piątek, 5 grudnia 2025

  Taki post na blogu pod którym w komentarzu możesz napisać co u Ciebie? Chcesz sie czymś pochwalić? A może jest jakiś problem który Cię trapi.... 



Co u mnie? Przeziębiona jestem, katar, gardło... Robię rozgrzewające zupki i sie kuruję, przynajmniej staram się. Była awaria internetu i musiałam dzwonić na infolinię a tam same roboty... jakie to frustrujące bywa... no i oczywiście miejsca pracy gdzie człowiek mógłby zarobić... Dzwoni do mnie robot z pytaniem czy będę w domu przez najbliższe trzy godziny. Czekam na magika a ten sie nie pojawia, dzwonię na infolinię i cóż oni czasem tak robią że sie nie pojawiają... pomarańczowy operator nie budzi mojej sympatii, oczywiście pytają czy chcemy umowę przedłużyć. Czy mama będzie chciała to nie wiem ale postarać się powinni, widać za dużo abonentów mają. Na szczęście pod wieczór dnia kolejnego problem rozwiązano i net wrócił, mama tv ogląda i dzwonić może.
Żeby tak wesoło nie było to współpracy odmówiła pralka, mam nadzieje że szybko pralka będzie ogarnięta.
A coby za dobrze nie było to mama coś narzeka że z piecem coś nie tak a pan od tego ponoć chory...
      Zauważyłam że ludzie są bardziej agresywni. Byłam świadkiem jak w sklepie do kasjerki podeszła kobieta w średnim wieku z informacją że jest niepełnosprawna. Była to kasa pierwszeństwa kobita powiedziała spokojnie do pracownicy, a pan stojący za nią zaczął krzyczeć że on jest chory, jest po wylewie stojąca z nim pani uspkajała go. Co dziwnego autorka pytania miała tylko kilka rzeczy... kasjerka kazała kobiecie wrócić do kolejki, jednak ona zrezygnowała z zakupów zostawiając produkty. Rozumiem mogła się bać chorego człowieka ale nie na tyle by nie krzyczeć, co by szkodziło zwykłą życzliwość okazać i przepuścić, ale nie....
Poszłam do Action kupić mamie golarkę do ubrań, no i stoję w kolejce, za mną młody mężczyzna, trąca mnie wózkiem pan, spojrzałam sie na niego a on po chwili znowu mnie wózkiem, nie miałam już gdzie odejść no może za linię kas, pan wgapia sie we mnie... potem podeszła do niego chyba jego partnerka a ten sie jej chwali że mnie trącał, no taka rozrywka.... tylko szkoda że czyimś kosztem. 
Trafiłam na rolkę z informacjami że coraz więcej ludzi leczy sie psychiatrycznie, że coraz więcej zwolnień wypisują psychiatrzy 


No to tak sobie popisałam... a miało być o filmach... miłego dnia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!