENTÓW.
Pojemność: 150 g
Działanie:
Oczyszcza i odświeża skórę, usuwa makijaż i inne zabrudzenia. Dzięki zawartości KASZTANOWCA i RUTYNY redukuje stopień zaczerwienienia skóry, wzmacnia kruche naczynia krwionośne już w fazie oczyszczania, koi, łagodzi podrażnienia, nawilża i wzmacnia naskórek. Efekt Idealnie czysta i zdrowa skóra, naczynia krwionośne wzmocnione i odporne na pękanie, „pajączki”, zaczerwienienia i podrażnienia zredukowane. Stosowanie Codziennie rano i wieczorem emulsję delikatnie rozmasować na zwilżonej skórze, następnie spłukać wodą. Nałożyć KASZTAN Krem DZIEŃ/ NOC.
Konsystencja:
Moja opinia:
Emulsje kupiłam w
zwykłym nie sieciowym sklepie, i nigdzie po za nim nie widziałam tego, a może
nie specjalnie szukałam… nie ważne. Tuba wygodna bezproblemowa mieści 150 ml
produktu. Emulsja nie pieni się, nie zauważyłam jakiegoś złagodzenia, ale nie
podrażnia nawet jak myję powieki. Jednak z makijażem sobie nie radzi
kompletnie.
Gdy myję twarz rano
oczywiście daje mi uczucie świeżości. Wydajność jest przeciętna.
Wow, szkoda, że z makijażem sobie nie radzi. Chociaż do porannej pielęgnacji się przyda :)
OdpowiedzUsuń:) miło że jesteś:))
UsuńZawsze to coś ciekawszego, jakaś innowacja, bo z kasztanem:D
OdpowiedzUsuńja wiem czy innowacja....
UsuńNie widziałam jej nigdzie, ale używałam już kilka razy maseczki + serum z tej serii Bielendy i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńo!
UsuńJa zazwyczaj używam takich żeli do mycia twarzy z konkretnym makijażem, więc wątpię żebym kiedyś wypróbowała to cudo :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjakoś taknie prezentuje się zachęcająco w swej konsystencji dla mnie...
OdpowiedzUsuńhmmmm...
UsuńMnie nie kusi No i skład przeciętny...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZdecydowanie nie dla mnie. Niczym mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMyślałam, że to coś lepszego :P
OdpowiedzUsuńja też...
UsuńLiczyłam na więcej... szkoda, że przeciętniak z niego...
OdpowiedzUsuńja też.....
UsuńJa wpadlam na niego w jakiejs sieciowce ale juz nie pamietam gdzie. Skuszona opiniami o rewelacyjnym dzialaniu kasztanow kupilam i... stwierdzam, ze rewelacji nie ma. U mnie bez zadnych zmian.
OdpowiedzUsuńja sie skusiłam bo do mojej cery i likwidacja sklepu czyli cenowo lżej.... no cóż.... działanie mogło by być lepsze....
UsuńŚredniaczek taki, szkoda,że nie radzi sobie z makijażem.
OdpowiedzUsuńniestety...
Usuńnie znam go :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie za komentarz i zapraszam ponownie ♥
[ life plan by klaudia ]
:)
UsuńRzadko kupuję cokolwiek z Bielendy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzczerze mówiąc widzę ją po raz pierwszy...
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji przetestować jeszcze produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńa to ciekawy produkt nie wiedzialam ze maja takie cos
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam krem z tej serii, przyjemnie pachniał, ale już nie pamiętam, czy byłam zadowolona :D
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMoja koleżanka sama robi krem z kasztanów i później go używa wedle potrzeb i taki sposób sobie chwali i mówi, że działanie jest nieporównywalne w żaden sposób do kremów kupnych. Ja jeszcze niestety nie miałam do czynienia z kosmetykami na bazie kasztana.
OdpowiedzUsuńciekawe....
Usuń