Dziś wyjątkowo dwa pieski. Aqua i Amper to nowi podopieczni Amstaffy Niczyje, a więc od początku:
Jeden telefon potrafi zmienić wszystko, plany na sobotę, plany na wakacje, plany na trochę spokoju.
(...)"Są 2 psy amstaffy głodzone pozostawione na mojej posesji przez kogoś komu wynajmowalem dom. Jak ich nie zabierzecie to je uśpię lub poprostu otruję, hycel powiadomiony" (...) Dodam, że teren Wojtyszek sprwadziłam.
A miało być tak pięknie i spokojnie, no cóż rozmowa dalsza pełna kolejnych gróźb i dookreślenia terminu 13 wyjeżdża facet i do tego czasu musi być porządek. Żadnych negocjacji stwierdzenie bedzie Pani czy nie ?! Cóż było robić pojechaliśmy w ciągu 5 min psy znaly się w aucie do zabrania. Rodzeństwo 9 miesięczne pitki zagłodzone dokarmiane przez miejscowe osoby od kotów. Suka prawdopodobnie w ciąży ( w poniedziałek sprawdzimy). Po za tym cudoooowne takie naprawdę cudowne psiaki. Można się uczyć na nich anatomii ale naprawdę świetne psy. Już u nas szukamy dt naprawdę na cito osobno dla każdego z nich. Fajnie spacerują ca smyczy, trochę rywalizują o jedzenie i co najważniejsze człowieków kochają nawet tych nowo poznanych. Zaraz będą miały założone albumy z zdjęciami robionymi na szybko, Aqua i Amper mieszkają na chwilę obecną w Łodzi. Szukamy, szukamy pilnie kontakt 503305077. Dt oczywiście otrzymuje pełne wsparcie finansowe i merytoryczne.
Aqua, 9 miesięczna suczka pita kochająca ludzi, dogaduje się z samcami, nie dominującymi. Ładnie spaceruje na smyczy. Bez agresji do ludzi. Do kotów nie sprawdzana. Przed kontrolą weterynaryjną szukamy domu tymczasowego z opcją domu stałego. Na ten moment poznajemy się i możemy tylko tyle napisać , uwielbia przytulanki z człowiekiem. Przebywa w Łodzi. Kontakt 503305077
Biedactwa :( Najważniejsze, że są już uratowane, życzę im dużo jak najlepszego nowego domu.
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńTak mi ich szkoda. Oby szybko znalazły kogoś, kto je pokocha.
OdpowiedzUsuńMi też bardzo ich szkoda, pocieszające że są pod dobrą opieką.
UsuńMy właśnie adoptowaliśmy drugiego kota, a wcześniej dwie sunie, gdybym miała jeszcze miejsce na kolejne sierściuchy, pewnie przygarnęłabym wszystkie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
UsuńMam nadzieję, że szybko znajdą nowy dom. Ale mi szkoda takich piesków.
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieje że będzie im jeszcze lepiej.
UsuńGdybym grała i wygrała na loterii pieniężnej... zawsze marzyłam, aby stworzyć bezpieczny azyl dla skrzywdzonych przez los czworonogów.
UsuńMoże kiedyś uda Ci się spełnić to marzenie.
Usuńbiedne psiaki!
OdpowiedzUsuńnooo...
UsuńTak mi szkoda tych wszystkich biednych zwierzaków, oby szybko znalazły dom
OdpowiedzUsuńOba śliczne :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdą dla siebie domy ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, by znalazły szczęśliwe domy.
OdpowiedzUsuńCudne. Ale ja już mam 2 pieski i życzę aby te też szybciutko znalazły swoje domki i nowe rodziny.
OdpowiedzUsuńEh szkoda losów tych psiaków, najwazniejsze aby znalazły szczęsliwe domy!
OdpowiedzUsuń