A teraz co kupiłam sobie:
Takie chusteczki wielofunkcyjne do okularów ale też do telefonu...
Dolce Banan - fajna maska do włosów,niedługo recenzje napiszę,bo to moje drugie opakowanie.
Vatika olej do włosów z czarnuszką
Kneipp żel pod prysznic.
Eco Rental pasta do zębów
SVR kremy do twarzy do cery naczynkowej
Serum z witaminą C
Vatika szampon do włosów z czarnuszką i maska z tej samej serii.
Bevola maseczka do twarzy z peell off. Ten produkt to mój ulubieniec od lat, szkoda że często jest niedostępna,ale jak tylko mogę to kupuje.
Maseczka liftingujaca.
Listerin płyn do płukania jamy ustnej.
Isana pianka pod prysznic z bawełną.
Ten ciuch to świetny zakup! Sukienka służyła mi jako szlafrok do śmigania pomiędzy zabiegami,super!
Ta bluza cieniutka, bardzo przyjemna i wygodna,też chętnie ją zakładałam i zakładać będę.
Kapler skarpetek bezuciskowych,zdrowszych😆😆
Klamerki drewniane
Plastikowy koszyk na klamerki
No i najdroższym zakupem od dość długiego czasu jest zakup pobytu w uzdrowisku, więcej napiszę niebawem:)
Udane zakupy, też dziś kupiłam żel Kneipp. Szkoda, że tydzień tam byłaś, przydałoby się więcej :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ten wyjazd pozytywnie na ciebie wpłyną i pomógł Świetne zakupy.
OdpowiedzUsuńJuż minął tydzień! Nie wiadomo kiedy. Świetne zakupy.
OdpowiedzUsuńSporo tego... chyba I ja muszę wybrac sie na shopping
OdpowiedzUsuńAle ładne ubranka :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba ta żółta bluzeczka w rośliny malowana. :)
OdpowiedzUsuńTak, tydzień to trochę krótko... Zanim sie człowiek wciągnie w zabiegi, to już po.
Fajne nabytki - zakupy w ciuchach zawsze lubię, to moje co dwutygodniowe wypady gdy jestem u mamusi;)
OdpowiedzUsuńKneipp ma świetne żele pod prysznic, miałam ten Enjoy Life, orzeźwiający, cudowny zapach. Teraz czas na kolejny z ich kolekcji :)
OdpowiedzUsuń