No to znowu poszalałam, nie ma sie co szczycić skoro oszczędzać miałam, ale co zrobić jak cieszy. Niby pieniądze szczęścia nie dają ale jak bez nich żyć? Norma Jeane Mortenson szerzej znana jako Marilyn Monroe powiedziała ponoć że pieniądze szczęścia nie dają - dopiero zakupy. No i jak tu się nie zgodzić...
Jasne że trudno cieszyć się nową paczką podpasek czy tubką pasty do zębów - które kupujemy cigle, ale za to jak nie fajnie się robi gdy zaopatrzeniowiec nawali i nie ma tego w sklepie po co przyszłyśmy.
No, zaszalałam i jestem spłukana, powinno być mi wstyd, bo miałam oszczędzać a teraz muszę, nie mam wyjścia. Do wypłaty jest cienko, Bardzo cieniutko, ale co tam jak radość trzyma:)
Kto pamięta moje przeboje z Paniami z baru mlecznego? Dla przypomnienia dodam że ani razu nie udało mi się kupić tam szklanki mleka bez nazwijmy to przygód... a to kubek (chamsko) nie dokręcony... jak można być tak nieodpowiedzialnym i bez wyobraźni.... wypadki sie zdarzają: mogłam oblać siebie, mogłam komuś krzywdę zrobić... ale co tam Pani z mlecznego Słonecznego rodem chyba z PRLu jako obiekt muzealny tam ostała i jest razy kilka bo różne obsługują... Zastanawiam się co musiałaby jedna z drugą lub osobna zrobić by się z nią pożegnali... właściwie w tym śmierdzącym skansenie to same indywidua uświadczyć można a w dodatku przypuszczam na kacu. Bo a bo to nie dokręcony kubek, a bo to cały biały od mleka kapiący na dodatek... sytuację dość żenująca Pani komentuje że nie widzi kubka z drugiej strony. Wraz z wiekeim dojrzałam do stwierdzenia że są stworzenia niereformowalne i czasem jest taki moment że należy sie izolować... czarkę goryczki przebrała Pani której udało się zalać jedną ladę (tak "umiejętnie" wycierała mój kubanek) śpieszy więc na zaplecze po chwili uzupełniony przynosi.... po kilku chwilach druga lada zalana... Wyszłam wściekła: miara się przebrała! Uzbrojona w Wasze porady zaczęłam szperać i... znalazłam sklep! Po pracy pojechałam i mam: nie kubek a pół litrowy termos Esbit z jakimiś jonami srebra we środku! Mam nadzieje że posłuży lata i solidny także po latach będzie. Pani ze sklepu na odchodne mi powiedziała: "kto nosi nie prosi" - racja! Teraz Panie z Bar Mleczny Słoneczny mogą sobie qpe na środku zrobić ich sprawa.
Radość ogromna! Cieszę się jak pijany gwizdek! W domku nalewam sobie wrzątku idę się do człeka upodabniać, potem umalowana wlewam gorące mleczko zakręcam ustrojstwo i idę.
Jak przychodzę do pracy zalewam sobie gorącym mleczkiem owsiankę.... ahhh mleczko gorące, gorące a nie letnie! I jak tu się nie cieszyć, dałam za termos dużo, w dodatku przepłaciłam bo na pewno są tasze, ale i nawet to mam w nosie bo gorące mleczko mam, w dodatku wszystko czysto i schludnie i nic nie przecieka w torebce, i można nalać do termosu (ma mniejszą średnicę) i nic nie rozlać!
Kubek to kubek, pewnie krócej trzyma i jest mniejszy a termos bardziej uniwersalny: ten jest leciutki, wygodny i szczelny. Jak będę miała fantazje gdzieś ruszyć to pół litra kawy czy herbatki będzie w podróży jak znalazł!
Alaïa Paris Alaïa Paris - Blanche. Jakby to powiedzieć: czasem zapach jest fajny, czasem bardzo i bardzo człowiek chciałby go mieć... ale Blanche... to było coś zupełnie innego... gdy w perfumerii oglądałam różne produkty.... flakony, wąchałam zapachy to gdy wzięłam Blanche do ręki pierwsze co pomyślałam to...."o! banan" to był pierwszy i ostatni raz... woń testowałam namiętnie, nie dawała mi spokoju.... cieszyła, ale z tyłu głowy przypominała się... to oznacza jedno: muszę ją mieć... no ale....cena zaporowa... oj zaporowa.... gdy zobaczyłam promocje na ten prodkut kręcąc się koło niego... kurcze.... no i.... w końcu mam! Przymierzałam się i w końcu kupiłam, zakup cieszy ogromnie:)) mój zapach:))
opis:
"Światowa przedpremiera nowego zapachu marki Alaïa Paris – wody perfumowanej Blanche. Inspiracją do jej stworzenia była fascynacja Azzedina Alaïi pałacem Alhambra: bielą marmuru i grą świateł. Biel przewija się więc w jej nutach zapachowych: w nucie głowy dominują białe migdały, w nucie serca promienieje heliotrop, w bazie kompozycję wzmacniają nuty piżma i wanilii. Dopełnieniem wizji artysty jest przezroczysty flakon z laserowo wyciętym koronkowym wzorem, zwieńczony złotą nakrętką. Woda perfumowana Alaïa Blanche powstała z umiłowania czystości i harmonii, dążenia do uniwersalnego piękna. Odkryj jej ponadczasowy urok."
Nuta głowy dominują białe migdały,
nuta serca promienieje heliotrop,
nuta bazy piżmo i wanilia
źródło
Zapach jest nieszablonowy, inny taki zupełnie... po prostu mój <3
Maszynka do golenia.
Podgrzewacze...wiesz że w Pepco nie ma ichw od pewnego czasu? No to kupiłam biedronkowe, oby do PePco wróciły te świeczuszki:)
Staram się jadać owoce każdego dnia rano i jest to strzał w dziesiątkę:)
Chusteczka Ziajowa do intymnej...
Mam zamiar jeszcze po raz pierwszy w tym roku iść do...kina na film nagrodzony na Festiwalu w Gdyni.... "Cicha Noc" no ale to grudniowe plany:)
No i to wszystko:) Przegięłam, oj przegięłam ostro, szlaban sobie nałożyłam oj ja nie dobra.... mało tego! Ja sę z zakupów cieszę, a ze szlabanu nie robię sobie nic;) taka to ja:)
Cieszy mnie dzisiejsze spotkanie blogerek na którym będę miała przyjemność być:))) teraz w piątek jak to piszę cała jestem w emocjach - nie mogę się doczekać:))
Miłego weekendu:)
Serio nie ma w Pepco podgrzewaczy ? ;( A miałam właśnie dzisiaj iść po nie.
OdpowiedzUsuńno jakoś ich nie znalazłam obsługa mówiła że od pewnego czasu nie ma i jak to zwykle nikt nic nie wie ;/ mam nadzieje ze sytuacja sie zmieni szybko
UsuńDawno nie było masek z Kauflanda.
OdpowiedzUsuńmam je w zapasie:) aktualnie jestem w trakcie testów innego produktu:)
UsuńFajna zakupy poczyniłaś :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście te zakupy dały ci dużo radości , i dobrze, tak ma być :-)
OdpowiedzUsuńZakupy fajne i wypatrzyłam próbkę kremu Clinique :) Ta, która przybyła do mnie od Ciebie ( jeszcze raz pięknie dziękuję ) jest już zużyta i mówiąc krótko jestem tym kremikiem zachwycona! U mnie sprawdził się rewelacyjnie - buźka gładka, pod makijażem się nie roluje, ładnie wchłania, no i ta żelowa konsystencja...jak dla mnie jest idealny :) Teraz będę polować na niego w sklepach :)
OdpowiedzUsuńcudownie ze jesteś zadowolona z niej:) jakbyś mieszkała bliżej to bym Ci zaniosła te próbeczki bo mi sie nie przydadzą
UsuńZakupy idealne na jesienne wieczory,
OdpowiedzUsuńJa mam spory zapas podgrzewaczy
Życzę przyjemnych doznań związanych z użytkowaniem perfum Alaia ;).
OdpowiedzUsuńPodoba Ci sie ten zapach? Ja jak na razie jestem zadowolona... wczoraj na spotkanie blogerek sie wypsikałam i mimo pryszniców dwóch dalej pachnę... <3 a zapach pokochałam
UsuńU mnie w Pepco są, ostatnio kupowałam podgrzewacze ;)
OdpowiedzUsuńo proszę! Może już wróciły
UsuńCiekawe zakupy. Zgadzam się, że po zakupach jestem o wiele szczęśliwsza :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa kupuję podgrzewacza w Home Say.
OdpowiedzUsuńu nas nie ma sklepów tej sieci ;/
UsuńOjej, nie ma podgrzewaczy w Pepco? Kiedyś kupowałam :D
OdpowiedzUsuń:) mam nadzieje ż szybko wrócą
UsuńJa też widziałam w Pepco podgrzewacze;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNic nie poradzisz na takich ludzi .
OdpowiedzUsuńWidać , że konkretne i przemyślane zakupy :)
Teatr jak j dawno nie byłam marzy mi się. Ale jakoś nam wciąż do niego nie po drodzę.
Teatr kocham i już sie nei mogę doczekać czwartku <3
UsuńJak dobrze, ze panie z baru masz już z głowy, żadna przyjemność z takimi nadprogramowo dużo czasu spędzać. A termos bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńTE kobiety nie wiem, nie ogarniam, brak słów... Z termosu zadowolona jestem
UsuńLubię zaplanować zakupy, wtedy wszystko idzie łatwiej :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, ze zakupy udane :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow!! świetne zakupy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZimą taki mały termos - jak znalazł. Nic się nie powinno wylać, ani wystudzić :))
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba sobie zakupowo poszaleć, a nie ciągle oszczędzać ;)
fakt:)
Usuńfajne nowości, bardzo lubię rajstopy itp. Marilyn
OdpowiedzUsuńważne dla mnie by nie były całe sztuczne im bardziej naturalne tym lepiej
UsuńZapach mnie zaciekawił ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa ostatnio w ogólnie nie włączam świeczek, więc nawet nie wiedziałam, że nie ma w Pepco podgrzewaczy :)
OdpowiedzUsuń: )
UsuńZakupy fajne a jak po spotkaniu blogerek :)??
OdpowiedzUsuńsuper!
UsuńŚwieczek nigdy dosyć :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy. :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
:)
UsuńSuper zakupy.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKubki faktycznie beznadziejnie trzymają, a termos zawsze jest lepszy :) Też sobie muszę taki mały, zgrabny termos kupić :)
OdpowiedzUsuńkubka nigdy nie miałam termos bardziej uniwersalny myślę i mam nadzieje że lata posłuży
Usuńbardzo lubięzkaupy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWonderul post daring, so nice,original and interesting! Love it!
OdpowiedzUsuńEnjoy in weekend! Follow u!
New post is on my blog.
Visit me, Maleficent
:)
UsuńO tej porze roku świeczek wypalam całą masę :)
OdpowiedzUsuń:) ja palę cały rok
UsuńSłyszałam już o tym zapachu, ale jeszcze nie wąchałam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajne zakupy 😀 www.meriskarecenzuje.pl
OdpowiedzUsuńMnie też zakupy dają dużo szczęścia :D
OdpowiedzUsuńZakupy zawsze dają radość :D To święta prawda :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj tam oj tam, pierwszy już za chwilę, dasz radę;) A zakupy faktycznie cieszą:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
:)
UsuńWażne by zakupy cieszyły :) Współczuje przejść z mlekiem i fajnie, że masz swój termosik i problem z głowy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak ja dawno w teatrze nie byłam.
OdpowiedzUsuńpolecam sie wybrać:)
UsuńOh, jak chciałabym iść do teatru ^^ Ciekawe jak spodoba Ci się spektakl :)
OdpowiedzUsuńno już sie nie mogę doczekać:)
UsuńAch teatru Ci zazdroszczę :D Ale liczę, że już niedługo będę mogła wrócić do regularnych wizyt w tym zacnym miejscu :P
OdpowiedzUsuńczy ja wiem czy takich regularnych... a na co byś sie wybrała?
UsuńOdrobina przyjemności zawsze musi być ;) Miłej zabawy na spektaklu :)
OdpowiedzUsuń