Ponad miesiąc temu pisałam o Borysku, schroniskowej bidzie, link do wpisu klik, bardzo zależało mi żeby pomóc psiakowi, no zobacz ten filmik, mnie bardzo chwycił za serduszko:
W pewnym momencie ucieszyła mnie wiadomość że Borysiu będzie miał tymczasowy dom, mimo mieszanych uczuć trzymałam kciuki wierząc że schronisko podjęło najlepszą decyzje. Otóż na Borysia czekało miejsce hoteliku, tam jakoś czułam że trafić powinien. Widocznie dom tymczasowy nie był mu pisany, a już na pewno nie ten do którego trafił gdyż Borysiu na drugi dzień trafił ponownie do schroniska.
9.02 dostałam informacje która mnie ucieszyła - Borysiu jest w hoteliku! Jest pod opieką Stowarzyszenia Podaj Łapę Bullom, niedawno ukazał się post opisujący Borysia:
źródło grafiki
"Borys ok 2 letni psiak. Na początku nie jest zainteresowany człowiekiem, skupia się na spacerze chce się nim nacieszyć gdyż wcześniej tego nie miał. Chłopak nie jest agresywny w stosunku do ludzi, ale nie jest to typ misia do przytulania, oczywiście po czasie na pewno się otworzy. Ma bardzo duże braki wychowawcze, nie potrafi chodzić na smyczy ciągnie a siły ma bardzo dużo, trzymanie czystości również wymaga dopracowania, stosunek do mijanych psów obojętny, kontakt bezpośredni jeszcze nie był sprawdzony, stosunek do kotów nie jest nam znany. Osoba która zaadoptuje psiaka będzie musiała poświęcić mu trochę czasu na pracę i naukę życia z człowiekiem a w zamian otrzyma cudownego, wiernego przyjaciela do końca jego dni !!
Obowiązuje procedura adopcyjna:
1. Warunkiem adopcji jest wypełnienie ankiety i jej pozytywna weryfikacja (samo wypełnienie nie jest jednoznaczne z adopcja).
2. Wizyta w domu starającego się o adopcje.
3. Min. Jeden spacer z psem w miejscu jego pobytu (każdy pies jest inny I może wymagać większej ilości spotkań niż raz).
4. Podpisanie umowy adopcyjnej.
Uwaga !! Każdy pies po adopcji może się zmienić. Jeden potrzebuje tygodnia za zaaklimatyzowanie się a inny nawet i kilku miesięcy. Mogą coś zniszczyć, nie trzymać potrzeb w domu, płakać gdy zostaną same. To przyszły opiekun powinien od początku pracować z psem Żeby w nowym domu został dobrze wprowadzony. Opisujemy znane nam zachowania zwierząt z domu tymczasowego, od poprzedniego właściciela, z hotelu !! Jeżeli nie jesteś w stanie znieść myśli o tym ze pies może Ci coś zniszczyć w domu lub się zesikać lepiej od razu sobie odpuść.. to są psy po przejściach już wystarczająco dużo doświadczyły więc nie dokładajmy im dodatkowego stresu związanego z powrotem z adopcji. "
Opis i zdjęcia klik
Pies stanowi wyzwanie dla nowego właściciela, nadrobienie braków wychowawczych to dodatkowa praca, czas, zasoby włożone w psa.Czy warto? Jest to na pewno poważna decyzja, ale takowe podejmują ludzie! Tu przypomina mi się blog Oli Mikler mojprzyjaciel-pies.blogspot.com młodej persony która adoptowała psa, włożyła ona mnóstwo serca i pracy w wychowanie i zadbanie o swojego przyjaciele imieniem Emet. Podziwiam Olę za upór i wkład pracy.
Borysiu szuka domu, mam nadzieje że tam gdzie jest otrzyma pomoc dzięki której będzie łatwiejszym psem. Oczywiście nawet gdy pies nadrobi braki to to nie zwalnia nowego właściciela z pracy i ćwiczeń z pupilem:)
Kontakt w sprawie adopcji
*E-mail; podajlapebullom@gmail.com
*Wiadomość priv
*794-700-649 - Monika (w godz 10-18.00)
*694-028-891 - Magda (W godz 18-22.00)
Trzymam kciuki, żeby się udało.
OdpowiedzUsuńTrzymamy więc razem:)
UsuńStrasznie mi szkoda tego pieska.
OdpowiedzUsuńMi też, jednocześnie widać że idzie coraz lepiej.
UsuńNo ja nie mogę patrzeć na te jego oczka... 😣
OdpowiedzUsuń;/
UsuńMam nadzieję, że mu się uda
OdpowiedzUsuńszanse rosną:)
UsuńTrzymam za ciebie kciuki mały <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPieskiem musi zająć się ktoś odpowiedzialny.
OdpowiedzUsuńkoniecznie.
UsuńWspaniały psiak.
OdpowiedzUsuńwymagający, to na pewno.
UsuńMam nadzieję, że Borysek znajdzie dobry dom. Nasz schroniskowy Gringo codziennie daje nam niewyobrażalne dowody psiej miłości.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńFajny ten Borysek. Lubie psy...
Pozdrawiam i zapraszam.
Michał
szuka domu:)
UsuńTrzymam kciuki za kochający dom! Wierzę, że się uda :)
OdpowiedzUsuńszanse rosną, więc musi sie udać.
Usuńwymagający.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, alby psina znalazła swojego pana, który będzie dbał o niego ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieję, ze piesek znajduje dom. Tez mam psinkę że schroniska :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłodki piesek. Życzę aby szybko znałam dom
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny pies, ale na pewno powinien trafić do kogoś doświadczonego, żeby oszczędzić mu kolejnych porzuceń :( Oby się udało!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
Usuńależ ja bym go tuliła <3 mam nadzieję,że znajdzie dom i to szybciutko <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrzymam mocno kciuki za psiaka i mam nadzieję, że znajdzie kochający dom ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
:)
UsuńKażde zwierzę po przejściach ma problemy z aklimatyzacją w nowym miejscu. Ja kupiłam kotkę z hodowli, wydawałoby się, że powinno byc wszystko ok. Niestety, ponieważ była długo "wystawiana na sprzedaż", miała straszne zawirowania psychiczne, KLIKA LAT zajęło mi przekonanie jej, że jest bezpieczna, że branie na ręce może być przyjemne, a gość w domu nie musi oznaczać, że trzeba nurkowac w mysią dziurę. Ale opłacało się. Po tych kilku latach to było wspaniałe zwierzątko.
OdpowiedzUsuńsuper że masz kochaną przyjaciółkę <3
UsuńOby ktoś go adoptował, bo to słodziak i zasługuje na kochający dom
OdpowiedzUsuńCudny pisak, mam nadzieję, że w końcu będzie czuł, że ktoś o niego dba.
OdpowiedzUsuńja mam nadzieje że znajdzie kogoś kto da mu to czego potrzebuje naprawdę.
UsuńBardzo dobrze, że opisałaś szkody jakie może, ale nie musi wyrządzić psiak. By wychować oddanego psa, trzeba z nim popracować. To tak samo jak z młodym szczeniakiem, kiedy dopiero uczy się manier i obycia :)
OdpowiedzUsuńLiczę, ze Borysek zazna godnego życia.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie w wolnej chwili!
To część opisu znalezionego na Fanpage organizacji pod opieką której jest Borysiu:)
UsuńJaki slodziak, bardzo lubie Stafordshire bullteriery i inne bulki sama jednego mam dokładnie angielskiego bullteriera.
OdpowiedzUsuńCieszę się że miłośniczka takich pięknych psów tu zagląda:)
UsuńNad takim psem trzeba pracować, A także okazać mu sporo miłości. Bez tego nie będzie nic
OdpowiedzUsuńCudny ten Borysek :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdzie się dla niego nowy domu
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieję, że kiedyś, w przyszłości, będę mogła pozwolić sobie na adopcję :)
OdpowiedzUsuńPiękny pies - ale myślę że do domu w którym znają się na takich rasach - bo to pewnie wymagająca rasa.
OdpowiedzUsuńten pies ma deficyty więc będzie trudniejszy niż przeciętny pies tej rasy.... ten pies patrząc po opisie ma naprawdę spore braki....
UsuńTen pies jest piękny i wierzę, że znajdą się ludzie, którzy będę mieli na tyle czasu, chęci i determinacji, że nauczą go dobrych zachowań i zyskają nowego przyjaciela. Borysek zasługuje na miłość :)
OdpowiedzUsuńwszystkie moje zwierzaki są przygarnięte ale jako małe szczeniaki, dorosłego psa trudniej jest wychować
OdpowiedzUsuńTo fakt.
UsuńWierzę w to, że znajdzie nowy i kochający dom :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJest przesłodki, szczególnie jak merda ogonkiem. Mam nadzieję, że będzie dobrze mu w hotelku :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie po tym filmiku tak sie uparłam na pomoc Borysiowi. Mam nadzieje że w hoteliku dostanie pomoc bo osobę która będzie chciała tak pracować może być ciężko kogoś takiego znaleźć
Usuńsłodki psiak, mam nadzieję, że się uda
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieję że wszystko się uda :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie że o tym piszesz! Jest tyle kochanych psów które czekają na dom :((( <3
OdpowiedzUsuńOby piesek szczęśliwe w końcu znalazł dom :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby Borys trafił na wspaniały, kochający dom :)
OdpowiedzUsuń