New

 Siemaneczko! Jak tam niedzielne samopoczucie? Moje samopoczucie jest nieco mieszane przyznam. A to na okoliczność odkrycia kolejnego sklepu typu Kik czy Pepco, ma być dużo i tanio, asortyment podobny. Odwiedzenie takiego składu to pochłaniacz czasu, produkty są jak clickbait szybko przyciągają uwagę, emocje wow jakie fajne.... ja biorę zazwyczaj do ręki sprawdzam cenę i odkładam na miejsce. Ktoś jeszcze tak ma? No wchodzę i czasem zdarza mi się nabyć drogą kupna sprzedaży jakąś rzecz, oczywiście z myślą o blogu by zdjęcia były ładniejsze. A co kupiłam o tym w dalszej części, znajdą się tutaj różne rzeczy z różnych miejsc, zapraszam:

W takim sklepie z "mydłem i powidłem" sieciówce o nazwie o ile dobrze pamiętam: Tedi - chyba jakoś tak, kupiłam sobie tło do zdjęć! Tło fotograficzne było przecenione, dwustronne po jednej stronie jak widać po niżej a po drugiej motyw choinkowo prezentowy.... może kiedyś sie przyda. Za papierowe tło okazyjnie zapłaciłam... całe 50 groszy. Myślę że zakup dobry, szkoda że Pani nie miała żadnej gumki ani nic co by rulon w ryzach utrzymało. Reszta była w normalnych cenach czyli jakieś 7,50 o ile kojarzę. Fajnie że są takie tła, może kiedyś upoluję fajniejsze. 

Tą tackę wypatrzyłam sobie przez okno pewnego małego cudnego sklepiku. Jednak albo mi nie po drodze, albo za późno byłam w okolicy by trafić w godzinach otwarcia. Mieli być do końca miesiąca.

Wczoraj, mimo że zgodnie z planem sklep miał być zamknięty, to Pani była w pracy i można było zakupy zrobić. Przyznam że ten sklepik to przyjemność sama w sobie, mnóstwo cudnych ozdób, ale i rzeczy przydatnych, może i nie pierwszej potrzeby ale jednak. Pani tworzyła takie małe mikro pokoiki, podświetlane, oj cudeńka! Kiedyś na instastory pokazałam wystawę tego miejsca. Miło było rzucić okiem na wystawę, super było wejść i cieszyć się obecnością wśród takich cudeniek, niepowtarzalnych bo robionych ręcznie. No cóż wczoraj to była ostatnia moja wizyta tam. Pani pewnie przeżywała mocno zamknięcie działalności, wiązała nadzieje w końcu sama jest autorką  części oferowanych tam cudeniek.

Co teraz? A no pusty sklep, który będzie służył może do udzielania pożyczek, w końcu lombardów przybywa.... na gabinet powierzchnia za mała, choć kto wie, czas pokaże. Część działalności upada ale i nowe sie otwierają. Trochę jak w ekosystemie... pada drzewo a dzięki temu pojawia sie coś innego...

Rzeczywistość ponura bo przyznam że zamiast lombardów wolałabym więcej takich fajnych sklepów gdzie miło wejść.

A oto na co sie skusiłam: 

Pani ładnie mi tację zapakowała w celofan, dodatkowo skusiłam sie jeszcze na taki pojemnik na listy? 

Bajer bo wysuwana jest ta część środkowa:

Po jednej stronie statki a po drugiej: 

W prezencie dostałam taki pokrowiec na dzbanek. Jak mam czajniczek do parzenia herbaty to by dłużej trzymał ciepło. Mój czajniczek ceramiczny jest, więc na pewno długo trzyma, wiec nie wiem na co wykorzystam ów cudo:

Termos obiadowy, jest! Super że i na coś gorącego obiadowego i na zimne lody jak znalazł! Postanowiłam przetestować nowy nabytek. Zgodnie z instrukcją najpierw na cztery minuty zamknęłam w nim cos zamrożonego, potem zamknęłam w nim siatkę z kostkami lodu. Po sześciu godzinach były twarde no i co tu ukrywać lekuchno mokre, ale twarde trochę kropelek było ale po sześciu godzinach? Jak na razie super. Wiecie co jest zabawne? Termos nie jest polecany między innymi do produktów mlecznych ;/

Kolor mi sie nie podoba, jak to na Esbit przystało farba już zaczyna na dole złazić. Nie, nie był na górskim szlaku, w survivalu też nie służył. To wada produktów Esbit, a może i zaleta, bo ktoś "lepkoręki" widząc złażącą farbę pomyśli że tego kraś nie warto i odstąpi od zamiaru. 

Śmietanka do ciała anty cllulitowa, kupiona ze względu na chęć poznania zapachu, tym razem zdecydowałam się na mandarynkę.

Eveline - krem żel do depilacji. Był w cenie na dowodzenia.

Lady Speed Stick też w jakiejś wyprzedaży za około pięć złotych więc kupiłam. Fajny patent z opakowaniem bo stoi na zakrętce jak nie zakręcamy to dezodorant jest wygodny w użyciu sięgam, używam i odkłam. Super! 

No i to na tyle, miłej niedzieli. Buziole:***