Nieopodal Europejskie Centrum Solidarności, (w którym miałam przyjemność być na Festiwalu kobiet Internetu) znajduje się też Muzeum, Sala Konferencyjna, BHP. Zrobiłam sporo zdjęć, ciężko było mi wybrać te najlepsze więc sporo tutaj trafiło, zapraszam:
Pamięta ktoś jeszcze takie kioski jak ten po prawej? Przechodząc bramę Stoczni szłam prosto....
Wejście do Muzeum, wstęp jest darmowy.
Na miejscu można przysiąść, sie napić, coś przekąsić, ceny nie są wygórowane.
Nawet można kupić gry i książki...
Wewnątrz sali muzealnej można podziwiać makietę Stoczni, jest ona podświetlana dzięki czemu można zobaczyć interesującą część.
Łuski po świecach dymnych ZOMO i MO.
Jak sala konferencyjna to i miejsca siedzące,
Jest i mównica
Trochę techniki z dawnych lat... pamięta ktoś te magnetofony na kasety?
Pomyśleć że urządzenie do kręcenia filmów ma każdy przy sobie w kieszeni...
Radio...
Myślę że warto wstąpić obejrzeć eksponaty, poczytać i zapoznać się z tym kawałkiem historii która miała nie tak dawno miejsce.
Następnie udałam sie do winiarni, miłego miejsca...
Posiedziałam sobie... przy... piwku bezalkoholowym, smakowym jakimś. Miejsce klimatyczne i sympatyczne bardzo, miła muzyka, zjeść ciacho można, kawy, herbatki sie napić. Pani bardzo sympatyczna. Zdjęć nie robiłam bo jakoś w zadumę popadłam... historia lubi sie powtarzać, a przecież nie tak dawno było... a teraz mamy znowu podwyżki cen, inflacja... strach pomyśleć co to dalej będzie. W sklepach spory wybór dóbr rozmaitych mamy, ale ceny sprawiają że jakoś tak niemiło przy kasie, coraz mniej można kupić... siedziałam i tak sobie dumałam. Lokal jest dla mnie jakimś takim wyjątkowym miejscem w którym zdarzało mi się pojawić w przykrej sytuacji, potem przychodziło coś dobrego z miejsce tego co napawało smutkiem.
Chyba spędziłaś miły dzień, chociaż refleksje na zakończenie nie są zbyt optymistyczne
OdpowiedzUsuńChętnie Odwiedziłabym to miejsce.
OdpowiedzUsuńChętnie zajrzałabym do tego muzeum, co prawda, wywołałoby niezbyt całkiem miłe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym muzeum, więc dziękuję za wspomnienie o nim.
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce odwiedziłaś, a refleksje ... cóż. Niejedna osoba tutaj komentująca wybrała ten raj swoim głosem, lub nie poszła na wybory wcale, bo polityka jej nie interesuje. No to się polityka zainteresuje wszystkimi. Historia lubi się powtarzać.
OdpowiedzUsuńByłam w tym muzeum. Uwielbiam Gdańsk.
OdpowiedzUsuńByłam, świetne miejsce, no i Twój finał tez miły :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące miejsce, te podwyżki wszystkich dotykają, właśnie dostałam podwyżkę czynszu i gazu :/
OdpowiedzUsuńU nas też podwyżki czynszu, i to znaczące, powoli zaczynamy odczuwać wzrost cen.
UsuńDawno nie byłam w Gdańsku. Czas nadrobić...
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym muzeum, a szkoda, bo chętnie bym tam zajrzała
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce ❤
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce. Szkoda, że tak daleko ode mnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach widać, że makieta robi naprawdę spore wrażenie. Bardzo ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuńKioski doskonale pamiętam, na małej powierzchni można było kupić niemal wszystko, co potrzebne przechodniom, a i ten zapach świeżo wydanych gazet. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno są to jakieś wspomnienia, wszystko w jednym miejscu to atut.
UsuńŚwietne miejsce :)
OdpowiedzUsuńDzięki za pokazanie, nigdy tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńTakie muzeum na pewno warto odwiedzić :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też tak sądzę, dlatego tym bardziej cieszę się, że o nim usłyszałam.
UsuńBardzo lubię takie miejsca. W zeszłym roku byłam w muzeum PRL, tyle wspomnień ❤ Na szczęście jestem z epoki, która pamięta te rzeczy, mój syn już nie.
OdpowiedzUsuń