środa, 31 sierpnia 2016

Krem do depilacji Sence 5min.


No tak są takie testy gdzie trzeba się przygotować;) do jednych dłużej inne trwają krócej, grunt by wyrobić sobie opinie i rzetelnie przedstawić produkt.
Bohaterem dzisiejszego wpisu mojego jest holenderski krem do depilacji jaki otrzymałam na spotkaniu blogerek w Poznaniu.
Cena produktu jest mocno przystępna bo całe 2,48! I tu ciśnie sie pytanie: czy za takie pieniądze można nabyć produkt i być zadowolonym? Ojjjj odpowiedzi na takie pytanie może być wiele, wszystko zależy o który konkretnie produkt pytamy. A jak jest w tym przypadku?



Opis produktu:

 Sence krem do depilacji 5minutowy 100ml. Sence krem bardzo szybko i skutecznie usunie nadmierne owłosienie.
Sence krem ma właściwości wygładzające i odżywcze, dzięki czemu Twoje ciało po aplikacji kremu-depilatora pozostaje gładkie. -
źródło

W skład zestawu wchodzi stosowna szpatułka do zbierania kremu post factum. Ulotka w wielu językach ale niestety nie w polskim. Krem.


Skład:


woda,

Urea Hydrofilowa substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka. Działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek). Mocznik stosowany jest głównie w balsamach do pielęgnacji skóry suchej, przesuszonej, a w wyższysz stężeniach np. do zrogowaciałej skóry stóp

 Calcium Thioglycolate - substancja wspomagająca usuwanie owłosienia poprzez działanie kwasu tioglikolowego na włókno włosa. Może powodować podrażnienia u bardzo wrażliwych osób.

Cetearyl Alcohol emolient, może przyczyniać sie do powstania zaskórników, zmiękcza, pośrednie działanie nawilżające po przez tworzenie filmu na skórze

PEG-8 Substancja nawilżająca odpowiedzialna za prawidłowe nawilżenie, co zapewnia dobre funkcjonowanie skóry

paraffinum liquidum emolient. Mieszanina prostych, długołańcuchowych węglowodorów, otrzymywanych w procesie destylacji ropy naftowej (po oczyszczeniu i przetworzeniu).
Parafina nie wnika w naskórek. Zastosowana w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną (film). Dzięki temu zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni - jest to pośrednie działanie nawilżające. W efekcie, parafina kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę. Warstwa okluzyjna chroni skórę przed szkodliwymi czynnikami środowiskowymi.

isopropyl myristate - emolient. Wpływa na właściwości aplikacyjne kosmetyków - daje dobry poślizg przy rozsmarowywaniu, zmniejsza lepienie i tłustość kosmetyku. Plastyfikator sztyftu - nadaje elastyczność sztyftom, zapobiega ich kruszeniu. Pełni rolę rozpuszczalnika dla innych substancji hydrofobowych zawartych w kosmetykach. Lepiszcze substancja wiążąca składniki kosmetyków

ceteareth-11 Substancja myjąca - usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów

glyceryl stearate kolejny emolient zmiękczajacy, pośrednio filmotwórczo nawilżający. Może być komodogenny czyli sprzyjać zaskórnikom.

calcium hydroxide jako środek dezynfekcyjny do bielenia wnętrz mieszkalnych, budynków gospodarczych oraz pni drzew w celu zwalczania szkodników, zmiękcza wodę.

Parfuma

potassium hydroxide w depilatorach (wodorotlenek potasu jest stosowany jako regulator pH) przy pH<12,7 - powinna być umieszczona informacja - "Chronić przed dziećmi", "Unikać kontaktu z oczami".

butyrospermum parkii butter Masło shea, masło karite, masło z masłosza, Naturalny tłuszcz o barwie żółtej lub w kolorze kości słoniowej, otrzymywany z owoców (orzechów) afrykańskiego drzewa Vitellaria paradoxa (masłosz Parka).


propylene glycol Hydrofilowa substancja nawilżająca skórę. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, dzięki czemu pełni rolę promotora przenikania ułatwia w ten sposób transport składników aktywnych kosmetyku w głąb naskórka.

Citric Acid Kwas cytrynowy należy do grupy alfahydroksykwasów (AHA). Substancja rozpuszczalna w wodzie. Występuje naturalnie w przyrodzie, w roślinach i organizmach zwierzęcych. Substancja należy do alfahydroksykwasów (AHA) wykazuje działanie keratolityczne, czyli złuszczające, dzięki czemu usuwa przebarwienia i rozjaśnia skórę.

Rubus Fruticosus sok z pestek jerzyn?  - reguluje wydzielanie sebum, bogaty w witaminę C, nawilża, wygładza, uelastycznia, reguluje barierę skóry działa przeciwutleniają, stymuluje krążenie krwi, wzmacnia i chroni naczynia krwionośne, reguluje barierę skórną, wydzielanie sebum, idealny do pielęgnacji skóry suchej, zniszczonej i starzejącej się oraz z niedoskonałościami, bogaty w źródło witaminy C, E, b-karoten, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (80%), nawilża, wygładza i uelastycznia, działanie emoliencyjne oraz kondycjonujące

Trideceth-9 Substancja myjąca - usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów

 Bisabolol Substancja aktywna, wykazuje szerokie spektrum działania kosmetycznego (wywołuje efekt kosmetyczny na skórę), działanie antyseptyczne, łagodzące, przeciwzapalne. Substancja stosowana w wielu produktach kosmetycznych


Moja opinia:

Krem znajdujemy opakowany w przyjemny stylistycznie kartonik w środku szpatułka, ulotka szkoda że nie ma tam info po polsku. Szpatułka stosowna oraz gwóźdź tego wpisu czyli krem zamknięty w tubce zabezpieczonej sreberkiem przed testerkami sklepowymi.
Po umyciu oraz osuszeniu skóry już suchej aplikowałam owy krem na owłosione miejsca, przygotowałam sie pozostawiając owemu produktowi pole do popisu:) Coś tam w stylu dnia dziecka czy coś tam:P po aplikacji odczekałam zalecane 5 minut... no i zbierałam szpatułką krem. Efekt był taki że musiałam wszystko zmywać...i aplikowałam piankę by tradycyjnie owłosienia sie pozbyć. Dłuższy czas przetrzymywania kremu nie dał zadowalających rezultatów. Gładkość skóry no piękna, no cudna, no no no... to było coś co mi sie podoba, jednak koszmarne zaskórniki już nie.
Plusem produktu jest to że nei cuchnie jak inne produkty tego typu które daaaaawno temu miałam, widocznie sie pozmieniało;)
Krem nie spełnia swego zadania, bo za każdym razem musiałam poprawiać maszynką   najpierw zmyć krem (w przeciwnym razie zatyka maszynkę i daleko tak nie pojechałabym, a próby doczyszczania maszynki były by na tyle czasochłonne że już wolałam po nową jednorazówkę sięgnąć) Krem nie śmierdzi tak bardzo, pozostawia skórę cudnie gładką, jeśli ktoś nie ma problemów z zaskórnikami można by o było polecić pod warunkiem ze usuwałby owłosienie, a niestety tego ten produkt nie czyni niestety.
Cena 2,48 jest plusem produktu ale po co on skoro nie spełnia podstawowego zadania swego?

za możliwość zapoznania sie z tym produktem dziękuję supershop.net.pl

55 komentarzy:

  1. Cena fajna, skład może nie do końca, ale lepsze to niż veet, które działa tak samo a kosztuje dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że się nie sprawdził, ale pierwszy raz widzę taką cenę za krem do depilacji :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja Filizaneczko jestem prosty chłop i uzywam maszynki;)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie nie działają takie kremy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli jaka cena takie działanie ;) ?? He he, lubię kremy do depilacji od czasu do czasu, ale ten sobie daruję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A używałaś kremu do depilacji Eveline? Działa, chodź trochę śmierdzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze nie używałam, niedługo otwieram produkt i zaczynam kolejne testy

      Usuń
  7. Ja tam używam tylko maszynki... ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie takie kremy się nie sprawdzają, więc zostaje mi depilacja maszynką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Filiżanko, masz literówkę w poście, 3 linijka ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś testowałam takie kremy, z żadnym się nie polubiłam. Śmierdziały i strasznie niewygodnie się ścierały.

    OdpowiedzUsuń
  11. mnie sklad kremow do depilacji nie interesuje:) wazne zeby dzialaly bo i tak to zmywam

    OdpowiedzUsuń
  12. No skoro nie spełnia swojego zadania to nawet jeżeli byłby za darmo nie warto byłoby zawracać sobie nim głowy. Czasami jednak tanie kosmetyki sprawdzają się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam tego typu kremy do depilacji:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że mnie kremy tak strasznie podrażniają... Używam maszynki labo wosku. http://codziennik-kobiety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie aktualnie tylko maszynka bo jestem leniuchem i strasznie nie lubię czekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie w przypadku tego kremu czas oczekiwania jest czasem straconym skoro niczego nie zyskujemy

      Usuń
  16. zaskórniki? hmm na drugim miejscu w składzie jest mocznik.

    OdpowiedzUsuń
  17. Hahahahahaha - ten pierwszy obrazek rozbawił mnie do łez! A co do kremów do depilacji - mam same złe doświadczenia i nie spróbuję więcej. Nigdy nie trafiłam na dobry. Pozdrawiam ciepło. Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda że się nie sprawdził, chociaż cenę ma bardzo atrakcyjną.

    OdpowiedzUsuń
  19. fajny obrazek haah :D
    ja tam golę się z odżywkami/maskami, które nie sprawdzają się na włosach :D

    OdpowiedzUsuń
  20. U nas w ogóle nie sprawdzają się żadne kremy do depilacji :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Dawno już nie używałam takiego kremu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakoś nigdy nie pałałam entuzjazmem na widok kremów do depilacji.. miałam jeden z veet i dał tyle co nic.. strata kasy :D w tym przypadku chociaz pinionżka nie żal :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Do DEPILACJI używam jedynie maszynek jednorazowych.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie używam kremów do depilacji :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja kiedyś używałam pianki do golenia :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja zdecydowanie wolę maszynkę lub plastry, kremy do depilacji nie sprawdzają się u mnie nic a nic :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Kiedyś stosowałam tego typu kremy, ale jednak maszynki są szybsze i skuteczniejsze;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kiedyś jak tego typu produkty wchodziły to testowałem. Teraz zupełnie nie widzę takiej potrzeby :)

    OdpowiedzUsuń
  29. U mnie mniej- więcej usuwa kudełki.

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!