środa, 25 listopada 2015

Spontaniczne zakupy... i nie tylko....

Brrr.... zimno zimno, ubrałam dziś kurtkę zimową i był to wybór chyba najlepszy. Skarpety ciepłe bardzo sie przydają.... a gorąca krzepiąca herbata smakuje najlepiej....
Jako że Fundacja AST którą jak wiecie w tym roku nie wydaje kalendarza książkowego, toteż w Empiku zobaczyłam i oprzeć sie nie mogłam temu:



 W środku tylko lepiej, zdjęcia okraszone cytatami:





 No i jak tu nie kupić?

Na blogu

zmojegopunktuwidzenia92.blogspot.com

wygrałam bransoletkę Memento, która wczoraj do mnie przywędrowała:



 Pani była na tyle miła że zrobiła trzy zdjęcia...


Bransoletka jest prezentem, ta osoba już jest nią oczarowana....
Dziękujemy!

można wygrać bransoletkę:)

Całkiem spontanicznie kupiłam dwa bilety do teatru:

opis:

Nikołaj Gogol, to pierwsza część zamierzonej przez Gogola, nigdy nieukończonej trylogii, zamierzonej na kształt BOSKIEJ KOMEDII Dantego. Podróż Cziczikowa w poszukiwaniu martwych dusz przez bliską dantejskiej piekielną, prowincjonalną Rosję Janusz Wiśniewski wpisuje w ramy swojego autorskiego, odrębnego i niepowtarzalnego teatru. Teatru bardzo wyrazistego plastycznie łączącego przerażające obrazy z przeszłości z naszą współczesnością. Janusz Wiśniewski o spektaklu: „Nie słuchamy tradycji, która MARTWE DUSZE Gogola czyta jak komedię obyczajową, jak poczet rosyjskich przywar i typów, Królów Głupoty, Obłudy, Chciwości itd. Tak, ale to ledwie pretekst. Lepiej usłyszeć co mówi Gogol: „Pisałem rosyjską BOSKĄ KOMEDIĘ". MARTWE DUSZE są pierwszą jej częścią - "piekłem". To jest wstrząsająca perspektywa. I to jest klucz, który z lękiem podejmujemy. Gogol piszący z perspektywy Dekalogu jest pisarzem uniwersalnym, mimo, że ledwie rozpoczął dzieło i przedwcześnie umierając zostawił nam tylko parę nut wielkiego tematu. Te nuty zagramy na swój sposób; temat, jak zwykle - traktujemy jak jazzman traktuje temat muzyczny - z całkowitą pieczołowitością, jednakże na swoich instrumentach i z wariacjami, do których pobudza nas i upoważnia gorący stosunek do wielkiego zapisu Gogola."

źródło

Bardzo lubię teatr, chciałabym częściej bywać....nie mogę się doczekać spektaklu:)
A Ty lubisz teatr?

 Byłam dziś w kinie zobaczyć "co grają". Uwagę moją zwrócił thiller: "Czerwony Pająk" inspirowany postacią która sprawia że dostaję gęsiej skórki a dreszcz jest bardzo intensywny. Nastolatek, licealista, legenda miejska... Karol Kot stracony 16 maja 1968 w Mysłowicach.
Jak ktoś ma ochotę przybliżyć sobie autentyczną postać zapraszam do obejrzenia.


Na mnie duże wrażenie zrobiła wypowiedź kolegi z klasy Karola.... wszyscy wiedzieli, chłopak nie krył się z zainteresowaniami i swoją osobliwością.... nasuwa mi sie pytanie co szkoła? Co rodzice?
Przeraziła mnie wypowiedź o tym jak próbował zabić kolegę z klasy....
Ale najgorszy był stosunek mordercy.... mam wrażenie że traktował zbrodnie w kategorii przyjemności... której de facto mógłby sobie odmówić.... jego wybór był świadomy, tak bardzo tragiczny w skutkach... po prostu potworne...
Prawda jest taka że rodzą sie tacy ludzie i z pewnością żyją gdzieś na świecie... często nie mówi sie o tym by nie siać paniki.
Zdecydowana większość ludzi przeżyła choć jedną sytuacje gdy chciała kogoś uśmiercić.... emocje, społeczny wymiar kary jej nieuchronność... myślę że dla wielu osób był to wystarczający powód by nie przechodzić do realizacji pragnień....
Ale w ilu przypadkach dzieje sie inaczej....

63 komentarze:

  1. Też miałam wziąć ten kalendarz, bardzo mi się podobał. Jeszcze się nad nim zastanowię! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szukam jakiegos Fajnego kalendarza ale nie trafiłam na niego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja trafiłam w Empiku:) to była jedyna sztuka. Może w innych miejscach jest lepszy wybór.

      Usuń
  3. Bardzo fajnie wyglada ten kalendarz;) ja spontanicznie kupiłam perfumy wczoraj;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mąż nie byłby zachwycony, gdybym kupiła sobie taki kalendarz, nie szanuje tej kobiety, nie chciałby abym się nią inspirowała :P Buziaki Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja przestałam korzystać z książkowych czy kieszonkowych kalendarzy od czasu jak mam komórkę, czyli wieki temu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kalendarz! Pooglądam ten film o mordercy bo tematu nie znam i dziękuję za tak szczery post !:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Kalendarz jest genialny - tez sobie nie odmówię. Mordercę raczej odpuszcze, teatr jak najbardziej na tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak.... kalendarzowi nie mogłam się oprzeć...teatru doczekać sie nie mogę:)

      Usuń
  8. kalendarz pełen uroku to prawda:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spontaniczne zakupy zawsze są jak najbardziej udane;)
    Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kalendarz jest piękny. Ja kupiłam córce ten z Pawlikowską - jest bardzo dobrze wydany i ma mnóstwo cytatów, ciekawostek, zdjęć - bardzo fajny.
    Trochę Ci zazdroszczę tej sztuki. Miłego oglądania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sztuki już sie nie możemy doczekać:)

      Usuń
    2. Wcale się nie dziwię :)
      Też bym się na coś przeszła
      Przypomniało mi się jak po urodzeniu starszej poszliśmy do Powszechnego i zasnęłam podczas monologu, tak wstyd mi było że hej, i do tej pory wydaje mi się że aktor widział że spię - byłam strasznie zmęczona ale wstyd mi do dziś

      Usuń
    3. to nic.... my kiedyś poszliśmy na maraton.... były horrory ponoć mega głośno w tym kinie było.... a ja.... spałam....

      Usuń
    4. Na maratony też chodziłam - byłam na horrorach, władcy pierścienia, matrixach i filmach z de niro (chyba tak to się nazywało) - głośność można było przeżyć, spać spałam ale wkurzało mnie chamstwo i bajzel który został po takim seansie.

      Usuń
    5. widzę że nie jestem wyjątkowa hehe:))

      Usuń
  11. Pomyśle nad tym kalendarzem bo bardzo mi się spodobał ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 24,90 no na początku kręciłam nosem.... był ostatni.... wzięłam. Długo sie nie zastanawiałam. W tym momencie jedyną rzeczą bym zaniechała kupna był by fakt że AST wydaje książkowe w tym roku. Póki mam nie podpisany to jakby co sie zmieniło ten pewnie poszedłby na prezent, jednak asty górą <3

      Usuń
  12. Ja muszę wybrać się po jakiś kalendarz, w końcu nowy rok już niedługo :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam jakieś fundacyjne.... szukałam ale nie znalazłam książkowych, to kupiłam w Emipiku...

      Usuń
  13. Piękny kalendarz, uwielbiam tą kobietę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. super ten kalendarz! :)
    fajnie, że bransoletka już dotarła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kalendarz i bransoletka bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam kiedyś reportaż o Kocie, ciekawi mnie ten film bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny kalendarz, chociaż ja bardziej lubię Audrey H. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kalendarz bardzo interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kalendarz bardzo mi się spodobał, a bilety do teatru to zawsze fajna sprawa:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kalendarz świetny :) ja jeszcze jestem przed zakupem nowego

    OdpowiedzUsuń
  21. Zarówno kalendarz jak i bransoletka są świetne! Aż wstyd się przyznać, ale w teatrze nie byłam już wieki :-( Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda mi się to nadrobić! Tego klimatu nic nie jest w stanie zastąpić!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale fajny kalendarz, bardzo lubię takie z cytatami :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kalendarz ma swój niepowtarzalny urok :) Tak jak bransoletka! Super prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny kalendarz i śliczna bransoleta. Teatr na pewny jest fascynujący choć muszę przyznać że nigdy nie byłam w takim prawdziwym teatrze,u mnie w mieście nie ma teatru z prawdziwego zdarzenia. Może kiedyś :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo chętnie poszłabym do teatru. Kalendarzy już nie kupuję, zawsze w nowym roku wyrzucałam poprzedni zupełnie pusty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja zapisuje, może nie w całości ale jednak mam potrzebę:))

      Usuń
  26. Wiesz, tak czasami czytam i kobietach typu Merlin i myślę co jest w tym wszystkim prawdą, czy cytowane cytaty to wymysł marketingowy czy jej słowa, czy już medialne?

    a co do filmów to mam jeden godny polecenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Poszłabym do teatru, w tym roku byłam tylko w operze na ,,Halce" :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!