Cześć Kochani! Dziś pochwalę się co takiego fajnego sobie kupiłam. Niestety coś mam pecha do tego zapachu co go sobie upatrzyłam.... otóż Hebe jakoś nie kusi ceną na tyle by "przepłacić" bo jeśli różnica w cenie pomiędzy jednym a drugim miejscem to jakieś 50 złotych to postanowiłam w piątek po pracy pojechać po obiecaną sobie samej nagrodę. Okazało się że stacjonarnie nie mają tego produktu, a dwa to aktualnie jest on o 30 złotych droższy niż to co widziałam w necie. Trzeba było dzwonić na infolinie i zamawiać, oj ja naiwna, niedoświadczona... poluje i upolować nie mogę;)
No w Hebe, bo po drodze no i czasem zdarzają się okazje więc upolowałam maseczki do twarzy przeciwstażeniowa i nawilżające.
Batoniki Yorkie to od pewnego czasu mój ulubieniec, smaczna mleczna czekolada, mniam!
Bi-Kor paltka cieni.
Od dłuższego już czasu pijam sypane herbaty, jednak notoryczny brak czasu sprawia że w pracy pijam herbaty saszetkowe, to jest ekspresówki. Łatwiej włożyć czy wyjąć torebkę z kubka niż bawić się z sitkami, fusami, myciem...tym bardziej że każda minuta jest cenna. Czas to niestety sprawa u mnie no cóż... pracuję około 9 godzin od wtorku do soboty, plus godzina na dotarcie do pracy to daje jakieś 11 godzin, jak dodamy spanie do tego to tych wolnych godzin nie robi sie za wiele. Cieszę się że mam pracę i oby jak najdłużej współpraca jak najlepiej sie układała. Jednak by czasu zaoszczędzić to obiad jem... po drodze do pracy, tak, idę i jem. W niedziele mam wolne, w poniedziałek szkoła no i tak to wygląda, cieszę się że jest.
Yves Rocher, kiedyś często tam kupowałam, potem przestałam i jakoś od pewnego czasu udaje im sie mnie skusić. Problem pojawia się gdy to co kusi w gratisie tak mocno nęci że szukam co by kupić i albo czegoś tam nie ma albo cena, albo zniżka nie działa bo to punkt zielony i bądź tu mądry i pisz wiersze. Ostatecznie skusiłam się na pędzelek dwustronny do cieni do powiek, fajny zakup bo dwa w jednym. W gratisie mascara i kosmetyczka.
Czarne aromatyzowane herbatki sypane: "malina na torcie", "brzoskwinia z imbirem" oraz "melon z mango". Tak, wiem, kolejne Yorki...
Bilet do kina na film: "Pleasure". Frytki w ulubionej knajpce, ah jak miło tam usiąść bez pośpiechu.
Kit Kat z popcornem, jakiś lidlowy baton i Góralki limitkowe.
Chelton 1001 nocy i Chelton Królewska czarna. Mało znana, ciężko dostępna ale smaczna herbata, najlepsza jest czarna porzeczka ale no cóż może kiedyś będzie w tym stacjonarnym sklepie, kiedyś była.
Kacpry to najlepsze buty i... wkładki. Ja sporo chodzę... no i w końcu stare Kacpry moje sie zużyły, co postanowiłam załatwię u szewca, kupiłam też wkładki. Tak, szewc polecał wkładki jeśli dużo chodzę, no i mu uwierzyłam. Zaczęły się strzępić po tygodniu ;/ Dzięki uprzejmości Pani z firmy
Kacper wkładki dostałam gratis. Bardzo sie cieszę.
Aptekar krem do stóp ale i do dłoni go używam.
Maseczka bombelkowa do twarzy.
Taki peeling i balsam czy jakie tam inne serum, jak to saszetka pod kątem wyjazdu kupiłam.
Maska do włosów.
Tonik micelarny witaminowy do twarzy.
Cien, całkiem fajna nawilżajaca maseczka do włosów. Szkoda że nie ma w wersji pełnowymiarowej tego produktu, aktualnie jest promka tej maski.
Anwen odżywka do włosów Nawilżajacy Bez.
Tak mnie męczył i dręczył ten zapach i perypetie z nim związane że w końcu kupiłam... Halloween Mia Me Mine - woda perfumowana 100ml. W końcu sie skusiłam, w nagrodę sama dla siebie, obiecałam sobie i słowa dotrzymałam:)
Za zakup dostałam peeling do mycia twarzy i próbki zapachów.
No i to wszystko co kupiłam sobie, sporo rzeczy mi sie pokończyło więc musiałam nowe rzeczy kupić, planowałam tonik z Sensum Mare kupić i żel do twarzy ale cóż wydatków sporo, a i tak poszalałam z tą wodą perfumowaną.
To by było na tyle moich szaleństw. Miłego dnia <3
Narobiłaś mi ochoty na batonika kochana.
OdpowiedzUsuńSame dobre rzeczy u Ciebie, a dobre herbatki uwielbiam :) Tonik Sensum Mare i inne produkty tej marki serdecznie polecam :)
OdpowiedzUsuńOh very good haul darling
OdpowiedzUsuńwidzę lubimy to samo kino! :):)
OdpowiedzUsuńBatony uwielbiam, więc jestem ciekawa tych propozycji z wpisu.
OdpowiedzUsuńDzięki za inspiracje!
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w nowościach, ale obiecałam sobie, że na razie nie kupuje kosmetyków
OdpowiedzUsuńSuper zakupy, dużo nowych produktów, o których wcześniej nie słyszałam. Na pewno je wypróbuję.
OdpowiedzUsuńOj i teraz mam ochotę na słodkie! Ciekawa jestem wszystkich maseczek, a w szczególności tych pierwszych, chociaż nie używałam ani jednej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kolorowo i zapraszam do mnie na stronę, bo jest konkurs!
Ja miałam dzisiaj wychodne i kupiłam sobie sweter i... sukienkę :)
OdpowiedzUsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńJa ostatnio nakupowałam różnych maseczek. :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) Ja dzisiaj też byłam na szopingu! Głównie ciuchowym, po moich ulubionych lumpeksach! :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Sporo fajnych rzeczy tutaj widzę :)
OdpowiedzUsuńSuper produkty :D Najbardziej zaciekawiły mnie te maseczki do twarzy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
teraz nie spocznę póki tych batoników nie spróbuje :D gdzie je kupujesz w markecie? czy w jakimś osiedlowym sklepiku?
OdpowiedzUsuńKit Kat z popcornem jest przepyszny! Próbowałam i gorąco polecam wszystkim :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że wszystkie zakupy okażą się trafione - a tych batoników aż sama spróbuję z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńOj widzę ze same fajne rzeczy kupiłas, az mi się zachciało przez ten fajny wpis iść na zakupy :D
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła tego batonika :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie był prawdziwy szał zakupowy.
OdpowiedzUsuńten kit kat mnie kusi, jest dostępny w lidlu, nie widziałam go wcześniej
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Jest tu coś i dla ciała i żołądka - aż mi się zachciało coś słodkiego :)
OdpowiedzUsuńFajne i zróżnicowane zakupy:) Narobiłaś mi ochotę na pójście do kina 😁
OdpowiedzUsuń