wtorek, 6 września 2022

Diego

 Siemaneczko! Na wstępie trochę prywaty, otóż wczoraj zaczęłam szkolenie do nowej pracy. Ufff... umowa ma być po zakończonym szkoleniu. Kasiurka za szkolenie po wypracowaniu 180 godzin. Boje sie że będzie jak w poprzedniej pracy, tam ni było najgorzej ale... obcinanie godzin było irytujące, z opinii wyczytałam że i tutaj są podobne praktyki. Zauważyłam że jest więcej procedur no i... ale lepsze to niż nic. Jednak szukam dalej pracy bo kolejne zlecenie plus oczywiście wymagania większe niz tam, więcej procedur obowiązków itd. Plus że bliżej, minus że droższe sklepy w okolicy. 

Szukam dalej, byłam na rozmowie w przychodni prywatnej, babka opowiadała o zdrowiu o tym jakie ono jest ważne... wiedząc że jestem bezrobotna bez prawa do zasiłku (tak, ponieważ nie mam umowy żadnej, takowa ma sie pojawić po zdaniu egzaminów ze szkoleń) niepełnosprawną osobą proponuje mi dwa tygodnie szkolenia... bez gwarancji zatrudnienia, bez umowy i całkowicie za darmo. Aha żeby zacząć to muszę przejść jeszcze drugi etap rozmów. 

A teraz temat właściwy czyli takie oto cudo szukające domu:


(...)Diego ma 10 miesięcy jest zdrowym radosnym pieskiem
Jest zaszczepiony odrobaczony i zaczipowany
potrzebuje dużo uwagi i zabawy ( zdarza mu się jeszcze coś zniszczyć jak zostaje sam w domu)
lubi dzieci i inne zwierzęta , nie zauważyłam u niego agresywnego zachowania
Diego wychowywał się w mieszkaniu wiec lubi kanapę i spać z właścicielem.
W poprzednim domu wychowywał się z kotem więc pod tym względem nie ma problemu .
Na spacerach ciągnie trzeba nad tym popracować . Zna kilka komend i słucha ogólnie jest grzeczny.
Diego w stosunku do naszego owczarka jest spokojny nawet nie wykazuje większego zainteresowania już teraz ale są osobno bo, gdyż owczarek jest strona atakującą.(...)źródło

28 komentarzy:

  1. Oni chyba powariowali z tymi darmowymi szkoleniami. Bez jaj... trzymam kciuki za Twoją pracę, niezależność jest bardzo ważna.
    Śliczny jest Diego, niech szybko znajdzie dom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najbardziej orytujace było to że pomimo że poinformowałam że biorę udział w szkoleniach od 9 do 15 i prosiłam o kontakt mailowy, pani sie zgadzała a potem że zadzwonią. Powtórzyłam że mam szkolenia no i tak kilka razy.... Niestety nie uszanowali mojej prośby i w godzinach szkolenia zadzwonili do mnie, zablokowałam ich. Kurde dwa etapy rozmów żeby szkolenie darmowe przejść bez gwarancji zatrudnienia no i 2 tygodnie bez umowy wynagrodzenia nic.... podnieśli mi ciśnienie

      Usuń
  2. Szkolenia ktoś organizuje, jest na to kasa, więc szukają frajerów...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oni twierdzą że ich czas jest cenny, dobrze że nie każą płacić sobie za udział w ich szkoleniach....

      Usuń
  3. Szukają zdesperowanych i naiwnych.
    Oby piesek znalazł szybko kochający dom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety o desperacje nie trudno czasami, ale takie coś to skandal ;/

      Usuń
  4. Za darmo by wszystko chcieli. Normalnie ręcę opadają jak to czytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam mocno kciuki, aby tym razem w pracy się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W takim razie trzymam kciuki bardzo za Diego!

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za umowę o pracę. Jeśli chodzi o sklepy możesz kupować bliżej siebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny pies ❤️ Dobrze, że coś się dzieje u ciebie jeśli chodzi o pracę, obyś była ostatecznie zadowolona 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety mamy teraz kryzys, widzę sporo biedy...
    Piesek taki fajny, że aż by się chciało z nim pobawić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak byłam mała i długo potem było: "nie ma pieniędzy" potem był Covid, potem kryzys, no i tak wiecznie coś.

      Usuń
  10. Trzymam kciuki, żeby psiak szybko znalazł dom i za Twoją pracę też trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie że tu jesteś, proszę zostaw ślad po sobie. Wspólnie dbamy o miłą atmosferę tutaj i szanujemy sie wzajemnie, dla tego nie pisz wielkimi literami, nie SPAMuj, nie zostawiaj linków do siebie. Nasze zdania mogą się różnić, ale zachowujemy kulturę i dobry smak.
Komentarze: propozycje wspólnej obserwacji, łańcuszki, autoreklamę (z linkami) i teksty nie na temat usuwam. Ja szanuję Ciebie, więc proszę szanuj mnie, a odwiedzę Cię gdy tylko będę mogła.
Bardzo mnie ucieszy gdy dołączysz do zacnego grona moich obserwatorów.
Życzę przyjemności!