Listopad to miesiąc w którym się działo oj działo się... byłam na spotkaniu blogerek na którym miałam przyjemność poznać blogujące osoby oraz porozmawiać z tymi które już znam, ale o spotkaniu niebawem:)
Listopad minął a ulubieńcy których przedstawię należą do różnych - nie tylko kosmetycznych kategorii, więc jeśli jesteście ciekawe co i kto sie tu znalazł zapraszam do dalszej części:
1) Gorąca herbata: czarne herbaty aromatyzowane z dodatkami: "Wszystkiego Najlepszego" i "Wiśnia w czekoladzie" smaczne, słodkie dające przyjemną błogość, mniam!
Jak mawiał mój tata: "dobra herbatka nigdy nie jest zła" - trudno się z tym nie zgodzić zwłaszcza gdy za oknem zimno i co gorsze pada.
4) Ciepłe rajstopy - koniecznie z jak największą ilością naturalnych składników - im więcej bawełny tym bardziej sie lubimy! Warto dbać o zdrowie! Nie rozumiem niewiast paradujących w cieniutkich rajstopkach w ziąb... aż zimno na samą myśl.... czy aby naprawdę ta chwila uwagi była na tyle cenna by własnym zdrowiem za to płacić?
7) Monika Babicka - moja faworyta, świetna aktorka w Spektaklu Balladyna zagrała Goplane zaskoczyła mnie zmysłowością, dramatyzmem swojej postaci, wyniosłością... ahhhh co w niej się działo ahhhhh...
Agnieszka Bała zaprezentowała coś czego sie nie spodziewałam i zobaczyłam po raz pierwszy - Agnieszka Super Star, normalnie zaskoczyła wbijając w fotel i to na sam koniec - przebiła wszystko i wszystkich! W końcu odtwórczyni tytułowej roli.
źródło zdjęć
8) Trailer AMATOREK Elfriede Jelinek w reżyserii Eweliny Marciniak. Realizacja: Michał Andrysiak, Tomek Wierzchowski, Maciej Salamon.
Kaleo - Way Down We Go
Niestety nie dało się też ustawić tego filmiku by odrazu odpalało się gdy śpiewa, a zaczyna od ok 2 minuty 40 sekundy
No i to wsio:) spodobało się coś? Życzę udanej niedzieli :**
Ooo, Aida i jej piękny głos! <3
OdpowiedzUsuńParov Stelar przedawkowałam dawno temu, ale miło usłyszeć ponownie.
Z Marilyn Mansonem mam podobnie jak z Parov Stelar. Ale sentyment pozostał :D
W ogóle, cała notka jest bardzo fajna - jak zawsze ^^
:)
UsuńCieszę się, że listopad był pełen wrażeń i to tych pozytywnych - teraz czas na grudzień... miesiąc magiczny i oby takim był:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńherbata i rajstopy - jestem bardzo na tak :)
OdpowiedzUsuńTermos dobra rzecz.
OdpowiedzUsuńnajważniejsze że szczelny i trzyma temperaturę
UsuńMogę podpisać się pod wszystkimi ulubiencami!! ❤
OdpowiedzUsuńBardzo fajne podsumowanie...działo się u Ciebie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Truskaweczki, ciekawe jak smakują o tej porze roku :-)
OdpowiedzUsuńnie wiem:)
UsuńTe herbatki są mega pyszne :) Miałam okazję je pić dzięki Tobie oczywiście i cudnej niespodziance jaką otrzymałam. Najpierw zakochałam się w wiśni, potem w Wszystkiego Najlepszego, a teraz jestem zakochana w Smażonych Migdałach i to do tego stopnia, że nawet zrobiłam ciasto z migdałami żeby mi do herbatki pasowało :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że trafiłam w Twój gust :***
UsuńO tak ciepłe rajstopy to podstawa
OdpowiedzUsuńfakt:)
UsuńCo raz częściej używam kukurydzianej :)
OdpowiedzUsuńTe czekoladowe chrupki doskonale pamiętam z dzieciństwa! Pachniały bajecznie. Szkoda, że nie mogę ich dostać w moim sklepie :(
OdpowiedzUsuńteż szukałam ich i bezskutecznie ;(
Usuńsuper spotkanie fajna przygoda i wajne gadżety
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pałki kukurydziane <3
OdpowiedzUsuńa gdzie je kupujesz? Szukam ich po sklepach i niestety nigdzie nie mają ;/
UsuńCiepłe rajstopy na zimę to także moje must have.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHerbaty w tym okresie jesienno- zimowym to zdecydowanie moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńooo , truskawki, już za nimi tęsknię.
OdpowiedzUsuńListopad pełen wrażeń widzę :) A termos świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTermos przydatny przedmiot:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńczarna aromatyzowana herbata to coś na co zawsze mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńoj lata nie byłam w teatrze
OdpowiedzUsuń;/
UsuńSo nice and interesting post darling.
OdpowiedzUsuńVisit my blog, Maleficent
thx
UsuńCiekawi ulubieńcy :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa się zimą przerzucam na herbatę Earl Grey z cytrynką :D a pałka kukurydziana w czekoladzie kojarzy mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHerbatki jesienią i zimą to podstawa :) Też uwielbiam hydrolat z róży ;)
OdpowiedzUsuńŚwietni ulubieńcy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRajstopy Marylin - uwielbiam, jedne z najmocniejszych rajstop, wg mnie :)
OdpowiedzUsuńhttps://luxwell99.blogspot.com/2017/12/hello-sunday.html
:)
UsuńLooks really interesting! Have a nice day)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHerbata, rajstopy i spektakl... ach! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńwiesz co dobre:))
UsuńHerbatkę sama bym wypiła :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajne podsumowanie. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie herbatki ;) Mam gdzieś termos obiadowy; kiedyś brałam sobie w nim zupki do pracy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDużo pyszności, dobre herbaty i kosmetyki:) Raj;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTermos lub kubek termiczny i ciepłe rajstopy to zdecydowanie zestaw obowiązkowy w taki ziąb :)
OdpowiedzUsuńMnie by się przydał taki termos :) a na jedzenie to chyba nie widziałam. Jedynie na lody :D co by nie topniały 😁
OdpowiedzUsuńsą na jedzonko są, są:)) nawet z tej samej firmy, tak sie zastanawiam nad zakupem:))
UsuńWspaniali ulubieńcy.. muzyczkę zaraz przesłucham .. pomijając może Marylina Mensona.. ;)
OdpowiedzUsuńjak wrażenia?
UsuńHydrolat z tej róży... kusi.
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś będzie mój :D
Pozdrawiam :)
:)
UsuńDobre piosenki, i te herbatki :)
OdpowiedzUsuńLata temu jadłam takie pałki czekoladowe. Teraz nigdzie nie mogę ich znaleźć :(
OdpowiedzUsuńw Auchan widziałam takie kulki na wagę, ale te które powyżej przedstawiłam są wyjątkowo smaczne ale niestety nigdzie ich nie widziałam ;/
UsuńTa pałka kukurydziana mnie zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidzę,że miesiąc minął pozytywnie i pełen emocji!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńFajny mix ulubieńców :)
OdpowiedzUsuń